widziałam, że na kilku wątkach ludzie zastanawiali się, o co z nią chodzi: jeśli jest z Estonii, to czemu mówi po rosyjsku? czy Estonia to kraj słowiański, czy skandynawski? itp.
ODPOWIADAM:
Estonia przez wiele lat była częścią Związku Radzieckiego. ponadto jest tam dużo Rosjan, stąd większość Estończyków bez problemów potrafi się komunikować po rosyjsku. występuje u nich jednak spora odrębność narodowa (tak jak u Litwinów, czy Łotyszy) więc żaden Estończyk nie będzie z własnej woli, zupełnie bez powodu mówił po rosyjsku.
co do jej imienia, to w oryginale nie piszę się go "Yvetta", tylko Iveta. wywodzi się z germańskiego, co raczej sugeruje, że jest Estonką, niż Rosjanką z Estonii (bo na Litwie, Łotwie i w Estonii ten podział jest bardzo, BARDZO wyraźny).
teraz o języku: język estoński nie ma nic wspólnego z rosyjskim. zupełnie! szczerze mówiąc, to nawet niezbyt jest podobny do Łotewskiego i Litewskiego, które to są do siebie dość podobne (można ich podobieństwo porównać do języków: polskiego i czeskiego), jednak do tych dwóch (szczególnie łotewskiego) bardziej niż rosyjskiego.
wychodzi na to, że te wszystkie serialowe "problemy" z Ivetą powstały przez zwykłe niedopatrzenia twórców... no cóż, błądzić - ludzka rzecz...
P.S. żeby nie uniknąć oskarżeń o to, że nie mam o tym pojęcia, a się wypowiadam, tłumaczę: jakieś 3 tygodnie temu wróciłam z wymiany studenckiej z Łotwy, więc poznałam wielu Estończyków, którzy opowiadali mi trochę o swoim kraju. poza tym, Łotysze co chwilę porównywali swój kraj z Litwą i Estonią. aha - udało mi się również odwiedzić Tallin (więc mam chyba więcej wspólnego z serialową Yvettą, niż grająca ją aktorka;P).