Kocham V;)

A tak na poważnie - pretensje tego typu powinieneś zgłosić na forach niemal wszystkich seriali...
Denerwuje Cię, że przejmujemy się losami bohaterów??
Gdyby zwisało nam, co dzieje się z tą czy tamtą postacią - to po jaką cholerę w ogóle mielibyśmy coś oglądać?
Chyba dobrze że wzbudzają emocje - o to wszakże chodzi.

LoL. V for vendetta <3 <3
genialny film :))

Dałam dyche, bo mi się ten serial zajebiscie podoba, proste. IMO Czysta krew w swoim gatunku i na swój sposób jest arcydziełem.

Mi też się różne filmy podobają,nawet bardzo,węc wystawiam stosowną do niego ocenę,analizując plusy i minusy,a Arcydzieło minusów pownno być pozbawione,o różnych filmach można powiedzieć że na swó sposób jest arcydziełem tyle że to żadna argumentacja,racja,serial ciekawie podchodzi do tematyki wampirów,mamy w końcu brutalny świat,jednak nie zmienia faktu że serial posiada różne niedorzeczności,sprzeczności,czy minusy techniczne,powodując tym samym że nie klasyfikujkę sie pod miano Arcydzieła,bardzo dobry,tak,rewelacyjny być może,dobry tak,ale uznać go za arcydzieło?,zbyt wielkie słowo by rzucać nim od tak,bez dogłębszej analizy,można by stwierdzić że,on jest arcydziełem ale dla mnie!,lecz tym sposobem nie istnieli by krytycy,i każdy film miałby miano arcydzieła albo gniota.Dobrze że postacie wzbudzają emocje,ale chyba przesadą tworzyć te same tematy,traktujące o tym samym,jaki ktoś jest sexy,jak ktoś kogoś podnieca,no proszę cię,nie widziałem by faceci aż tak podniecali się widokiem kobiety,dziewczyny i tworzyli po 500 tematów,a mówi się że to niby faceci myślą tylko o jednym.Zresztą tak jest i w innych filmach,gdzie największe dyskusje,polemiki toczą się na temat jak kto wygląda,jaki ktoś jest sexy itd,zresztą tak wysokie oceny,10/10 zdają się być tylko dlatego bo ktoś się komuś podoba w tym serialu,tak jakby sie oglądało bardziej dlatego że ktoś jest tam kto kogoś pociąga,niż dla samej histori,strony technicznej która w ocenach jest pomijana.Czysta Krew jest jak dla mnie najlepszym serialem o wampirach,jednak nie zasługuje według mnie na 10/10 z powodów które już wymieniłem,ogólnie lubie tematykę wampirów,i cieszę się że pojawił się jakiś traktujący w miare poważnie ten temat,tworząc bardzo oryginalny świat,ze świetną mitologią.Daisy dałaś 10/10 pomimo niektórych głupot w filmie,czy rzucających się w oczy słabych efektów,już to wystarczy by uznać że film arcydziełem nie jest,dałaś 2/10 Transformerom,pewnie głównie dlatego że ee tam roboty,samochody,nic ciekawego,tyle że tak samo jak każdy film,ma on minusy i plusy,jednak w przypadku efektów są one znacznie lepsze,i stoją na wysokim poziomie,więc już za to ocena powinna być większa,głupoty w filmie i brak logiki w niektórych scenach? racja są jednak w każdym filmie takowe są,więc dlaczego w jednym nie zwracasz na to uwagi a w drugim już tak,czy gdyby był jakiś super przystojniak,ocenia nie poszła by czasem w góre?,gdyby wątek miłosny nie był wzruszający lub coś w tym stylu?,każdy film jak wspomniałem posiada wady i zalety,coś za co daje sie ocene wysoką,i coś za co tą ocene powinno ograniczać,nie zawyżać,dlatego powinno oceniać się filmy pod każdym względem,nie oceniać go tylko dlatego że bohater wywołuje u kogoś zboczone myśli,lecz oceniać z szerszej perspektywy,jeżeli film się podoba,przypominam istnieje ocena,7,8,9,niestety filmweb ma taki problem że wiele dobrych filmów ma mniejsze oceny niż powinien,lub za wysokie niż powinien,właśnie przez osoby,którym jak film sie nie podobał dają 1/10,(pomijając w argumentacji efekty,fabułe,gre aktorów) czy może 10/10 bo film jest świetny,super itd ( równiez pomijając fabułe,gre aktorów,efekty,niescisłości,czy wymyslanie scen które kpią z rozumu widza).Powtarzam nie mam zamiaru nikogo obrażać,ani wywoływać brzydką polemikę.Uwielbiam ten serial,jednak patrze na całokształt,może przez to że jestem przeciwnej płci i nie rozumiem toku waszego rozumowania,jednakże pozdrawiam serdecznie,i czekam na kolejne odcinki True Blood razem z wami,serial potrafi mocno wciągnąć,co jest jego dużą zaletą,wstyd się przyznać ale jako że dopiero 4 dni temu zacząłem oglądać 3 sezon,z powodu wcześniej braku czasu,tak mnie wciągnął że siedziałem całymi dniami,tylko i wyłącznie oglądając właśnie wampirków,wczoraj skończyłem oglądać 2 odcinek 4 sezonu i kurcze,teraz trzeba czekać,co tydzień??,na kolejny,a apetytu zrobił mi wielki,że hoho :).

Czy możesz robić jakieś akapity?

To na pewno jest technicznie możliwe.

Co do TB - mnie się podoba, bo jest kampowy, bo wykorzystuje różne znane motywy, miksuje je, inteligentnie obśmiewa. Co do zabawy w team Eric czy team Bill, to przecież właśnie zabawa, ale też puszczanie oka w kierunku takiej fascynacji bardzo serio facetami ze Zmierzchu.

I już jak to napisałam, mam ochotę sama sobie odpowiedzieć: Jaka zabawa, kobieto! We mnie on (do wyboru, który) wywołuje autentyczne dreszcze!!!

A poza tym mam refleksję ogólniejszą - mężczyzn drażni, kiedy okazuje się, że kobiety tak wielką wagę przywiązują do męskiej urody... Nadszarpuje to mit o wyższości męskiego portfela (nad męską inteligencją i urodą) w damskich oczach;) Bill teraz jest bogatszy, a obecne tu kobiety i tak wolą Erica;)))

Masz niesamowitą składnię ;) Urocze. Poza tym odpowiedzi na większość pytań można znaleźć w wątku zatraconego.

Ot, co. Zatracony stał się wzorcem, probierzem. 'Jak u Zatraconego' albo 'Inaczej niż u Zatraconego'.

No co Ty, jaki tam probierz, jeszcze przeczyta i się ucieszy ;)
Nie chce mi się powtarzać argumentów po stokroć wytaczanych przez niewiasty w tamtym wątku, a ponieważ były to ze wszech miar światłe argumenty, zachęcam do zapoznania się z nimi, zwłaszcza skołatane męskie umysły.

A jak czytam takie zdanie jedno na osiemdziesiąt linijek to mi się tęskni za Zatraconym i jego prowokacjami;)

Ale racja, racja. Nie mnóżmy bytów. Zapraszamy na wątek o najgorszym serialu w historii HBO, tam wypowiadają się najświatlejsze damskie umysły filmwebu.

Inteligentna prowokacja bywa ożywcza, czego nie da się powiedzieć o....zwykłej prowokacji ;)

True ;)))

Jak dobrze że nie zalicza się to do inteligentnej ani do zwykłej prowokacji,gdyż takową nie jest,już nie można mieć pare pytań,zastrzeżeń,do rozdawania miana Arcydzieła bez analizy?,film nazwany Arcydziełem powinien być perfekcyjny pod każdym względem,a nie oszukujmy się,ma minusy które już wymieniłem.Także wypraszam nazywania zwyczajnej ''krytyki'',uwag od razu prowokacją,jakby nie można mieć słów negatywnych o ''True Blood''.

Nie, nie, to nie do Ciebie było to o prowokacji. Taki żart, ale nie dotyczący tego wątku, tylko wątku o najgorszym serialu w historii HBO.

Pewnie, że warto zadawać pytania. Czy TB jest arcydziełem - oczywiście, że nie, jeśli przyjmiemy kryteria obiektywne (wierzę, że są takie). Warto zastanawiać się, dlaczego budzi aż takie zainteresowanie, emocje, dlaczego podoba się tak bardzo osobom, które zazwyczaj są krytyczne i trudno je zachwycić. I dlaczego chętnie rozpisujemy się tutaj, a nie na forach filmów, które bardziej nam się podobają... Albo ogólniej - o co chodzi z tą fascynacją wampirami ostatnio?

Mnie się Twoja wypowiedź spodobała, bo to nowe spojrzenie. Jedyne zastrzeżenie to to, że długą wypowiedź przypominającą jedno monstrualne zdanie trudno się czytało.

Wiem,że trudno się czytało,bo jak to teraz przeanalizowałem,sam miałem problemy,ale nie ma to jak konstruktywna krytyka,i następnym razem,będzie czytelnie.

Przeczytałem wątek ''Najgorszego filmu w historii HBO'',i no cóż,mi się tam serial podoba,a tokiem rozumowania autora można powiedzieć że złym charakterem w 2 sezonie jest przeciez....kobieta,w 3 sezonie Russell jest gejem,czyli znowu ''coś'' dla teori serialu tylko dla pań,a w 4 to dopiero....mamy czarownice xD.

Serial lubie,bo podoba mi się klimat serialu,postacie,czy ogólnie wykreowany świat,jednak Arcydziełem bym go nie nazwał,jednak,każdy patrzy na film z innymi kryteriami i ma pewnie inne oczekiwania,które są spełniane lub nie,może to stąd,take właśnie noty,10/10?.Pzdr.

Ja jestem zakochana w tym serialu, jednak resztki zdrowego rozsądku kazały mi dać 9/10))) Pozdrawiam również)

Też dałam 9/10 w trosce o samoocenę ;)
Luuuun, wiem że to trochę nie na temat, ale czy widziałaś nowe odcinki, bo ja wróciłam dopiero znad morza i słyszę same głosy na nie. Zadziwiona jestem :/

Ja rozumiem, ze wątpliwości są wokół wiedźm. I byłby to może wątpliwy wątek, gdyby nie główna wiedźma, jak jej tam, Marnie, czy jakoś. Kojarzę aktorkę, która ją gra, jest świetna. Dzięki niej wątek zaczyna być znakomity.

Jak dla mnie sezon jest tak samo dobry jak do tej pory, oglądaj spokojnie) Smaczki są, np Sookie ma teraz przecież dwóch narzeczonych, więc na początku jak wrzeszczy to obaj tak charakterystycznie otwierają oczy) No, wiesz, oni śpią, jej się coś dzieje... Wcześniej miał to tylko Bill)

Dzięki wielkie za duchowe wsparcie, ulżyło mi ;) Pierwsza pozytywna opinia. Będę oglądać, może nawet dziś, mam już oba odcinki na płytce.

Teraz, kiedy obaj mają to, co wcześniej miał tylko Bill, no wiesz... z tymi oczami ;), może być jeszcze ciekawiej, pod koniec 3 sezonu Bill zaczął mnie trochę męczyć tym swoim "Sssookie", we dwóch zawsze raźniej ;)

Poczekaj aż zobaczysz nowe mieszkanie Erica)))

Nie, no padłam, jak to zobaczyłam. Cóż za urocze gniazdko ;)
Po pierwszym odcinku jestem na tak. Nie wiem, czego ludzie chcą od tych czarownic - Fiona Shaw świetna :)

A jak ona potem nakrzyczała na Erica po skandynawsku, co nie, co nie?

Po skandynawsku?

A po jakiemu?....

Oj, nie od razu załapałam... Chodzi Ci o Marnie, tak?

No))) Przecież, że nie Sookie)))

Uff, to dobrze, bo już byłam gotowa drugi raz oglądać, że może coś przeoczyłam ;)

Ja myślałem że to po łacińsku było xD ;p.

A Ty wiesz, że może i tak...

Najpierw po skandynawsku, potem po łacinie, przy czym łacina w wydaniu anglosaskim brzmi jak po skandynawsku, więc w sumie na jedno wychodzi ;)

Grunt, że była świetna. I to jej takie 'co się stało?' 'czy już poszedł?'. Taka ciocia przestraszyła Erika, nooo, szaaacun ;))))

Zwróćcie uwagę na jego przestraszone oczy i jednosekundowy moment, kiedy próbuje się uśmiechnąć przepraszająco i daje nogę. Ten ćwierćuśmieszek, miodzio.

No to jednak będę musiała zrobić powtórkę, skoro mówisz, że miodzio. Jak obejrzę, to się ustosunkuję.

A, Marnie czyli Fiona Shaw, świetna aktorka, zazwyczaj w drugim planie. Też ją kojarzę" "Moja lewa stopa", "Chłopak rzeźnika", a ostatnio "Dorian Gray".

Wątek z czarownicami :D,pewnie ciekawie się rozwinię,wie ktoś kiedy 3 odcinek?.

W USA dzisiaj wieczorem, u nas jutro rano. ;)

I Harry Potter)))

Tak, tak, oczywiście, wybitna mugolska rola :)

Ja też wróciłam dopiero co z wakacji, dwa odcinki były już w sieci, pierwsze kroki do komputera) I to nie moje, tylko męża, ja wyjmuję kosmetyki z torby, a on woła z pokoju: 'True Blood jest!'

Fajny mąż ;)))

Sam lubi ;)

Adorianu, sorry, jeśli żart o prowokacji wziąłeś do siebie, luuuun41 ma rację, w rzeczy samej chodziło o wątek "Najgorszy serial" itd. My tam dyskutowałyśmy z pewnym zatwardziałym prowokatorem i stąd to nieporozumienie. A składnię naprawdę masz niesamowitą, robi wrażenie niepowstrzymanego potoku myśli, niektórzy stosują coś takiego jako chwyt literacki, Ty brzmisz autentycznie. Fakt, że trudno się czyta.

Witamy w gronie tych, którzy dali się wkręcić w świat TB ;) I masz rację, TB nie jest arcydziełem, jest bardzo dobrym serialem, który ma w sobie to coś. Dla każdego magnesem będzie co innego: konkretna postać, przystojny facet, wampiryczny odjazd, estetyka kampowa, albo wszystko na raz. A że oceny na fw są niewymierne, cóż robić, toż to tylko i aż vox populi, filmów nie ocenia redakcja czy inne szacowne gremium (na szczęście).

Pozostaje mi podpisać się pod powyższym.

Ten chwyt literacki, o którym wspominasz to chyba "strumień świadomości":) Ciekawe spostrzeżenie.

O, to to, strumień świadomości, tylko mniej woolfowski, a bardziej post-postmodern ;)

no cóż,ludzie są wzrokowcami i zwracają uwagę na wygląd;P ale nie myśl sobie,ze wszystkie kobiety oglądają TB tylko i wyłącznie dla Erica albo Billa.

Dokładnie ja oglądam TB dla Pam ;)

Ja oglądam dla wszystkich, którzy tam się pojawiają.

Najpierw nie chciało mi się odpisywać, bo już był wątek, na którym trwała zażarta dyskusja, że TB to serial kobiecy i co z tego wynika. Ale Ale w miarę czytania Twój post mnie nieco wzburzył, ;) bo zwracasz sią bezpośrednio do kobiet, jakoby one dają 10/10 tylko dlatego, że podoba im się facet w serialu. Po pierwsze, myślę, że widownia TB jest bardziej dojrzała, tu raczej nie ma piszczących nastolatek. Wątpię, czy któraś z nas daje największą ocenę bo Alex/Stephen/Joe to takie "ciacha". Po drugie, nawet jeśli są tu takie fanki to generalizujesz okropnie i do tego w tonie dosyć protekcjonalnym. Po trzecie, system ocen na filmwebie jest bardzo subiektywny i trzeba się z tym pogodzić. Osobiście nie mam nic przeciwko wystawieniu filmowi/serialowi oceny 10/10 jeśli jego oglądanie to dla mnie czysta przeyjemność, nie moge się doczekać na kolejny odcinek itp, itd nawet jeśli ma jakies niedociągnięcia. Jeśli jakaś produkcja wywołuje u widza taka reakcje, to jak najbardziej uzasadniona jest ocena full. Pozdrawiam. :)
P.S. Lubię Sookie, ale czasem mam ochotę ją udusić. Nie, nie dlatego że obściskuje się z wszystkimi przystojnymi facetami po kolei, ale dlatego, że dzieki zabiegom scenarzystów jej niektóre zachowania są pozbawione sensu i logiki.

zgadzam sie z tobą w zupełnosci, jest to po prostu szukanie problemu gdzie go nie ma byle tylko popasc z kims w konfikt.
mnie sie serial dosc podoba dlatego moja ocena to 6/10, było by za pewne wyzej gdyby nie fakt ze nie niektóre wątki przewijam bo draznia lub usnelabym

Ale to wypominanie ludziom jak są "uposledzeni" bo mysla inaczej niz autor tematu jest infantylne