Czy mógłbyś podzielić się swoimi przemyśleniami? Jakie to przesłanie, które serwuje nam Stephen King?

Haha też jestem ciekaw tego "przesłania", może autor po ponad roku od napisania tego posta,
wreszcie rozwinie swoje jakże "intrygujące przemyślenia"...

tez jestem zainteresowana! może sie w końcu pojawi??? cóż to za głębkie myśli zachowuje dla siebie... ciekawość mnie zżera!

Też mnie to ciekawi bo przeczytaniu praktycznie każdej książki Kinga jedyne co zauważyłem to pozytywne przesłanie w znakomitej większości wypadków.

być może właśnie owo pozytywne przesłanie drażniło autora tematu do tego stopnia, iż popełnił samobójstwo

pozwolicie, że już tradycyjnie dołączę się do co rocznego pytania "co kszan201 miał na myśli". Nóż widelec może w 2015 odpowie na nasze pytania i rozwieje tę nieznośną tajemnicę, która trawi umysły wszystkich, którzy przez przypadek zabłąkali się na kartach filmwebowego forum i trafili tu.

Dokładnie, a może ukrył się i nie ma odwagi nam tego objaśnić? :P

W autora tematu chyba strzelił piorun, bo nie dokończył nawet zdania. Widać coś go poraziło...:D

heh, dokładnie :)

:D

Trzy dni temu się logował, więc nic mu nie jest, tylko zwyczajnie intryguje, a potem olewa. Co za zuchwałość! :)

Naprawdę?! Nie wierzę?! Może podrzucę własny temat to się włączy?:)))

Możesz, ale musisz się postarać. Poprzeczka zagadkowości wisi wysoko. :)

Minął kolejny rok, a Wielka Tajemnica wciąż nie rozwikłana.

To jest właśnie to przesłanie.