PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=603904}

Dawno, dawno temu

Once Upon a Time
2011 - 2018
7,4 40 tys. ocen
7,4 10 1 40046
6,2 6 krytyków
Dawno, dawno temu
powrót do forum serialu Dawno, dawno temu

nie wiem co mnie akurat teraz tknęło, ale jak teraz myślę o tej klątwie, to coś mi się nie zgadza.

a więc tak.mieszkancy zaczarowanego lasu trafili do Storybrooke nie pamietajac kim sa - to oczywiste. ale dobrze rozumiem ze zyli w tym stanie 28 lat?? i nie starzeli sie?? dorosli jak dorosli, ale co z dziecmi? Henry jako jedyne dziecko w Storybrooke dorastał i nie zauwazyl, że jego koledzy nie??

agnes21543

Myślę, że właśnie punktem zwrotnym było to, że zauważył iż tylko on dorasta. To spowodowało w nim frustrację, przez co Mary Margaret dała mu książkę z baśniami a resztę już wiesz. Tyle ja, pewnie trzeci sezon da Ci odpowiedź na to pytanie.

michu1945

ok, dzieki. choc to wszystko nadal jest dziwne :P

agnes21543

Ale na tym właśnie miała polegać klątwa, prawda? Mieszkańcy Zaczarowanego Lasu mięli żyć razem, a za razem osobno, mięli już nigdy nie być z tymi, których kochali. Miało to trwać wiecznie, więc fakt, że nie zauważyli iż Henry rośnie, a reszta nie pewnie wywodzi się z klątwy. No i jak już michu1945 powiedział, Henry to zauważył, bo nie był objęty klątwą.

salamandria11

W sumie masz rację. Ja po prostu traktowałam tą klątwe tylko i wyłącznie jako utratę pamięci. Jakoś nie pomyślałam że ta klątwa czyni ich także "głupimi' że nie widzą łamanych praw natury :P

ocenił(a) serial na 8
agnes21543

Korciło mnie żeby zrobić nowy temat zatytułowany "Działanie Klątwy", ale dla zasady sprawdziłem czy może nie ma już podobnego tematu. Okazało się że jest, czyli piszę tu :D


OK, jak działa Klątwa?


Z tego co zaobserwowałem i wywnioskowałem, to zrozumiałem że osoba która znajdzie się w polu rażenia Klątwy:

- przenosi się do świata Land Without Magic, a konkretnie do infrastruktury społecznej stworzonej właśnie przez ową Klątwę na miejscu lasów, polan i nieużytków rolnych (w przypadku Klątwy rzuconej przez Reginę mamy miasteczko Storybrooke, powstałe gdzieś na niezamieszkałych terenach stanu Maine w USA),

- doznaje zaćmienia wszelkich wspomnień związanych z życiem wiedzionym przed rzuceniem Klątwy,

- zyskuje nowe (fałszywe) wspomnienia, imię (najczęściej wraz z nazwiskiem), status społeczny i zawód (z pewnymi wyjątkami, np. dzieci).


Infrastruktura społeczna powstała w Land Without Magic charakteryzuje się pewnymi anomaliami:

- czas zostaje zatrzymany, w sensie że istoty wewnątrz infrastruktury nie starzeją się, a każdy kolejny dzień oparty jest na pewnym schemacie, który naturalnie i bez większych szkód da się zaburzyć. Przykład: Henry i jego "choroba" zaburzające rutynę Jiminiego.

- nie można opuścić infrastruktury. Każda próba takiego przedsięwzięcia kończy się wydarzeniem zmuszającym daną osobę do powrotu.


OK, ale to wiedzą wszyscy. Póki co nie będę się rozwodził nad losem ludzi, którzy nie zostali przeniesieni do Storybrooke.


Teraz sprawa Frankensteina. Regina coś tam mówiła, że "zabrała kogo chciała". Ja jednak nie brałbym tego zbyt dosłownie, a to z dwóch przyczyn:

- wątpię żeby Klątwa miała możliwość przenoszenia się do innych światów niż ten, w którym została rzucona i wybierania z nich konkretnych osób,
- wątpię również, żeby Regina miała umiejętność "zklątwowania" konkretnej osoby z jakiegoś innego świata i potraktowania jej tak, jak osoby które znalazły się w polu rażenia Klątwy.

Moim zdaniem Regina faktycznie chciała przenieść Victora i w tym celu jakoś zaaranżowała jego wizytę w Fairytale Land (kurde, wcześniej pisałem "Enchanted Forest", ale zdaje się że to właśnie "Fairytale Land" jest poprawną/oficjalną nazwą :P) na jakiś czas przed rzuceniem Klątwy, żeby gość poleciał do Starego Bruku.


Teraz Rumplestiltskin i Jefferson. Chodzi mi oczywiście o to, że pamiętali swoje życie sprzed Klątwy. Ponownie nie wydaje mi się żeby Regina siłą woli wybierała sobie ludzi, którzy zachowają stare wspomnienia. Osobiście podejrzewam, że przed rzuceniem Klątwy w jakiś sposób ich naznaczyła (mogłoby się to pewnie odbyć bez ich wiedzy), przez co zostali uodpornieni na zaćmienie wspomnień sprzed Klątwy.




No to póki co, na tym kończą się moje przymyślenia :D

ocenił(a) serial na 7
Mati9319

A ja w sumie miałam tylko jede przemyślenie odnośnie ich stylu zycia , a dokładniej rzecz biorąc ich ubierania się . Skoro przez 28 lat każdy dzień wyglądał dokładnie tak samo itd. to czy nie powinni wyglądać jak ludzie żyjacy w latach 80-tych ? W końcu czas dla nich się zatrzymał .

Mati9319

Jeśli chodzi o Golda i Jeffersona, to:
1. tylko Jefferson zapamiętał kim jest i jak gdzieś było powiedziane, była to część jego klątwy. Nie wydaje mi się, żeby Regina go ochroniła jakoś, raczej konkretnie jego skazała na pamięć, bo w jej mniemaniu porzucił córkę.
2. po co miałaby chcieć, żeby Rumpel zachował pamięć? Nie chciała, bo przecież byli wrogami (jakby na to nie patrzeć). I on rzeczywiście ją stracił. Nie zapominajmy jednak, że to Rumpel stworzył klątwę, a Regina ją tylko rzuciła. Skonstruował ją tak, żeby się nie okazało, że przypadkiem i on wszystko straci (a przecież miał odzyskać syna). Jeśli dobrze kojarzę, to imię Emmy było takim przysłowiowym "guzikiem". Kiedy Gold spotkał Emmę i usłyszał jej imię, przypomniał sobie wszystko (i tu zaczyna się udawanie, że on nic nie pamięta do odcinka z ojcem Belli w pierwszym sezonie)

Jak idzie o doktora, to trzymajmy się oficjalnej wersji, że Regina mogła go sprowadzić do Storybrooke. W końcu wiedziała o jego istnieniu i w ogóle. Klątwa mogła być tak sformułowana, że pozwalała na to Reginie (a nie zapominajmy, że Rumpel stworzył ją specjalnie dla niej).

Zaś co do nazewnictwa Fairytale Land, a Enchanted Forest, to chyba nie ma większego znaczenia, zwłaszcza, że jak się w retrospekcjach pojawia, to używa się nazwy Enchanted Forest. Na forum też mówimy Zaczarowany Las. A nawet w Wonderland w retrospekcji pojawiło się Enchanted Forest.

ocenił(a) serial na 8
salamandria11

Co do Rumpla - faktycznie, mój błąd ;___;


"Nie wydaje mi się, żeby Regina go ochroniła jakoś, raczej konkretnie jego skazała na pamięć"

I mi właśnie mniej więcej o to chodzi. Z tym że uważam, iż musiała coś konkretnego zrobić, żeby skazać go na pamięć. No chyba że Klątwa jest aż tak inteligentna :D (w co wątpię)


"Jak idzie o doktora, to trzymajmy się oficjalnej wersji, że Regina mogła go sprowadzić do Storybrooke. W końcu wiedziała o jego istnieniu i w ogóle. Klątwa mogła być tak sformułowana, że pozwalała na to Reginie (a nie zapominajmy, że Rumpel stworzył ją specjalnie dla niej)."

"sprowadzić do Storybrooke" niekoniecznie musi oznaczać, że Regina pstryknęła palcami i Victor przeniósł się z Land Without Color prosto do Storybrooke. Ja to widzę tak, że Klątwa była czymś w rodzaju bomby atomowej - działa na konkretnym i spójnym obszarze, ma określone skutki i nie da się wpłynąć na jej działanie, żeby zadziałała (bądź zabiła, jeśli mowa o bombie) na konkretnie wybraną osobę z innego świata (bądź kraju, jeśli mowa o bombie). Co innego gdyby Rumpel nauczył Reginę samodzielnie "klątwować" wybraną grupę ludzi (czyli również i konkretnie wybrane osoby). On jedynie "zbudował" dla niej "bombę" o ściśle określonym działaniu.


Oczywiście wszystko co tu piszę to głównie moje własne spekulacje. Nic nie jest pewne. Trzeba czekać aż któraś z opcji zostanie oficjalnie potwierdzona.

Mati9319

Dlatego potrzebujemy epizodu skupionemu głównie na konstrukcji i działaniu klątwy, czyli Rumplocentrycznego.

ocenił(a) serial na 2
michu1945

Osobiście nie wiem, czy doczekamy się takiego epizodu. Sądzę raczej, że kwestia przeniesienia Victora to po prostu drobna luka w fabule, a twórcy albo liczą na to, że fani zapomną, albo, że jakoś to sobie sami wyjaśnią na kolejnej stronie o "zagadkach" Ouat :) A jeśli nawet coś nam zaserwują, to pewnie okaże się, że w jakiś sposób Victor znalazł się w zaczarowanym lesie na skutek spisku Reginy, która miała prawo mieć do niego uraz. ;)
Co do działania klątwy to jestem niemal pewna, że działała obszarowo tak jak napisał Mati - porównanie do bomby atomowej całkiem trafne i ładnie obrazujące ;) - Mieliśmy to pokazane w sezonie drugim, gdy klątwa "rozpływała" się po FTL i nie dotkneła z tej krainy tylko tych, których Cora ochroniła swoim zaklęciem. Dziwne by było, gdyby przy okazji fragment klątwy teleportował się do świata bez koloru, aby capnąć za fraki Victora. ;)

ocenił(a) serial na 8
Dijanna

"Dziwne by było, gdyby przy okazji fragment klątwy teleportował się do świata bez koloru, aby capnąć za fraki Victora. ;)"

Otóż to.


capnąć za fraki xD

Mati9319

Gold / Rumple nic nie pamiętał. Pokazane to było w odcinku 2x17. Pytała go po co to wszystko zrobił a gdy wyszła z jego sklepu, nie uśmiechnął się szyderczo = nic nie pamiętał. Wszystkie wspomnienia wróciły do niego po spotkaniu z Emmą w zagrodzie Babci.

ocenił(a) serial na 8
michu1945

Aha, OK.

ocenił(a) serial na 6
Mati9319

Gdyby Glod nic nie pamiętał, nie drzeczył by ojca Belli. Przecież myślał że przez niego dziewczyna nie żyje. A w momencie kiedy dochodzi spotkania z Emmą , on odkrywa że to córka Śnieżki. Glod, Regina, Jefferson i August to osoby , które od początku wiedziały kim NAPRWDE są

Ankad

"Gdyby Glod nic nie pamiętał, nie drzeczył by ojca Belli."
Jeśli chodzi Ci o dręczenie przed przyjazdem Emmy, to dręczył wszystkich jednakowo. A po przyjeździe Emmy zmienił trochę podejście i jego dręczył bardziej, bo JUŻ sobie wszystko przypomniał. Gold dowiedział się kim naprawdę jest dopiero w momencie jak spotkał Emmę po raz pierwszy.
Tak więc Gold wiedział kim jest od pierwszego odcinka, ale nie od początku klątwy.

agnes21543

W oryginalnym skrypcie, Rumple powiedział "ona nie będzie miała wpływu tylko na tę krainę, lecz dotknie wszystkie magiczne lądy"

Źródło:
http://www.zen134237.zen.co.uk/Once_Upon_A_Time_1x01_-_Pilot.pdf
LUB
http://www.zen134237.zen.co.uk/ Once_Upon_A_Time_1x01_-_Pilot.pdf

ocenił(a) serial na 8
michu1945

Tylko jeśli tak, to moim zdaniem wszystkie "lądy" powinna potraktować tak samo, a nie że z Enchanted Foresta wywlecze prawie całą populację, a z Land Without Color tylko Victora :/ Pewnie twórcy zwyczajnie tego nie przemyśleli. W ogóle to i tak "ciemna chmura" teleportująca się między światami słabo do mnie przemawia :/

A i tak BTW, w tym przypadku "land" raczej nie oznacza "ląd". Bardziej powiedziałbym "świat" czy "kraina".

Mati9319

Wiemy o co chodzi.