"czerwona róża" nie była tragiczna. film całkiem straszny w niektórych momentach, ale te truposze zdecydowanie im nie wyszły:/ już lepszy na podstawie kinga był "cmętarz dla zwierząt" (błąd ortograficzy w tytule zamierzony) czy chociazby genialna "misery". a i "zielona mila" czywiście.
moim zdaniem najlepsze ekranizacje na podst kinga to "skazani na shawshank" (w tym przypadku, co sie rzadko zdarza, film jest lepszy od opowiadania) & "stand by me", a tak wogole jesli chodzi o kinga to raczej slabo wypadaja ekranizacje jego horrorow (w porowaniu do ksiazek)........
taaaaaak. "skazani na shawshank" jest świetny. "stand by me"? nie słyszałam o tym... jaki jest polski tytuł jego filmu?
co do ekranizacji kinga to masz rację. prawda jest taka, że im nowsza tym gorsza niestety:/
Stand by me to po polsku poprostu "Stań przy mnie"
Film świetny... Niedawno leciał na HBO.
Nie polecam ekranizacji "Łowcy Snów"... Książka o niebo lepsza... Koniec przekombinowany...
1. Skazani na Shawshank
2. Zielona mila
3. Lsnienie
4. Misery
5. Hearts in Atlantis
widzialem ta wersje miasteczka salem. troche dlugo sie rozkreca, ale po tem juz jest tylko lepiej. nawet dobry horror. warto obejrzec.
Zdecydowanie 4 filmy:
1.Lśnienie (ach ten Nicholson)
2.Skazania na Shawshank
3.Zielona Mila
4.Misery (ach ta Kathy Bates)
1. Skazani na Shawshank
2. Misery
3. Lśnienie
Ech, mogliby zrobić 'Wielki Marsz' - tylko żeby dobrego reżysera wzięli do tego :). Generalnie zgadzam się, że King nie ma szczęścia do ekranizacji - ostatnio widziałem 'Ciężarówki', nie mowię, że opowiadanie było super ale film bardziej mi przypominał serię 'Prawdziwe historie' z TVN niż film grozy :|.
niech lepiej nie robią wielkiego marszu, bo ja już wiem jakby głos zza kadru mówił o myślach głównego bohatera.
do filmu potrzeba trochę akcji a tu oni idą i rozmawiają;] a później nawet i to zanika. książka genialna ale ta ekranizacja nie ma prawa bytu. chyba :D
Zrobienie marszu jest niewykonalne. Po pierwsze oglądanie tego bedzie fatalnie nieprzyjemne, po drugie fabuła sie sypnie. Tam bardzo ważne były przemyślenia bohatera, które trzeba by było zamieścić w komplecie na co nie ma czasu, a jednocześnie przez cały film wydarzyłyby sie w zasadzie 3-4 rzeczy + retrospekcje bohatera, czyli to co w książce byłoby ok w filmie powaliłoby Cie nudą.
wrazenie robi film "Needful Things ", znany pod taki taytualmi jak "sprzedawca smierci" badz "sklepik z marzeniami" - polecam. zapraszam na moj BLOG
A moim zdaniem filmowy "Slepik z marzeniami" to porazka - wrecz obraza dla dziela Kinga. Chyba zaden film na podstawie powiesci Kinga nie mial tak poprzekrecanej fabuly w stosunku do ksiazkowego pierwowzoru. Ogladajac "Sklepik..." zwyczajnie lapalem sie za glowe jak mozna tak pozmieniac istotne szczególy dotyczace fabuly. Pozatym nawet jesli nie mamy na uwadze ksiazki film nie jest najwyzszych lotów.
"Smętarz dla zwierzaków", "Zielona mila", "Lśnienie"(obie wersję są fajne), "Skazani na Shawshank."
Jeśli chodzi o horrory to właśnie "Smętarz dla zwierzaków" mi się najbardziej podobał.
Na dwóch pierwszych miejscach zdecydowanie "Skazani na Shawshank" i "Zielona Mila"; genialne filmy:). Następnie "Misery", "1408".
W najbliższym czasie mam zamiar obejrzeć "Miasteczko Salem" i "Smętarz dla zwierząt"