Dawno, dawno temu
Once Upon a Time
2011 - 2018
- podstawowe informacje
- lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- Rankingi
- pozostałe
powrót do forum serialu Dawno, dawno temu 
ocenił(a) serial na 7 
użytkownik usunięty 
powiedzmy, że serial ma potencjał, powiedzmy, że mogę przymknąć oko na pewne
dialogowe bzdury i niedociągnięcia w scenariuszu oraz momentami katastrofalna grę
aktorską (głównie 2. plan bajkowy).
Wszystkie te niedociągnięcia dla mnie jako widza są do przejścia, ale obawiam się, że
nie zniosę kolejnego odcinka z takim natłokiem beznadziejnych efektów specjalnych,
które sprawiają, że ten serial wygląda tanio i wyjątkowo tandetnie. Sto razy bardziej
wolałabym wnętrza jakiegoś "prawdziwego" zamku a nie tę animację, którą serwisują
nam "mistrzowie" efektów specjalnych.
Jeżeli twórcy specjalnie przyjęli taka maksymalnie "odrealnioną" stylistykę dla scen
baśniowych to moim zdaniem był to duży błąd. Wizualna sztuczność tych scen
paradoksalnie odziera ten świat z magii.
Zastanawiam się również, czy nie wolałabym, aby twórcy na jakiś czas ukryli przede mną
świat baśniowy. Czy dla widza i opowiadanej historii nie byłoby lepiej, gdybyśmy przez
jakiś czas razem z Emmą musieli poznawać tożsamość tych postaci...
Też mam takie wrażenie. A w każdym razie miałem na początku. Jednak pod koniec pierwszego odcinka wciągnąłem się. A o drugim odcinku poniekąd widać już, żę oni nie chcą klimatu sztuczności ani parodoksalnie w baśniowości. Jest mrocznie, gęsto i tajemniczo. Trochę jak w Lost. ;) ( O Liczbach jak numer domu akurat 108 już nawet nie wspominam ^^). Może faktycznie trochę tandetnie i drugoplanowe postacie baśniowe kiepsko odegrane są. Ale to nie jest ważne, bo tego klimatu nie nadają efekty specjalne, tylko głównie kwestie postaci. Na przykład: ostatnia scena z drugiego odcinka.
A co do tej drugiej kwestii - nie myślałem o tym, ale w sumie zastanawiające. Nie głupi pomysł. No ale zobaczymy jak się to rozwinie wszystko i wtedy ocenimy. ;)
fajnie tylko nie róbcie na forum bałaganu w zakladaniu stupiedziesieciu tych samych tematów i potem ciezko wszystkie wypowiedzi znalezc.
@bartosz_skop
zgadzam się w 100% co do ostatniej sceny.
W świecie baśniowym wszystko jest przerysowane i sztuczne, w świecie 'dzisiejszym' te same postaci są nieco bardziej stonowane przez co troszeczkę bardziej intrygujące. Po prostu lepiej się to wszystko ogląda.
Może to kwestia przyzwyczajenia...Jeśli opowiadana historia w serialu będzie fascynująca i wciągająca, to myślę, że te sceny z "efektami" jakoś przeżyję.
@sosnowska_wizard
rozumiem. jeżeli istnieje taka konieczność to można temat zamknąć, czy coś takiego.
w sumie nie wiem jak na fw to działa.