Daje temu serialowi dzis ostatnia szanse. 5 odcinek; jesli nie jest dobry, to lepiej juz nie bedzie...
Cóż ja również dziś chyba po raz ostatni obejrzę. Już po 4 epizodzie odeszła mi ochota na dalsze oglądanie ale dziś się jeszcze zmuszę.
Może będzie lepiej, bo szósty nie był taki zły. W końcu zrobili odcinek tak jak się powinno to znaczy trochę akcji dotyczącej odcinka i trochę głównego wątku, wszystko się ładnie wymieszało i całkiem szybko i przyjemnie zleciało to 40 minut :)
Ja wlasnie zaczelam ogladac 6 odcinek, poddalam sie. Juz koniec. Chcialam mu dac szanse, ale prawda jest take, ze jest pelno duzo lepszych seriali, ktorych nie widzialam i po prostu szkoda czasu, gdy mozna ogladac cos lepszego.
ja jestem przed obejrzeniem pierwszego a tu ludzi zniechęcacie na starcie :D ja z kolei spauzowalem Grę o tron, The Cape i Czystą krew, takze skusze sie i zaryzykuję... :) Co teraz jest warte obejrzenia tak przy okazji? (Borgiów, Demony Da Vinci, New Girl, Glee, Nikitę, Californication... poleccie cos poza tymi).
Ja bym polecila Archera. Choc to nie dla wszystkich. Przede mna 4 sezon. Za 3 dni zaczyna sie kolejna seria Mad Dogs, poprzednie dwie sie mi podobaly. Podobno Breaking Bad jest bardzo dobre. Niedlugo ostatnia seria z tego co slyszalam. Osobiscie niedlugo zaczne Broadwalk Empire (kiedy skoncze Archera i Gre) - mam od dawna na DVD i jakos nie moge zaczac, ale ponoc warto.
boardwalk - ja zaczynam 3 sezonik :) Breaking... wszyscy polecaja, wiec w koncu sie za to wezme, thx za przypomnienie (np. ja nie jaram sie House'm i Dexterem - nie zauroczyly mnie po paru odcinkach)... Archer i Mad Dogs juz lukam co to jest - dzieki za sugestie :D
A nikt nie wspomniał np. o supernatural a dlaczego, bo żaden serial nie powinie trwać dłużej jak 3 do 5 sezonów póżniej musi się znudzić
Sons of Anarchy, Suit, Homeland, House of Cards, Vikings, Wilfred. Ten ostatni serial jest dość mocno zakręcony ale ma też 2 dno ;)
mentalist,person of interest,elementary,perception,castle,ja siedzę jeszcze przy tym i wspominam seriale z przed kilku lat.Wkrótce będę odgrzewał wspaniałego jag oraz farscape
Poleć jeden - wszystkiego naraz nie bede lukał, gdyż mam 4 męczone teraz, bo 11ty odcinek Defiance juz, a ja stoje nadal przy pierwszym :D
Oprócz JAG i FARSCAPE są to bowiem arcydzieła, to moja prywatna ocena pozostałe prezentują równy poziom wybierz alfabetycznie.No dobra zacznij od mentalista.
ja bym podał setkę lepszych niż ten powyższy szajs, ocena 6,3 to jakiś kosmos - ludzie mają dziwne gusta, choć ponoć o nich się nie dyskutuje.
Ja i tak wytrzymałem 11 episodów, a to tylko dlatego że zacząłem ściągać jak tyle było.
ja ledwo 10 sekund pierwszego obejrzalem i wydal mi sie dziwny, jak Grę o Tron dokończę (raptem 2 odcinki mi zostaly) to moze sie wezme i napisze relacje ;)
no jak nie ma , praktycznie w kazdym odcinku troche o glownym watku jest ( niewiele ale jednak) , wiadomo ze w pierwszych odcinkach pierwszego sezonu raczej beda odcinki luzne aby wprowadzic widza w ten swiat
moze sie serial podobac lub nie ale twierdzenie ze nie ma glownego watku zwyczajnie nieprawda
No coś tam jest, ale generalnie mało :)
"Defiance" przypomina mi serial "Terra Nova". Też milion wątków, też wprowadzanie, no i skończyło się na jednym sezonie.
nie widzialem Terra novy ale z tego co wiem Defiance ma juz pewny 2 sezon ,pozatym Firefly mial podobna konstrukcje ( tam nawet glowny watek byl jeszcze mniej zarysowany) a mimo to byl swietny ( fakt ze go anulowali;p ale do tego ma miliony fanow)
Proszę, nie porównujmy arcydzieła sf ( "Firefly" ) z gniotem tego gatunku ( "Defiance" ), i mówię to jako osoba, która obejrzała wszystkie dotychczasowe odcinki "Defiance".
Pozdrawiam
Niema wątku głównego?
Wątek główny kręci się wokół eksperymentów indogenów i tej dziwnej złotej rzeczy.
No tak, ale strasznie ślamazarnie. Wydaje mi się, że ta "dziwna złota rzecz" jest tylko po to, by usprawiedliwić fakt, że serial ma cieniutką fabułę. Praktycznie każdy odcinek jest o czymś innym, a główny wątek wygląda miałko. Zaznaczam, że nie oglądałem ostatnich dwóch odcinków.
jeśli nie oglądałeś 10 i 9 odcinka to cię sporo ominęło. 9 odcinek nawiązuje mocno do gry, ale za to 10 to jak dla mnie przełom
Witam,
A pamiętam jak ludzie narzekali na "Ziemia: Ostatnie starcie" a teraz mamy takie wynalazki że głowa boli.
Same dobre seriale pozdejmowali a kręcą takie wynalazki, po co, dla kogo ? że by to to chociaż jakieś przesłanie miało a tu lipa jak diabli.
Oj coraz gorzej, najbardziej żałuję że "universe" zakończyli na 2serji jak zaczynało się ruszać już o perełkach jak FF nie wspomnę tylko przez grzeczność.
Pozdrawiam
Ziemia Ostatnie Starcie to też było dno. Ja z tego serialu zrezygnowałem po 5 odcinkach. Z defiance chciałem już wyłączyć w trakcie pilota, ale chciałem się upewnić, po dwóch odcinkach już z czystym sumieniem zakończyłem oglądanie tego nieporozumienia.
Ziemia była bardzo dobrym serialem oczywiście miała słabe strony niepotrzebnie przedłużali i końcówka o ile pamiętam zupełnie mnie zawiodła.
Nie wiem czego oczekiwałeś i co odebrałeś, ale film jest bardzo dobry. Wykreowany został złożony świat ze świetną fabułą i wciągającymi postaciami. Powinni pokazać co prawda jak to się zaczęło i o co w ogóle kaman, ale sam serial bardzo fajnie się ogląda.
Masz racje, 5 to o wiele za dużo ostatnio przelotnie zobaczyłem u znajomego jak to oglądał i nie mogłem tego strawić jak można marnować czas na ogladanie np. do 11 odc:) gdzie koniec sezonu sie zbliża, akcja jest lepsza w "Modzie na Suknie."
ja odwrotnie, niezbyt chętnie zacząłem to oglądać, a kolejne odcinki przekonywały mnie, że warto - sprawnie zrealizowane - a to podstawa w tego typu produkcjach, scenariuszowo też nie kuleje, nie jestem jakimś gorącym fanem sf, ale uważam, że obejrzeć warto
a ja właśnie jestem po 10 odcinku, co prawda nie jestem na bieżąco bo zwątpiłem po 4...
nic a nic się nie zmieniło, ani na dobre ani na lepsze, serial jak był tak jest mdły, bohaterowie jacyś tacy nijacy
jak będziecie kiedyś chować trupa to wystarczy pod gipskarton wsadzić, nikt go nie wyniucha, robali nie będzie ;)
Ja oglądam 1-szy i się niesamowicie męczę. To już było - kolejne Revolution tylko trochę w innym wydaniu. Tyle, że Revolution przemęczyłęm pierwsze odcinki i potem mnie wciągnęło.
Główni aktorzy - Amanda (Pani Burmistrz) i Grant Bowler oczywiście zadecydowali, że sięgnąłem po ten serial. Ona jest niesamowicie kobieca, delikatna ale i zdecydowana, fajna babka jednym słowem. On - ciacho, przystojniak, niezłe ciało, tyle że zawsze gra twardzieli. Ale ok.
Zobaczymy czy dojdę do 6 odcinka, bo podobno wtedy serial się rozkręca.