...kilka zupełnie jak dla mnie niepotrzebnych wątków, Bill (którego nie znoszę) znowu z Sookie?, jak dotychczas rewelacyjny odcinek 4 i po prostu GENIALNA GINGER :) uśmiałam się do łez. Pozostałe odcinki mnie nie powaliły. Słaby sezon , nie mniej jednak ciekawi mnie jak się zakończy i czy plakat reklamujący 7 sezon to tylko ściema (Sookie i krwawe łzy).
Sezon przede wszystkim się dłuży co jest dziwne jak na ostatni w ogóle. Jest masa zapychaczy, za dużo ckliwości w tym wszystkim. Sookie i Bill... jeżeli chodzi o relacje damsko-męskie wszystko możliwe, w końcu w poprzednim sezonie następnego dnia Sam i jego mulatka(de facto cholernie irytująca postać) dzień po śmierci swoich ukochanych poszli do łóżka, bo przecież każdy komu zmarła druga "połówka" ma ochotę zaraz wiązać się z kimś innym.
I fakt, retro pokazujące jak powstała Fangtasia na razie najlepszym punktem całego 7 sezonu.