To moja pierwsza koreańska drama i pozostawiła mnie z bardzo ambiwalentnymi odczuciami. Sam serial nie jest oczywiście zły, duży plus za wszelkie intrygi i nietuzinkowych bohaterów.
Muszę to jednak zaznaczyć, że w trakcie oglądania bardzo często się irytowałam. Nie kręcą mnie "romantyczne" sceny, kiedy to kobietę...
Skąd u mnie taka ocena. Juz wyjaśniam. Obejrzałam wiele dram z rodzaju tzw historycznych. Gdyby nie Lee Yoon Gi to dostałby jeszcze niższa notę, bo tylko on dźwiga ten serial. Jeżeli chcecie zobaczyć go w super roli to polecam Flower of Evil. Tam to dopiero kunszt aktorstwa pokazuje. No ale wróćmy do Moon Lovers....