j.w.
w mojej ocenie - SUPER!!!
Doskonały pomysł, doskonałe wykonanie, trochę zmniejszyli dawkę familijnej opowiastki.
So far, so good :)
Tak naprawdę, to napisałem "poczęta" z dużej litery bo w pierwszym sezonie, w pierwszym odcinku była przecież scena gdzie wszystkie dobre postacie wiedziały jakie przeznaczenie czeka Emmę. Było to po tym jak się poczęła a przed jej narodzinami. Natomiast Baelfire, który też by się dowiedział o istnieniu i zadaniu jakie miała zrealizować Emma, chociażby od ojca, którego by pewnie odwiedzał w jego celi, zniknął z tej krainy zanim Emma się poczęła. Dlatego nie wie, że taka osoba istnieje.
Dobrze, rozumiem wszystko, kilka rzeczy sobie przypomniałam, bo mi się zapomniały przez wakacje, Tylko dalej nie rozumiem po co to było wielką literą?? Żebym lepie zrozumiała?? Wystarczyło normalnie, umiem czytać ;)
No ale przecież napisałem Ci. Wszystkie postacie znają Emmę, bo wiedziały do czego jest predestynowana, gdy była jeszcze w brzuchu matki. Wszystkie oprócz Baelfire, bo opuścił magiczną krainę, zanim, została poczęta. Tyle + wiem, że umiesz czytać, bo z sensem odpisujesz posty filmwebu.
Szczerze mówiąc to tak średnio mi się podobał. Jakoś dziwnie było oglądać ich, jak już wszyscy wiedzą co i jak.
Ciekawym rozwiązaniem, którego sie nie spodziewałam było to, że historia z Mulan, Filipem i Aurorą rozgrywały się w czasie rzeczywistym z tym co sie działo w Storybrook.
Zgadzam się z opinią, że pan z początku to syn Rumpla (i podoba mi się teoria, że może jednocześnie być ojcem Henrego - trzeba przyznać, że gdyby to się okazało prawda, chłopak miałby ciekawych dziadków:D) Choć z drugiej strony to tak oczywiste, że aż za bardzo. Więc w końcu może się okazać, że tajemniczy mężczyzna to jednak nie syn Rumpla.
Za to mnie ciekawi wątek tego kim jest tajemniczy Dr Whale. Już w pierwszym sezonie się nad tym zastanawiałam, bo wydawało mi się, że może to być ktoś istotny. Później w trakcie 1 sezonu właściwie o nim zapomniałam (jak i scenarzyści). A teraz dali delikatnie do zrozumienia, że może to być ciekawa postać. I dziwi mnie, że nikt wcześniej nie poruszył tego wątku.
mnei zastanawi kim jest ten facet w początku serialu co dostał kartkę...jakies sugestie ?
* Baelfire, syn Rumpla
* ojciec młodego Heenry'ego
* syn Rumpla, który jest ojcem Henry'ego
* najsłabsza z teorii to taka, że jest to nowa postać a jej historię dopiero poznamy.
Dlaczego nie?
* Przedostał się do zwykłego świata na jakiś czas przed samym poczęciem Emmy.
* W pierwszym sezonie, w pierwszym odcinku była scena, że wszystkie dobre postacie wiedziały jaką rolę ma spełnić poczęta już Emma, rozwijająca się pod sercem Śnieżki. Skoro syn Rumpla zniknął przed poczęciem Emmy, mógł nie wiedzieć z jak ważną osobą się spotykał w zwykłym świecie.
* Emma zaznaczyła w pilocie serialu, że biologiczny ojciec Henry'ego, kimkolwiek on jest, co nie wyklucza Baelfire, nie wie, że ma syna.
* Ktoś zauważył, że "nie, to nie może być on, bo jest za stary". W naszym świecie czas płynie, dlatego musi być starszy od Emmy.
Nie znalazłem faktów przeciw tej teorii.
Nie wiesz kto?
Przecież to Rene z True Blood :)
Sookie Go załatwiła i przeniósł się do krainy magii :P
Pozdrawiam,fankę Once upon a time,true blood,pamiętników,dynastii Tudorów :)
Świeżo po obejrzeniu pierwszego odc mogę powiedzieć, że bardzo brakowało mi tego klimatu :) Sam odc super. Trzymający w napięciu i nieprzesadnie wzruszający. Fajnie, że scenarzyści poszli tym tropem bo długo myślałam jak to się dalej potoczy skoro klątwa została zdjęta. Nie zawiodłam się :)
Jestem oczarowany tym odcinkiem.
Nie nudziłem się wcale,tęskniłem również za tym serialem który jest zupełnie inny niż inne :)
Ma taki swój urok,swój czar.Świetny baśniowy klimat.
I wszystko było w tym odcinku,rozmowa Reginy z Henrym bardzo wzruszająca jak dla mnie.
Ciekawy wątek Emmy i Snow ,mam nadzieje że wyjdą z tego cało :)
Mulan jest cudowna,świetnie dobrana aktorka.Mam pytanie,czy tylko ja miałem wrażenie że jak Filip mówił "kocham Cię" to zwrócił się do Mulan?Czy tylko mi się wydawało?
Aurora jest lekko niedorobiona....:) ,jakaś drętwa,przesłodzona jest jej gra.