Niesamowity horror wielkiego mistrza Kinga. Nawiedzony, zły dom to temat dosyć często wykorzystywany w filmach należących do tego gatunku. W "Czerwonej róży" jednak eksploatacja tego motywu wcale nie przeszkadza. Ważne jest to, że horror przez cały czas dawkuje nam odpowiednio napięcie i strach, a bohaterowie jak to zwykle u Kinga bywa, wzbudzają nasze zaufanie, sympatię i są postaciami psychologicznie wiarygodnymi. Tyczy się to w szczególności autystycznej Annie. "Czerwonej róży" nie da się zapomnieć.