a ja nie wiem dlaczego ludzie uważają true blood za lepszy. sezon 4 jest masakryczny.. widać, że twórcom się nudzi i zaczynają wymyślać dziwne rzeczy.. nie podoba mi się co się stało z Billem; nie podoba mi się, że w serialu jest tylko seks, coraz bardziej efektowne sposoby zabijania i nic poza tym; nie podoba mi się, że po 2 dniach znajomości ludzie idą do łóżka i mówią kocham cię, a na trzeci dzień im przechodzi; za mało emocji; postacie są nieciekawe.. najbardziej beznadziejny jest Jason Stackhouse - nie rozumiem po co w ogóle on tam jest; jedyna fajna niespodzianka to zmiana Erika, ale widać, że to nie wynika z przemyślenia tylko z tego, że twórcy stwierdzili nagle, że ludziom znudziło się już oglądanie Sook i Billa (mi wcale nie) i postanowili, że teraz nagle ona zakocha się w Eriku. Podobnie sytuacja wygląda z Jessicą i Hautem.. nie mogło być stabilności tylko już się zaczynają wymysły. Zdecydowanie wolę Vampire Diaries.. gdzie wyrywanie serc i seks to tylko dodatek, a postać Damona rekompensuje obecność pary ciepłych kluch Stefana i Eleny.

zgadzam się w pełni
dodam tylko, że TB jest raczej mniej wiarygodne ze względu na ilość gatunków istot fantastycznych

Wiarygodność, realizm nie ma nic wspólnego z fantastyką.
Chodzi o upodobnione jak najlepiej do rzeczywistości zachowania, mowę, emocje, działania (tu różnych istot) ludzi.
TB jest właśnie bardzo realistyczne pokazując jak ludzie są uczuciowi, przewrotni, irracjonalni, łatwo nienawidzą i poddają się fanatyzmowi...

Wow, serial rzeczywiście byłby bardzo płytki, gdyby kręcił się tylko wokół seksu i przemocy, a nie jest tak. Treści społeczne naprawdę łatwo wyłapać, bo niektóre są podawane łopatologicznie wręcz. TVD chyba nie sili się na nic innego tylko bycie serialem rozrywkowym.
Nie przesadzajmy też, że w TB jest aż tyle seksu, w ostatnich dówch sezonach coraz mniej. Przemocy też jest wyjątkowo mało.W czwartym sezonie jak na razie trupów nie ma tak dużo.
Sookie jest teraz z Erikiem, bo tak było w książkach, na których częściowo opierają się scenarzyści, to niech ich wymysł. I bynajmniej ona nie zakochała się w nim tak nagle.
Pomijając indywidualną ocenę serialu, bo każdy lubi co innego, wydaje mi się jakbyśmy oglądali inny serial, a na pewno inny sezon.

ja sie ciesze, ze te seriale sie od siebie tak roznia, bo nie wyobrazam sobie ogladania prawie tego samego tylko z innymi aktorami w rolach glownych.
TVD jest serialem mlodziezowym i sam ten fakt sprawia, ze musi pojawiac sie w nim mala ilosc scen seksu i przemocy.
czasem mam wrazenie, ze za TB siegaja zbyt mlodzi ludzie, bo potem tylko narzekaja, ze serial jest brutalny i zbyt wulgarny jak dla nich.

nie chodzi o to, że serial jest zbyt wulgarny ale o to, że rzadko kiedy poza tym seksem jest coś jeszcze.. jakieś wartości. nie lubię kiedy robi się z ludzi istoty myślące tylko tym, co mają w kroku.. np. wspomniany Jason Stackhouse (nie ważne, że była dziewczyna kumpla kilka godzin po zerwaniu.. nie mógł się powstrzymać), czy Tara i Sam (nudzi mi się.. chodź się prześpimy, a co tam).. to nie jest fajne.

to ten serial jest tylko o miłości ii seksie, mało przemocy? Bo tu osoby porównują ten serial do pamiętników wampirów który jest po prostu romansem z wampirami. Czy tu jest podobnie? Głowna bohaterka w tym serialu też jest roztargniona uczuciowo i takie tam bzdety? Bo chciałem zacząć te serial i się pytam

główna bohaterka jest roztargniona uczuciowo, jak to ładnie ująłeś, ale przy okazji jest dużo seksu, przemocy i innych takich dziwactw które sprawiają, że nie są to pamiętniki wampirów, a przy okazji w każdym sezonie leje się dużo krwi :)

nie wiem jak możesz mówić, że postacie w TVD są ciekawsze niż w TB. według mnie są po prostu nijakie. jest Damon i Katherine, a reszta bohaterów jest baardzo zwyczajna. W TB wręcz przeciwnie każdy bohater jest wyjątkowy. Dajmy tu przykład Pam, Erica, Lafayette, Tary i całej reszty. nie ma tu postaci zwyczajnych, jak w TVD.
skoro nie pasuje ci wyrywanie serc i sceny seksu to może zostań przy TVD, wtedy wszyscy będą zadowoleni.

ja nie napisałam, że postacie z vampire diaries są ciekawsze niż w true blood.. stefan i elena są nudni jak flaki z olejem. owszem.. lafayette, pam, jessica to ciekawe postacie, ale oglądając tarę, sookie, sama, arlene, terryego, a przede wszystkim jasona można zasnąć. wyraziłam tylko swoją skromną opinię co mi się nie podoba w true blood i zdanie podtrzymuje.. a przecież nie musi mi się wszystko podobać.

Jak można było zapomnieć o Caroline, Klausie, Elijahy i Rebece? :0

Te dziwne rzeczy wymyśliła AUTORKA SERII KSIĄŻEK - Charlaine Harris.

A kto powiedział, że TB jest lepsze niż TVD??? ;D
Poza tym jak dla mnie przynajmniej nie da się porównać tych dwóch seriali, pomimo tego, że temat przewodni (wampy itp. :D) jest taki sam, jak dla mnie to to są dwa bardzo różniące się od siebie seriale.

mi początkowo true blood się nie podobał, teraz jednak jest odwrotnie; nawet nie czekam na kolejny sezon vd a tb już żałuję że dobiega końca czwarty ;/
Cieawe na pierwszy rzut oka jest to że vampire diaries lepiej wyglądali moim zdaniem z kłami, bo wyrastają im chyba z trójek a w tb z dwójek i wydawało mi się to idiotyczne początkowo, potem jednak zauważyłam że brzydko to wygląda tylko w przypadku billa;
poza tym w vampire diaries fajnie im się zmienia twarz, te żyły i oczy, niezłe to jest naprawdę;
co do samej fabuły to oczywiście vampire diaries jest dla zdecydowanie młodszej widowni

ja też nie uważam, że TB jest lepsze TVD. Jest inne. Moim zdaniem TVD jest dla trochę młodszych odbiorców. Z resztą nawet postacie są osadzone w czasach licealnych. TB jest bardziej dosadne i graficzne. Poza tym pojawia się o wiele więcej bohaterów fantastycznych. Podejście reżyserów jest inne do tematyki wampirycznej. W TVD mamy np. pierścienie, które pozwalają im chodzić w słońcu( przynajmniej się nie świecą -_-"). W TB mamy za to substytuty krwii ludzkiej co pozwala z ludźmi im koegzystować. Podsumowując moją wypowiedź TB nie jest lepsze od TDV . Jest po prostu inne.

ciężko oceniać który serial lepszy, bo to wszystko zależy od gustu człowieka.
jakkolwiek dla mnie też True Blood jest jakoś bardziej wiarygodny, nie wiem od czego to zależy.
trzeba też zauważyć, że TVD jest dla młodszych odbiorców dlatego jest inne.

TB jest po prostu serialem bardziej perwersyjnym, ostrym, skierowanym do znacznie dojrzalszych odbiorcow niz TVD. A ze wampiry sa na topie juz od dluzszego czasu, ludzie wykorzystują to w rozny sposos. Mamy Zmierzch, ktory jest totalna karykaturą świata wampirow, jednak jest tak prosty i chwytliwy w przekazie, ze stał sie opłacalnym cackiem i jeszcze przez dlugi czas bedzie zbierać plony wsrod 13-latkow. I nie chcialabym wybiegać za daleko ale w moim odczuciu TVD został stworzony glownie z mysla o nabijaniu kasy, bo cała koncepcja nie nalezy do najoryginalniejszych. W w TB mimo licznych opini sprzeciwu, cos sie dzieje. Kazdy watek jest tak poprowadzony przez cały sezon, ze ma swoje zwienczenie w ostatnim odcinku. Losy bohaterow sie przeplataja, nie ma tu przypadkowych postaci. Mimo, ze miejscami pewne momenty sa nudne, to jednak calosc jest tak nietuzinkowa, ze jednak obstaje przy TB.

Hmm... Ja wcale nie uważam,że TB jest lepsze bądź gorsze od TVD.Nie będę też odkrywcza mówiąc,że TVD z założenia kierowane jest do młodszej widowni,na co wskazuje choćby fakt,iż bohaterowie są uczniami.Już kiedyś pisałam,że te seriale świetnie się uzupełniają.TB traktuje o próbie pogodzenia wzajemnej koegzystencji ludzi i wampirów.TVD natomiast opiera się w głównej mierze na wątku uczuciowym D&E&S,chociaż muszę przyznać,że niektóre momenty są na prawdę zaskakujące.Więc ja nie bd oceniać tych seriali,bo tak jak porównywanie 2 rzeczy,które kocham do szaleństwa.Amen. ;D

głupszych wątków adapotter nie mogła załozyc. chociaż nie- proponuję wątek do założenia - co było pierwsze:kura czy jajko.

Powiem tylko tyle, że TVD skończyło się dla mnie, gdy wydarzeniem odcinka była nowa fryzura Bonnie i kolejne przygotowania do imprezy...wolę TB

Dobrze powiedziane :) A Bonn razem z włosami zabrali nie tylko moce, ale też charakter. Jest kompletnie bezbarwna. Nie mam pojęcia po co ją przywracali do życia, skoro miała taki ładny pogrzeb, wszyscy płakali i było smutno, pożegnali ją i trzeba było na tym zakończyć żywot tej postaci

dokładnie TVD zrobiło sie beznadziejne ciągle organizują jakieś durne imprezy, a postacie są beznadziejne, zato TB jest fajniejsze, postaci są ciekawsze i sceneria lepsza

Żartujesz. TVD to płytkie gówno dla nastolaktów. To tak jakby
teraz porównać Twin Peaks i Wasze usrane PLL.
Różnica? Jeden kierowany dla dorosłych, drugi dla tępych smarkaczy.

Błagam...to samo można powiedzieć o TB. Lubię je (wciąż) ale właściwie to jest, korzystając w Twoich słów "płytkie gówno" dla dorosłych. Bo chyba nie dopatrujesz się w nim jakichś głębszych filozofii?

Bohaterowie. Można nie lubić bohaterów TB, nienawidzić, ale mają charakter.
Eric, Pam, Lafayette to są bohaterowie z krwi i kości. Takich postaci jest więcej w TB.
W Pamiętnikach postacie są strasznie nijakie i "grzeczne". Damon się zmienił, Kath teraz nie ma po prostu koniec.

Główna bohaterka jest również lepsza w TB. Sookie może i jest naiwna i głupiutka, ale jest jakaś. Sookie ma "jaja", nie boi się zabić człowieka, nie boi się używać swoich mocy, nie boi się zerwać ze swoimi wampirami. Elena wypada bardzo blado przy Niej.
Nie ma żadnego, ŻADNEGO CHARAKTERU. Jest mdła, nijaka, użala się nad sobą, a jako wampir jest JESZCZE GORSZA.
Nie może się zdecydować czy woli Stefana czy Damona, a sama jest nic nie warta. Każdy poświęca się dla Niej, a Ona ....Ona nie robi nic, niby stara się uratować swoich przyjaciół, ale no właśnie...stara się bo niezbyt to Jej wychodzi. Przyznam się, że nienawidziłem Belli...drażniła mnie, ale jakbym miał wybrać to wolę Belle od Eleny. Bo chociaż jest mniej nijaka.

Klimat jest lepszy oczywiście w TB. Jest bardziej mroczny, mimo tego...że są tutaj wróżki. Miasteczko i mieszkańcy są przerysowani, ale to jest fajne. Sceny są o wiele odważniejsze, ale wiadomo..że TB jest skierowany do "starszych" widzów.

Pamiętniki były fajne, sezony od 1 do 3. Od sezonu 4 jest totalna porażka. TB również ma spadek formy...ale jednak oglądanie kolejnych sezonów sprawia mi przyjemność. Nie denerwuje mnie. Oglądanie Pamiętników zaczęło mnie irytować, dlatego moja przygoda z tym serialem...zakończyła się na sezonie 5.
Sezonu 6 nie mam zamiaru oglądać.
Problemy w Pamiętnikach są takie:
- trójkąty miłosne
- wrogowie, którzy powinni być groźni...a są nudni i zabawni (jedynie Klaus i Kath byli ciekawi), a podróżnicy? Bez komentarza.
- problemy Caroline typu co ubiorę dzisiaj i jak wyglądają moje włosy
- imprezy i święta
Oraz najgorsze co może być, coś okropnego....powrót postaci, które zginęły.
Kto pamięta ile razy umarła Bonnie? Albo Alaric? Kto pamięta ile razy Damon był torturowany, ile razy Stefan był uwięziony, ile razy Elka płakała z tego powodu? Odpowiedź moja brzmi : bardzo, bardzo dużo razy.
I po co?
Skoro każdy wraca. Po co są pogrzeby w tym serialu? Po co płacz? Przecież wiadomo, że każdy wróci.
Powinno być tak" Ojej, Alaric umarł znowu, e tam...wróci za dwa lata, idziemy się napić."
"Bonnie nie żyje, ale nie płaczcie, powróci w kolejnym sezonie, ożywi Ją tajemniczy szaman z odległej wyspy w towarzystwie duchów i smoków".

Wolę już wróżki, panterołaki i inne dziwactwa w TB niż Pamiętniki i ich "dramaty".
Dziękuje i pozdrawiam.

W sumie napisałeś wszystko, co ja chciałam napisać :) poza tym że ja wymiękłam na 4 sezonie Pamiętników, 5 nie ruszę już nawet kijem przez szmatę...:)

Na TB czekam z niecierpliwością.

"nie ruszę już nawet kijem przez szmatę"
dobry tekst, muszę zapamiętać :D

no dokładnie mi się już nawet nie chce zaglądać do nowego sezonu pamiętników wampirów bo porażką był ostatni sezon, zato czystą krew z chęcią oglądam

Czytając Twoją wypowiedź czuję sie jakbym sama ją napisała :D TB jest o niebo lepsze chociaż ten ostatni odcinek to taki nudawy był, Ale i tak wolę ten serial niż TVD. W TVD wszystko jest za bardzo cukierkowe, naciągane przez co nie ma kompletnie nic wspólnego z rzeczywistością.Rzygać się od tego chce. I jeszcze ten ciagły trojkąt pomiędzy rodzonymi braćmi. Niby Elena kreowana jest na przyzwoitą i pozytywną bohaterke ale jaka kobieta może być przyzwoita lawirujac tak między braćmi. Fuj. W TB przynajmniej obiekty uczuć Sookie nie są ze soba spokrewnione. 2 peirwsze sezony TVD były super ale to co później sie zaczęło dziać to jedna wielka porażka.

Ale przecież Bill spał ze swoją prapra wnuczką;)

Ale jak sie dowiedział że jest z nią spokrewniony to od razu się z nią rozstał, co świadczy że jest jednak przyzwoitszy.

Określenie przyzwoity jakoś mi do niego nie pasuje, ale spox;)

W Pamiętnikach Wampirów zwłaszcza jeżeli chodzi o ostatni sezon jest zbyt dużo "ochów" i "achów" . Osobiście nie mogłam znieść tego kiepskiego romansu kiedy to główna bohaterka co chwilę rozmyślała, którego by tu wybrać.
Gdyby nie ten fakt to dalej pewnie oglądałabym ten serial.

Ale w TB też Sookie cały czas myśli Bill czy Eric czy Alcid.

To już nawet nie chodzi o kwestię wyboru tylko o to w jaki sposób to przedstawiają.
Momentami aż <puke> gdy słyszałam teksty w Pamiętnikach - coś w stylu "Potrzebujemy Cie... <chwila ciszy> ja cię potrzebuję <rzewne łzy>". Co za dużo to niezdrowo ^^

TB bardzo mi sie podobał, ale jednak oglądałam do 4 sezonu, później juz po prostu nie mogłam. TVD jest bardzo dobrym serialem, jednak od 5 sezonu tez wydaje mi się troche naciągany. Jednak zdecydowanie wole TVD.

A czemu musi być lepsze? Ja lubię oba. Są całkiem inne i skierowane do innych odbiorców, albo raczej nastawionych na co innego odbiorców.

VD jest dla nastolatków, TB bardziej dla dorosłych. Próbowałam oglądać VD ale chyba nawet jednego odcinka nie przebolałam.

Moim zdaniem największym problemem TVD jest brak spójności... serial jest wymyślany na bieżąco i z każdym kolejnym sezonem coraz mniej się ta całość "trzyma kupy" - to mnie w zasadzie najbardziej w nim irytuje...

A mi się właśnie podoba w TB to, że jest dość "surowo" i czasem wulgarnie. Próbowałam TVD i muszę powiedzieć tak: jasne, w TB też Sookie nie może przeboleć odcinka bez faceta i ciągle zmienia zdanie, ale nie ma za bardzo w tym romantycznych kluch. A trójkąt ElenaxDamonxStefan... to tak przesiąka pseudoromantycznymi gadkami i wzniosłością, że aż mdli. W TB przynajmniej kluchy są ograniczone do minimum, a że coś musi być w zamian, mamy seksu masę, i to pokazanego bez typowej w serialach "delikatności kamery". Czasem ta prymitywność jest przesadzona i aż razi, ale to na ogół w przypadku Jasona, najgłupszej postaci w tym serialu.

Trudno powiedzieć które jest lepsze, to tak jak porównywać curry i spaghetti. Jedni lubią to inni tamto.
Pamiętniki wampirów są nastawione na emocje, pełne sentymentalizmu, miłości, poświęceń itd. Ratowanie świata też się zaplącze. Do odnoszę wrażenie że typowym docelowym odbiorcą Pamiętników jest kobieta w przedziale wiekowym 15-25 (ogólnikowo mówię) najlepiej samotna.
True Blood jest bardziej brudny, plugawy, cielesny, skrajnie naturalistyczny. Można się w nim doszukać przesłań odnośnie współczesnego społeczeństwa. Nie sądzę żeby był jakoś specjalnie dedykowany konkretnej płci. Plusowo względy na podejście do seksu i przemocy zdecydowanie zasługuje na metkę "+18" lub raczej "Osoby poniżej lat osiemnastu oglądają na własne ryzyko".

Co do Pamietników nie zgadzam sie, tam nie ma emocji - sa przyjecia i ciagle smutki Eleny zwiazane na zmiane ze Stefanem i Damonem i jeszcze wiecej przyjec. Jakie emocje moze dac zabicie jakiejs postaci, ktora 2 odc pozniej wraca?:P

Zdziwienie? ;) Bardziej mi chodziło że tu oni są cali emocjonalni: cały czas przeżywają rozterki, cierpią, współczują, zakochują się no i oczywiście trochę zdrowej nienawiści też się znajdzie. :)

Ja powiedziałbym, że true blood BYŁ lepszy od pamiętników, ale od 3 czy 4 sezonu (nie pamiętam teraz) TB zmieniło się o 180 stopni, za dużo chaosu. Pamiętniki wampirów jakie były takie są (istoty nadprzyrodzone z elementami romansu) i to się w pamiętnikach nie zmieniło, dalej jest tam piękna Nina Dobrev i dużym plusem jest to, że świetnie zagrała 2 różne role, Katheriny i Eleny. Ja miałem wrażenie że są 2 aktorki, a to znaczy, że dobra jest;p

Moim zdaniem TB miało szanse być lepszym serialem ale ją straciło, to moja opinia :)

EDIT:
Chociaż dodam, że oba seriale fajnie się ogląda i już;p

Ja również uważam ze ''True Blood'' jest o wiele lepszy jak ''The Vampire Diaries''. Produkcja HBO jest tak jak już to ktoś napisał dla bardziej dojrzałych widzów chociaż nie jest pozbawiona słabszych momentów. Osobiście uważam ze sezon 2 i 5 były najsłabszymi jednak co bez wątpienia bardziej podoba mi się w uniwersum ''True Blood'' to na pewno to ze jak ktoś w serialu umiera to faktycznie nie zobaczymy go w dalszych odcinkach. ''The Vampire Diaries'' maja to do tego ze bohaterowie (Jeremy czy Bonnie) niby umierają ale za kilkanaście odcinków jakimiś magicznymi sposobami wracają do świata żywych. Poza tym ''True Blood'' jest wulgarna, brutalna, zabawna no i ma nie tuzinkowa historie czyli wszystko to co powinien posiadać porządny serial. Do minusów należny bez wątpienia Jason Stackhouse. Najbardziej wku... bohater ''True Blood''. Perełką jest za to, jak dla mnie jest Pam.

Nie lubisz jak ktoś w jednym odcinku TVD umiera a w następnym wraca do żywych? Bitch please obejrzyj Supernatural :D tam zmartwychwstanie to chleb powszedni hehe .... A tak moim skromnym zdaniem to podzielam zdanie, że TB jest lepszym serialem bo nie jest przesłodzony tak jak TVD... może niektórzy stwierdzą, ze True Blood jest zbyt wulgarny ale właśnie to, że jest taki popieprzony sprawia że jest taki zaje*isty :D

Pamiętniki, Pierwotni, Supernatural i Arrow. Wszystkie seriale stacji CW które oglądam, gdzie bohaterowie cudownie zmartwychwstają. HBO bije ich seriale pod wieloma względami. True Blood jest o niebo lepsze od Pamiętników.

nie chcę spoilerować, ale paru "zmartwychwstałych" w TB by się znalazło ;)
po vd nie zamierzam siegać, za to TB wciągnęło mnie bardzo, niesamowicie krwiste postacie i ten czarny humor :)

Na chwilę obecną przewagą True Blood jest na pewno to, że nie kopiują tej samej fabuły w każdym sezonie tak jak to działo się w Pamiętnikach, gdzie trick polega tylko i wyłącznie na tym aby uśmiercić jakąś postać aby za chwilę cudownie zmartwychwstała. Jak dla mnie ten powód był wystarczający żeby porzucić TVD na obecnym sezonie....

Moim zdanim nie powinno się porównywać TB do TVD bo oba seriale są skierowane do zupełnie innej grupy odbiorców, ale to tylko moje zdanie...