Jestem od nie dawna fanką Czystej krwi, szczerze mówiąc moja starsza siostra mnie do
niego zachęciła.
Jutro oglądam ostatni odcinek 4 sezonu , i jakoś nie wiem czy wytrzymam do czerwca ; //
Jak dotąd to serial jest bardzo dobry, ciągle coś się dzieje, może reżyserzy przesadzili z tymi
wszystkimi stworzeniami, wiedźmami, zmiennymi, wróżkami, elfami, no ale wkońcu to ten
urok tego serialu, że jest coś nowego w każdym innym odcinku.
Na początku przed zaczęciem, oglądania serialu to myślałam ze będzie tak jak w Zmierzchu
i Pamiętnikach Wampirów : 1 dziewczyna + 2 wampiry = bitwa o dziewczynę. I byłam cały
czas przekonana że będzie cały czas o tym, a tu proszę ciągle jakieś nowe wątki.
Także gorąco polecam serial ;)
Tak nawiasem , to kibicuje Ericowi i Sookie , jakoś tak nie jest nudno bo Bill i Sookie to
takie monotonne odrobine.
A wy komu kibicujecie ???
Oczywiście że Ericowi i Sookie. ^^
Wracając, mam tak samo jak ty, właśnie przed chwilą zobaczyłam ostatni odcinek i sądzę że trochę trudno będzie mi wytrzymać do czerwca :P
mi właśnie się nudzi, i już szukam sobie jakiegoś serialu ale nie mogę znaleźć ; //
ale większośc które są w moim guście już zobaczyłam :O i jestem bezradna ..
podobny problem :) chociaz powiem, ze dlugo nie chcialam ogladac tego serialu. 'Pamietniki Wampirow' wylaczylam po 5minutach, za bardzo ckliwe i dziecinne jak dla mnie. A 'Czysta Krew' ma to cos :) tez koncze 4sezon i zastanawiam sie, jaki inny serial obejrzec na pocieszenie :)
Ja jednak obstawiam na Billa i Sookie.. Chcialabym tez by Jessica i Hoyt sie zeszli
hm, uwierz mi że miałam podobny problem z pamiętnikami, ale z czasem to akcja się rozpoczyna bardzo fajnie :)
Ja obstawiam na Erica i Sookie bo uważam że jakoś tak nie jest nudno i wgl ;P
Moze bym sie w koncu skusila, ale doswiadczenie z True Blood sprawia, ze nadal tkwie w swoim przekonaniu. Obejrzalam teasery 'Pamietnikow Wampirow', poczytalam o tresci, ale nie przekonuje mnie nadal. Taki drugi Zmierzch. TB jest zrobiony pod starszych widzow, co mi sie podoba. A nie mury szkoly i boiska ;) zreszta przeslanie, gra i doswiadczenie aktorow sa bardziej wartosciowe.
Eric jest bardziej pociagajacy, intrygujacy, ale dobrze mu bylo z Pam, zreszta wiele ich laczy. Wole patrzec na Snookie i Billa razem.
A co sadzicie o zwiazku Tary z dziewczyna z Nowego Orleanu? Ja osobiscie uwazam, ze beznadziejnie, nie zebym byla przeciwko homoseksualistom. Swietnie pasowala do Eggs'a, szkoda, ze zginal z rak tego frajera Jasona (nie znosze go strasznie :p ale jednoczesnie swietnie wpasowal sie w ten serial)
Hmmm..... w 1-2 seoznie jest o szkole później to tylko wampiry, wiedźmy i czasami wilkołaki ^^
Ale przecież Eric nie był z Pam w związku?! on jest tylko jej stwórcą łączy ich tylko przyjaźn :)
a i Tarra z jej dziewczyną to trochę mało interesujące, myślałam że ona jest hetero a okazało się że Bi. bo była z chłopakami a teraz z dziewczyną jest.
Nie napisalam, ze Pam i Erica laczyl milosny badz cielesny zwiazek :) Relacja miedzy nimi jest wyjatkowa i uderza mnie to, jak sa razem. Oboje dosc powsciagliwi co nadaje tej parze jeszcze lepszy charakter. A Tara to Tara, jak widac jest dosc nieprzewidywalna :) A jakie sa Wasze ulubione postacie( i Twoje Diablico), zarowno te pierwszo jak i drugoplanowe?
Jak nie związek cielesny? proszę cię sami powiedzieli, że spędzili ze sobą ponad 100 lat wspólnie zabijając, bawiąc się ludźmi i uprawiając seks, więc tak, cielesności tam sporo. Zresztą wyobrażacie sobie, ze akurat oni by sobie odpuścili? nie ma takiej opcji ;p
hmm, no rzeczywiście coś tam takiego było, teraz mi sie przypomniał, chyba to Pam mowiła :)
a i jeszcze polecasz mi ten Serial Once Upon a time?, bo nie wiem czy go oglądać ;P
jest ciekawy ???
Jak dla mnie jest bardzo ciekawy, może trochę naiwny chwilami, ale to współcześnie opowiedziane baśnie - bajka przeplata się tam ze współczesnością. Dla mnie klimat idealny na odstresowanie, miły wieczór itd. Po pierwszym odcinku można już stwierdzić czy się podoba czy nie ;)
bo ja właśnie zobaczyłam dawno temu już 1 odcinek i przeraziło mnie to że tam jest tak dużo fantastyki ; /
i teraz nie wiem, może zobacze go .
A widziałaś serial "Grimm"? To też tegoroczna premiera, a spodobał mi się bardziej niż OUAT. Opowiada o policjancie, który dowiaduje się, że należy do rodu Grimmów - mających moc rozpoznować bestie wśród ludzi i rozprawiać się z nimi. Z założenia podobne do Buffy, ale w wykonaniu zupełnie inny serial.
Wracając do TB, relacje Erica i Pam na pewno nie były zawsze platoniczne.Może za bardzo sugeruję się książkami, gdzie było to wyraźnie powiedziane, ale również w serialu wyraźnie widać jakimi są wampirami i, jak to napisała raina_1240, nie odpuściliby sobie. :)
Za to związku Sookie i Billa mam tak dosyć po ostatnim sezonie, że trochę z obawą przymierzam się do 5 serii. Sookie stała się archetypem maltretowanej kobiety, jej facet sie nad nią znęca i ją oszukuje, a ona mu jeszcze przebacza, usprawiedliwia go i sama prosi o wybaczenie - absurd!
Bardzo ciekawa opinia. Podzielam Twoje zdanie. "Pamiętniki wampirów" są kręcone pod młodszych widzów. Tutaj jest wszystko takie nierealne np. gł. bohaterka osierocona przez rodziców i swoją opiekunkę ciocię Jennę -- Elena mieszka w dużym domu, jeździ drogim autem i dziwnym trafem stać ją na jego "utrzymanie" nie pracując nigdzie a jedynie chodząc do szkoły i zajmować się bieganiem za wampirami...
W "Czystej..." nie ma takich głupot. Sookie jeździ starym rzęchem, jakiś bohater przeklnie adekwatnie do sytuacji; miejsce gdzie toczy się akcja serialu jest jakimś slumsem i nikomu się nie przelewa. Dziewczyny pracują jako kelnerki w podrzędnym barze.
Podoba mi się właśnie ta różnica. Tutaj nie mamy do czynienia z idealnie pięknymi, wypacynkowanymi bohaterami jak Damon czy Rebekah. Aktorzy są zróżnicowani pod względem urody. Jeśli są atrakcyjni to nie w taki oczywisty sposób. Wszystko pokazane jest w taki sposób bardziej rzeczywisty. Surowy wręcz. Miejsca wydają się plugawe, ohydne, postaci też. Jest to dobre (tło) dla tych wszystkich wampirów, wilkołaków, wróżek i innych, które się pojawiają. To uważam za duży plus.
Wątek Sookie i Billa yhmm nie wiem co myśleć. Wolę poczekać i zobaczyć jak to zostanie rozwiązane. Mimo tego że piszesz iż Sookie stała się "archetypem maltretowanej kobiety" to też jest jakaś strona życia ;-) nie ma tu tylko słodkich buziaczków, przytulanek i mizdrzenia się do siebie. Wybieram ten rodzaj uczucia, niż bajkową miłość Eleny do dwóch braci (jednego na pozór złego i drugiego, który sam nie wie czy chce być dobry czy też zły) i odwrotnie. Tu się zrobiło za mdło.
"mieszka w dużym domu, jeździ drogim autem i dziwnym trafem stać ją na jego "utrzymanie" nie pracując nigdzie a jedynie chodząc do szkoły i zajmować się bieganiem za wampirami..."
Błagam, a świadczenia po zmarłych rodzicach, czy chociażby fakt że mogli miec duże oszczędności, które przypadły Elenie w spadku??
A w TB jest też wiele głupot, ale tu się bardziej na nie oczy przymyka...Bo taka konwencja serialu;)
Oczywiście mowy o tym w serialu nie było, można się jedynie domyślać.. Sądząc po tym że jest on skierowany do młodej widowni scenarzyści itd. nie specjalnie się zajęli wytłumaczeniem takich własnie faktów. Bo i po co? Najwyraźniej świętej Elenie przypadły jakieś oszczędności albo z nieba jej leci :-).
Zresztą ost. odc.sezonu pokazał jak niedorzeczny jest ten serial..
Np. jakich głupot w TB?
Ekhem, bo to są rzeczy dosyć oczywiste?
W TB pełno było mniejszych większych głupotek, ale akceptowalnych;) ze względu na to, iż TB to taki ma groteskowy styl. Wymieniać mi się ich nie chce, bo za dużo ich było, poza tym, też za nie uwielbiam ten serial.
Taaa?
Chociażby to, że Sookie potrafi normalnie funkcjonować, słysząc każdą myśl wszystkich ludzi wokół...
Dawno skończyłaby u czubków.
Czyli total bullshit.
Heh rozbawiłeś/aś mnie :) przecież Sookie może przestać słuchać myśli innych ludzi. Na początku nie umiała tego kontrolować ale z czasem już tak. Nie raz było pokazane jak jakiś inny bohater prosi ją o to aby nie słuchała jego myśli.
To nie ma znaczenia. To umiejętność ktorą rzekomo nabyła.
Jednak wcześniej - wiele lat słuchania myśli innych ludzi BANKOWO kwalifikuje ją do przebywania w ośrodku zamkniętym praktycznie do końca jej dni.
Więc wyjściowo TB to nieżyciowa bzdurka niestety.
Ale i tak ją kocham;)
Ok. wiadomo przy wróżkach, demonach, wiedźmach, wampirach i wilkołakach ciężko żeby jakieś postaci były zwyczajne. Ja wolę min dlatego TB od TVD (które dla mnie jest infantylne) .
No cóz, VD ma inny target, więc wiadomo od razu że takich hardkorów jak w TB nie dadzą;)
Ale IMO TB też bywa strasznie infantylne, i wyprzedza pod tym względem VD...Bo niby serial dla dorosłych, a tęcza i jednorożce biegają;)
TENno555 ma rację, w większości amerykańskich seriali wszystko jest upiększone i przekłamane. Wszyscy , są piękni i bogaci. Wprost idealni. W USA co druga osoba jest gruba i brzydka , ale co tam . Do tego nastolatkowie biegają sobie gdzie chcą i nikt ich nie szuka ( w szkole się nie zastanawiają ? ). Itd, itd... To tylko serial , więc nie ma co drążyć. Na pewno True Blood oddaje bardziej prawdziwy obraz zadupia Ameryki ;)
I porusza wiele ważnych tematów , jest wielowymiarowy. Rasizm, homofobia, prześladowania, uzależnienia... pozdro
W VD też to masz;) mniej więcej.
Co jest prawdą, to faktycznie w VD wręcz nie występują osoby nie atrakcyjne, ani grube.
Nie przypominam sobie ani jednej postaci z tuszą, to fakt;)
to dobrze że Czysta Krew poleci w czerwcu uffff .... większość seriali które oglądam zaczyna się w wrześniu i jakoś tak ... nie lubię września kojarzy mi się ze szkołą ! ..
A z mojej listy oglądanych seriali aż 4 lecą latem i jeden z nich ("Rookie Blue") zaczyna emisję nowego sezonu już w najbliższy czwartek. :D
Polecam. :) Fajne postacie, dużo humoru, ciekawe wątki no i romans. Wyemitowano dotąd 2 serie po 13 odcinków, trzeciej nie mogę się doczekać.
Daj znać, czy Ci się spodobało, jak obejrzysz. :) Na filmwebowym forum Rookie Blue jest na razie mały ruch.
Przez 1-szy sezon ledwo przebrnęłam. Było mi ciężko, wkurzała mnie Sookie na początku, zwłaszcza jej akcent. Był dla mnie pewnego rodzaju szokiem. Wulgarny i wyuzdany jak ktoś to wcześniej ujął, ale można się "przyzwyczaić" ;)
Drugi sezon był już lepszy, lepiej mi się oglądało, Eric obciął włosy, Bill przemienił Jessicę...
Za to w 3-cim sezonie kompletnie się uzależniłam od serialu :)) Zaczęło się więcej dziać, lepsze wątki, nowi bohaterowie: Russell, Talbot (byli przekomiczni razem), Franklin, Alcide, Jesus. Trzeci sezon był naprawdę super. Potem był 4-ty no i wreszcie to na co większość z nas czekała - Eric & Sookie :)) Trochę za dużo było tej Marnie i reszty, ale do przeżycia. Przed nami 5 sezon. Wraca Russell, pojawia się Władza, na czele której stoi Chris Meloni, którego uwielbiam! więcej nowych bohaterów: jak np. "siostra" Erica, Claude...
Już nie mogę się doczekać! :o)