Zrobiłeś mój dzień. "Judex" i "Hotline Miami"? Jak najbardziej! Niech się tylko spieszą, zanim konwencja VHS wszystkim zbrzydnie.
Oglądałem sezon 2 - zupełnie inna konwencja, inny rodzaj żartów, nawet część postaci się nie zgadza. Jeszcze bardziej pastiszowe (bardziej ordynarne modele pojazdów na grubych drutach) , niestety słabsza.
Główne zmiany:
- wszystkie docinki opowiadają jedną historię (nie stanowią odrębnych całości)
- zamiast pastiszu kina wojennego i szpiegowskiego nawiązania do różnych produkcji (od Dora Podróżniczka, po Powrót do przyszłości)
- Hitler nie jest superzłoczyńcą-geniuszem, lecz superzłoczyńcą-nosferatu
Jak dla mnie odcinanie kuponów od oryginału. Kiczowatość i "taniość" się zgadza, jednak zabrakło polotu i świeżości.