Vincent D'Onofrio nie podołał tej roli on nie nadaje się na Fiska kg nie pomogą mu zagrać tej roli.
Sam nie podołałeś. Vincent zagrał go niejednoznacznie i o to chodziło. Ten sezon to tak naprawdę geneza Daredevila i Kingpina, więc do samego końca Fisk miał wątpliwości, wahania, swoje słabostki. Przełomowa była dla niego końcówka, gdy skuty w kajdanki wygłaszał monolog o Samarytaninie. Świetna scena.