Niestety, dramat. Odcinek do jak najszybszego zapomnienia. Cała akcja w banku, począwszy od bandytów, po zakładników, całej policji a skończywszy na samym Daredevilu po prostu jest tak absurdalna, że aż ogląda się to z zażenowaniem.
Już na początku kiedy Matt wraca z banku i w trakcie rozmowy słyszy, że coś się w banku dzieje i rzuca do telefonu "Dzwoń na policję" po czym się rozłącza i wraca tam, mówię sobie "Oho, będzie grubo z jakością".
I miałem rację.
Po prostu absurd goni absurd.
Zabieram się za szósty odcinek i oby kto inny go reżyserował lub pisał scenariusz...
Ten odcinek to najwidoczniej pozostałość tego, jak miał wyglądać serial zanim zmienili się twórcy i serial postanowiono napisać i nakręcić ma nowo. Pierwsza wersja serialu miała być czymś w klimacie She-Hulk czy MŚ. Marvel. Nie zdziwię się, jeśli takich fillerów będzie więcej.
Gościu, ty oceniłeś spider-mana: homecoming na 9, a ten odc Daredevila na 3 XDD Nie ma tu żadnych absurdów, dosłownie powiedział że ma dzwonić na policje, logiczne że do banku skoro o nim mówił, szukasz problemów tam gdzie ich nie ma XDD