zagrywka psychologiczna i moim zdaniem bardzo dobrze przemyślana

to była bardzo dobra zagrywka psychologiczna.
Rainer chciał przede wszystkim, za wszelką cenę odzyskać pieniądze z napadu, zdawał sobie sprawę jednak, że żaden z naszej trójki nic nie powie, nawet w trakcie najcięższego przesłuchania (dowodem mogą być słowa wypowiedziane do Bronka- "nie spodziewam się że zostanie Pan moim agentem"). Na Michała i Bronka nie miał żadnego haka więc spróbował "zasiać" w ich rozumowaniu pewien zamęt, że może nie wszyscy towarzysze broni są uczciwi i nie warto ich kryć.
Na Władka, Rainer miał konkretnego haka, który miał go zmusić do mówienia czyli... Rudą .
Rainer myślał że Władek nie zniesie jak Rappke katuje Rudą i zacznie sypać
to chyba tyle

Dokładnie, zgadam się z przedmówcami. Do tego Władek już był przesłuchiwany, zwiał im, to też z tego powodu potraktowali go najostrzej, ale głównym powodem byłą Ruda.

rozwaliła mnie scena jak pokazali rudą na podłodze zakrwawioną a rappke mówi do władka: Ty jej chyba w ogóle nie kochasz... :D

mnie nie dziwi to że Władka tak traktowali (wiadomo że to była taka zagrywka żeby zasiać zamęt, Władek był już wcześniej torturowany i nic nie powiedział wiec wiadomo że on nie może być zdrajcą) ale dziwi mnie skąd Niemcy wiedzieli że Ruda jest dziewczyną Władka?

Skąd wiedzieli,że jest jego dziewczyną ? Cholera wie. Może to jakiś błąd, albo są " wszechwiedzący ".
Ruda po tym wszystkim i tak oślepnie ...

A on nie wspominał o niej w restauracji? Rozmawiał wtedy z Michałem i go podsłuchiwali, wystarczyło się tylko dowiedzieć która to i już coś na niego mieli.

Zgadzam się z wcześniejszymi opiniami, Rainer całkiem nieźle to wykombinował. A co do Rudej i Władka, to może po prostu informacje od tej samej 'dobrej' koleżanki, która sypnęła o ślubie.
Nie wiem dlaczego, ale scena przesłuchania Michała jest świetna, ujęła mnie jakoś.