Większość ludzi którzy są fanami jakiejś książki, filmu czy serialu myśli nad przyszłością niektórych
bohaterów. Mnie ostatnio zainteresował Henry. Wydaje mi się, że ten dzieciak ma solidne podstawy
do tego by stać się czarnym charakterem. Poza tym bym by to ciekawy zwrot akcji. Oczywiście
mówiąc podstawy nie mam namyśli charakteru. Ale wśród jego przodków jest Rumpel i Piotruś Pan
a Neal w gruncie rzeczy też nie był taki całkiem prawy i honorowy. Rodzinna Emmy krystalicznie
czysta też nie jest. W końcu Eva potrafiła niszczyć ludziom życie a Śnieżka dopuściła się
morderstwa. Co o tym myślicie? Jakie są wasze wizje przyszłości mieszkańców Storybrooke?