gdyby nie to, nie wciągnęłabym się. Straciłam na oglądanie tego filmu pół dnia, więc wreszcie poczułam jego klimat, choć było trudno. Aha, te trupy wcale mnie nie przekonywały. Wyglądały jak kukły, a chyba nie miałam odnosić takiego wrażenia... Nie jest to najlepsze przeniesienie książki Kinga na ekran...