Jak dla mnie zdecydowanie Anna i Elsa...
słodka Bell i wszystko wiedząca królewna śnieżka oraz Emma trochę przynudzają.. brauje świeżości..
Wiesz, że sezon czwarty się jeszcze nie skończył? Nawet "Frozen arc" się jeszcze nie skończył. Dla przykładu, która szkoła robi podsumowanie całego roku [szkolnego] już 4 grudnia?
Tylko przez 9 odcinków wprowadzono nam tyle postaci:
Anna ("A Tale of Two Sisters")
Gerda ("A Tale of Two Sisters")
Grand Pabbie ("A Tale of Two Sisters")
Kristoff ("A Tale of Two Sisters")
Bo Peep/Bo Peep ("White Out")
Ingrid ("White Out")
Hans ("Rocky Road")
Will Scarlet ("Rocky Road")
The Apprentice/The Apprentice ("The Apprentice")
Lily ("Breaking Glass")
Colette ("Family Business")
Duke ("The Snow Queen")
Helga ("The Snow Queen")
A przed nami zostało jeszcze 13.
Madam Faustina ("Shattered Sight")
Cruella ("Heroes and Villains")
Król ("Epizod 4x15")
Nie zabraniam, tylko uświadamiam. Pozdrawiam.
PS. Też uwielbiam Annę. Jest jakby wyrwana z filmu a Elizabeth Lail jest w tej roli więcej, niż genialna.