Scena śmierci Billa była dramatyczna? Kiedy Bill wybuchnął, ja wybuchnęłam śmiechem;) Bardzo liczyłam na to, że Bill zejdzie na ślubie Jess.

Nie sam wybuch był dramatyczny (to, że w ten sposób giną Wampiry wiedzieliśmy i widzieliśmy nie raz w tym serialu), lecz ostateczne pożegnanie głównych bohaterów. Wbicie drewnianego kołka było tylko tego spodziewaną konsekwencją.

Rozśmieszył mnie Twój komentarz Alienie :D Ja tam przez cały ślub byłam pewna, że lada moment Bill zamieni się w zupę ;) Ale nie masz wrażenia, że ta śmierć, (zbawienna, bo smędzenie Billa było już nie do wytrzymania), sprawiła, że wszystko co wydarzyło się wcześniej było bez sensu? Bill się pojawił, sprowadził na Sookie i całe miasteczko siedem plag egipskich, cierpiał, królował, bożkował i zawracał głowę, tylko po to, żeby sobie wybuchnąć w trumnie? Czyżby scenarzyści chcieli przemycić jakąś wielką metaforę bezsensowności życia i śmierci? ;)

Nie wiem, dla mnie to było tak śmieszne, to układanie się w trumnie, wymierzanie kołkiem i te wahania Sookie, że myślałam, że padnę ze śmiechu. W ogóle to myślałam, że Bill zmieni się w człowieka, Sookie słuchała jego myśli i myślałam, że to jakiś znak. Jednak nie. Choroba tak strasznie uszlachetnia, że Bill stał się taki ludzki. Nie wiem po co marnowali ostatni odcinek na pół godziny ślubu i potem te teatrzyki nad trumną. I masz rację, że gdyby nie on, Sookie nie znałaby Erica, Alcide'a, wampirów, wilkołaków, Tara żyłaby, Sookie wiodłaby nudne życie kelnerki. A tak Bill zdewastował psychicznie ją i potem sobie umarł.

Heh, chyba każdy myślał, że Bill się stanie człowiekiem xD Swoją drogą, ciekawe, że tylko Billa trafiło to chorobowe uszlachetnienie i uczłowieczenie, a już takiego Erica nie :D

A najlepsze jest w tym "uczłowiecznieniu się" to, że Sookie nie słyszała myśli wampirów ponieważ nie mają oni fal mózgowych dlatego, że nie żyją. Bill jej to mówił w pierwszym sezonie jakoś bo spytała. Więc nie rozumiem za diabła na jakiej zasadzie nagle zaczęła jego myśli słyszeć. Ożył na chwilę żeby później dać się zabić? xD Bez sensu. Jakby scenarzyści zdążyli już zapomnieć co było na początku serialu.