Wrażenia po odcinku. Pomijając nasze ogólne odczucia co do serialu, skoncetrujmy się jedynie na tematyce pierwszego odcinka.
Pilot bardzo mnie zachęcił i wywarł na mnie wrażenie... Ostatnio wyszło tyle świetnych seriali na BBC, że po prostu im tylko pogratulować. Bardzo zgrabne wprowadzenie bajkowych postaci, które każdy z nas zna w świat współczesny. Muzyka bardzo mi się podobała. Muszę powiedzieć, że trochę mnie niektóre momenty wzruszyły :) Z pewnością będę oczekiwać na kolejne odcinki :)
z mieszanymi uczuciami zasiadłem do oglądania pilota. tymczasem bardzo podobało mi się. czekam na następne odcinki. wszyscy mieszkańcy miasteczka mają być postaciami z baśni. zastanawiam się, kim jest szeryf. jamie dornan jest zbyt przystojny, żeby grać złoczyńce. musi być pozytywnym bohaterem
mialam podobnie, załamana pilotem Grimma... ogladnelam zupelnie przypadkowo, i bardzo mnie pozytywnie zaskoczył:)
nie zgadzam sie jednak z jednym ja wole jak ladni ludzie grają czarne charaktery...
jedyne co bym sobie zyczyla by rola krolewicza nie byla taka mdla...
mamy podobne odczucia odnośnie grimma. totalna katastrofa.
natomiast once upon a time okazało się miłym zaskoczeniem. oby udało im się utrzymać ten baśniowy klimat w następnych odcinkach
moze jestem zbyt wielką optymistką w tym momencie ale licze na to ze bedzie jeszcze lepiej....
na wtęp moze być
ale chce głębszej tajemnicy i tego jak dobrze to ująłeś basniowego klimatu...
tylko emma wygląda troszke jak babcia...ale sie przywyczaję:)
rzeczywiście emma wygląda jak bardzo stara 28. śnieżka, która jest jej matką, wyglada od niej młodziej. ale akurat to jest do przeskoczenia.
Dla mnie Grimm wcale nie był aż taki zły. Nie zachwycił, ale na razie dam mu szansę. Podobnie jak daję szansę Once Upon A Time, bo prawdę mówiąc po zapowiedziach liczyłam na więcej. Po tym pierwszym odcinku nie bardzo wiem czego się spodziewać.
Co do szeryfa, to jak go zobaczyłam to moja pierwsza myśl była "zły wilk" :)
no ja nie jestem taka łaskawa dla Grimma... dla mnie to nieudolny remake Supernatural.... za duzo powtarzanych schematów i niczym nie zaskakuje...
za to Once Upon a Time - zaintrygował mnie.
obejrzę jeszcze jeden odcinek grimma. nie lubię skreślać seriali po pilocie. chociaż w tym przypadku jest bardzo nieciekawie oraz przewodywalnie.
a ja jednak mam nadzieję, że szeryf nie będzie złym wilkiem. zresztą wydaje mi się, że jego oraz emmę coś połączy.
Prawdę mówiąc po 2 odcinkach serial ten trafił u mnie do kategorii "obejrzeć jak będę miała dużo czasu i nic do roboty", a nie do "rzuć wszystko i oglądaj!", więc jeszcze nie widziałam trzeciego odcinka.
mnie się wydaje że on może być leśniczym który uratowała czerwonego kapturka i babcie - facet ze bronią pilnujący porządku.
w moim odczuciu nie powinno być Geppetta i Pinokia w Zaczarowanym Lesie, nie pochodzą ze świata baśni, no ale nie miałby kto szafy zrobić..
Ja nie widzę w tym żadnego problemu - tego typu historie to też bajki, które poznajemy jako dzieci. Kto jako dziecko nie znał historii Pinokia? Baśń to baśń. ;)
A skąd? Przecież to są wymyślone, baśniowe postacie. No chyba nie powiesz mi, że drewaniny, żywy chłopczyk naprawdę istnieje? ;0
boszesz.... na jakim ty swiecie zyjesz.... Pinokio nie jest postacią basni Grimmów ani Andersena to bohater powieści Carla Corlodi z elementami fantasy,
dlatego nie pasuje do reszty. Bywasz lub bywalas czasem w szkole bo mam podstawy przypuszczac ze srednio....
Po pierwsze myślę, że nie musisz mnie obrażać.
Po drugie nadal obstawiam przy swoim. Sądzę, że kogo jaki bajkopisarz stworzył nie ma najmniejszego znaczenia. Weźmy np magiczną szafę, nawiązującą do ,,Opowieści z Narnii" Levis'a.
A Pinokio to powszechnie na całym świecie znana bajka, w takim samym stopniu co Czerwony kapturek, czy Królewna Śnieżka. :)
Po pierwsze nikogo nie obrazam, wskazuje tylko na geneze i przynależność bohaterów do swoich historii.
Czerwony kapturek jest napisany w stylu baśni francuskiego autora Charles'a Perraulta. Śnieżka oczywiście również baśnią braci Grimm.
To, że tobie się te postacie kojarzą z jednym to nie znaczy, że jest to wszystko jedno. I tytuł do czegos zobowiązuje. Nie mozna zrobic kaszany bo wszystko jest fantastyczne. Basn to basn a nie powiesc.
Moze jeszcze powinien pojawić sie Harry Potter i Artemis Fowl tez są bohaterami fantastycznymi
to bardzo sie ciesze, do zobaczenia na kolejnej burzy mozgow przy kolejnym odcinku :)
Ja tylko słówko: Lewisa, nie Levisa. Ni obrażajmy mistrza. ;)
A co do tych postaci - co kto lubi. Niektórzy będą mieli twórcom to za złe inni nie. Nie warto się kłócić. ;)
mnie jakos nie przekonal pilot, taki jakis bez zycia. Nie intryguje, cala historia trocha naciagana i przewidywalna. Zobaczymy 2 odcinek moze bedzie lepiej. A co do Grimm czy tylko mi sie kojarzy z Buffy postrach wampirow?
nie wiem az tak sie nie zagłebialam w tresc Grimma ...nawet przewijalam bo mi sie jakos wybitnie nie podobało.... za duzo powtarzanych schematów z SN
: * Niech ci bedzie...:)
choc ja wymiekłam juz na 7 sezonie... ale mozesz mi opowiedziec jak to sie wkoncu skonczy:)
Co do Pinokia i Gepetto, ich obecność jak dla mnie jest uzasadniona. Nikt nie powiedział, że w tej całej magicznej krainie mieszkają tylko postacie z klasycznych baśni braci Grimm i Andersena. Kiedy Emma ma wypadek, w książce widać ilustrację z Alicji w Krainie Czarów, Zła Królowa walczy z Maleficent, jak dla mnie to wskazówki, że twórcy budowali magiczną krainę również w oparciu o klasyczne bajki Disneya, jedną z nich jest właśnie Pinokio z 1940. Z resztą Jiminy Cricket też jest wariacją Disneya na temat mówiącego świerszcza z książkowej wersji Pinokia.
A sam serial mnie zauroczył, na pewno będę oglądać, mam nadzieję, że jego poziom będzie już tylko wyższy.
w takim razie swietnie wpasowujesz sie z opninia w nasze forum, wszyscy są w mniejszym lub wiekszym stopniu zaintrygowani serialem i
oczekują tylko jeszcze wiekszych rewelacji
Wydaje mi sie, ze mozeszx miec racje z tą bazą bajek wujka Disneya, ale nie musisz mi dokladnie ich opisywac, jestem od wielu lat ich wiernym fanem, dlatego daty wszystkich premier znam na pamiec:)
Jednak moją ulubioną postacią jest własnie Maleficent z 1959 roku od Sleeping Beauty, i strasznie przezywam jej nowy image....
Uwielbiam klasyki Disneya :) Jestem ciekawa jak przedstawią historię Belli bo podobno ona też ma się pojawić w serialu :D
musze cie rozczarowac Belli nie bedzie ( chyba ze wybierasz sie na zmierzch) za to bedzie Belle
a fakt! przepraszam :( takie są skutki oglądania z dubbingiem xD *jestem rocznik '96 moja pierwsza kaseta z tą baśnią była niestety z dubbingiem :(* oczywiście Belle była francuską a jej imie miało oznaczać "Piękna" :D Stąd tytuł "Piękna i bestia" :D
w takim razie jestes usprawiedliwiona... bo najwazniejsze sa wspomnienia i pierwsze wrazenie
Ktoś zauważył, że ślubu udzielał afroamerykański papież? To nie jest prowokacja tylko tak dopiero teraz, półtorej roku po premierze pilota, to zauważyłem. Nie jestem też rasistą. Co to to nie.
A to nie był przypadkiem Lancelot? A właściwie dlaczego oni brali ślub dwa razy?