PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33058}

Czerwona Róża

Rose Red
7,2 8 973
oceny
7,2 10 1 8973
Czerwona Róża
powrót do forum serialu Czerwona Róża

kiedy zastanawialam sie jaki jest jeden z gorszych "horrorów" pomyślałam -) CZERWONA RÓŻA!! boze co to jest za gniot...siedziałam przed telewizorem i płakalam ze śmiechu... szczegolnie utkwila mi w pamieci jedna scena... ta w ktorej ten grubasek (*nie pamietam jak sie nazywa) traci dlon przydsxzaskujac ja sobie drzwiami... czy cos takiego.. to byla dopiero zenada.. krew sikala na wszystkie strony...:/:/

ocenił(a) serial na 8
ania_25

Znałem osobe ktorej metalowa brama pod wpływem wiatru uciela paluchu od dłoni, takze to jest realne.

ania_25

Jeżeli chciałabyś sobie polepszyć opinię o tym filmie, to polecam przeczytanie paru książek Kinga.
To jest jak z japońskimi filmami- trzeba się wczuć w ten klimat, inaczej faktycznie odbierzemy ekranizacje Kinga za gnioty :)
Film jest chyba zbyt długi, ale w sumie może być to i plusem, gdyż wreszcie oddano praktycznie cały sens książki.
Dla jednych ten film będzie porażką, dla innych arcydziełem. To zależy od tego czego tak na prawdę oczekujemy po nazwie "horror". Moje oczekiwania zostały zaspokojone.

ocenił(a) serial na 9
ania_25

Zal mi ciebie dziewczyno. Czerwona roza jest arcydzielem w ktorym nie chodzi o kektolitry krwi tylko o cudna fabule i narastajacy klimat ktorego akurat w tym filmie nie brakowalo w ani jednej minucie. Ty zapewne wolisz filmy krotych nie idzie sie wystraszyc typu ,,Bone sickness,, albo ,,zombie ss,, ? Grow up

ania_25

Zgadzam się. Czasem mi się wydaje, że reżyser chciał pokazać wszystkim ludziom którzy narzekają na różne filmy, że "w książce było inaczej", że dokładnie przedstawienie wszystkiego z książki jest bez sensu. Książka i film rządzą się innymi prawami. Często to co w książce wywołuje dreszczyk emocji - na filmie wygląda kiczowato i śmieszy. Przecież jakby trochę zmodyfikować treść a przede wszystkim znacznie skrócić film to byłby to niezły horror:)
A tak w ogóle to mimo, że nie zdążyłem jeszcze filmu obejrzeć do końca (mam już dwa podejścia za sobą, może następnym razem uda mi się dokończyć ze znajomymi) to rzucił mi się bardzo poważny błąd techniczny: nie powinno się pokazywać duchów/potworów w takich filmach w długich statycznych scenach bo jak się widz zdąży dobrze przyjrzeć to potwór przestaje już być taki straszny, a widziałem już scenki na tym filmie jak umarlaki sobie spokojnie rozmawiają - co to ma być?!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones