Czy nie macie wrażenia, że akcja odbijania Władka jest łudząco podobna do sytuacji z filmu "Akcja pod Arsenałem" opartego na książce "Kamienie na szaniec"?
Ja nie mam takiego wrażenia, ponieważ w "Kamieniach na szaniec" i w "Akcji pod Arsenałem" przyjaciele Rudego odbili przy okazji innych więźniów, a w "Czasie honoru" major Konarski i jego podwładni odbili tylko jedną osobę, czyli właśnie Władka.