Nieco się rozczarowałem po pierwszym odcinku, niby stary klimat ale bardzo mało humoru.
Dla mnie było OK. Oczywiście Kryszak niepotrzebny, a nowy lekarz żałosny,
ale serial całkiem dobrze zniósł zmiany wg mnie. Tak niski poziom jak
obecnie Kiepskich to to nie jest.
No niestety, wczorajszy odcinek prawie zanudził mnie na śmierć. Karinka
była nieśmieszna, że hej! (jeszcze bardziej niż zawsze), a wszelkie gagi
takie na siłę, że naprawdę ciężko się to oglądało.