Mam 2 pytania, dotyczące się tego serialu.
1. Rumpelstiltskin dał Jiminiemu eliksir, który miał sprawić, że jego rodzice przestaną
sprawiać kłopot. Skoro było wtedy, gdy Gepetto był jeszcze dzieckiem, a dopiero później - miał
syna, który przeniósł się przez portal i żył w innej krainie przez 28 lat...
Więc czas, w którym Gepetto się starzał + 28 lat działania klątwy.
Ile w takim razie lat mógł mieć Baelfire, gdy Gold myślał, że go znalazł? (scena, gdy Pinokio
oszukuje Golda).
2. Gdy Książę i Śnieżka spotkali się po raz pierwszy, rozmawiali o niej i o Reginie. Śnieżka
mówiła, że Zła Królowa posądza ją o zniszczenie jej życia. I że to jest prawda, zniszczyła je.
A później, gdy Regina przetrzymuje Księcia i rozkazuje Śnieżce, aby ta zjadła jabłko - tuż przed
tym wyjawia jej, dlaczego tak naprawdę jej nienawidzi.
Więc skoro powiedziała jej o grobie Daniela dopiero przed rzuceniem klątwy snu, to skąd
Śnieżka wiedziała o tym wcześniej?
1. Eeee... w jednym z tematów doszliśmy do wniosku, że Rumpel tak skonstruował klątwę, żeby przenieść ich do momentu, w którym Bae na pewno żyje. Ile lat ma albo może mieć w realnym świecie - nie wiadomo, ale w zaczarowanym na pewno miałby dużo :) Poza tym, nie liczymy 28 lat w Storybrooke, bo tam czas dla mieszkańców stał w miejscu - nie starzeli się i tak dalej. A tak wogóle to nie warto brać pod uwagę czasu jaki mija w serialu, bo bardzo dużo rzeczy wskazuje na to, że Bae "zniknął" jeszcze przed narodzeniem Reginy, skoro Rumpel znał ją już jako małą dziewczynkę (o czym ona nie wiedziała).
2. To też już było gdzieś wyjaśnione - Śnieżka była przekonana, że Reginie chodzi o to, że wyjawiła jej tajemnicę Corze. Nie wiedziała o śmierci Daniela, ale przecież złamała dane słowo. Była przekonana, że to o to chodzi.