Czyzby wygladało na to , że panna Donati zabiła Giuliano Medici , a mimo to spisek Pazzich dopiero przed nami ?
I tak cizi nieznoszę a ona Giuliano zabija!!??
Ja wciąż jednak mam nadzieję, że chłopina objawi się na koniec następnego odcinka i zdemaskuje tę francę na oczach całej Florencji. I jeszcze ta jej wielka, nieskończona miłość do Leo ;/
Na Riario warto było tyle czekać. Psychol, musi być w drugim sezonie. Zo i Nico też na swoim poziomie. Za to Lorenzo mnie wkurza coraz bardziej.
A za tydzień finał :(
Niestety, raczej nie ozdrowieje, ponieważ Giuliano zginął (i mówię tu nie o serialu, tylko o historii). Serio, mam tylko nadzieję, że pozbędą się szybko Lukrezii, bo jest najgorsza i najbardziej irytującą postacią w serialu. Wiedziałam, że Giuliano w końcu zginie, ale miałam nadzieję, że nie stanie się to w tym sezonie tylko w dalszych... Szkoda, mogli świetnie rozwinąć jeszcze tą postać. Niech też skończą z tą pseudo "miłością" między Luśką a Leo, bo za każdym razem mnie mdli, gdy jest to wspominane. Mam nadzieję, że Leo jej nie wybaczy i że słodkie słówka jej ojca nagle nie sprawią, że zacznie wyznawać jej miłość i zapomni o okropieństwach, które zrobiła. A propos ojca Luśki. Rany, jak się zawiodłam, że to on był tym tajemniczym mężczyzną :( Spodziewałam się czegoś bardziej szokującego wielkiego.
Riario był jak zwykle świetny, już nie mogę doczekać się jego odwetu na Leosiu :D I kto leżał w tym grobie, który odwiedził? Jego matka (to by znaczyło, że jest Żydem)?
Podobała mi się również "wtf" mina w wykonaniu papieża, gdy Leoś wbił do jego basenu :D
Jak zwykle lubiłam też Vanessę, bo jest ona zawsze taka pogodna i ma równo pod sufitem :)
Zo i Nico też byli świetni (choć Nico przeżył stereotypowe "załamanie nerwowe dobrych, niewinnych osób, które były torturowane a teraz złapały swojego ciemiężcę i trzęsącą się ręką próbują go torturować". Spodziewałam się, że nauczył się czegoś od Leo i że potrafi powstrzymać się, tym bardziej że Riario to typowy psychopata i było widać, że go to tylko wszystko bawi).
Ja myslałam , że 1x08 zakonczy się cliffhangerem w duomo [Katedra Santa Maria del Fiore ] podczas spisku Pazzich , a tu dupa .
A Giuliano nie miał jakiegoś dzieciaka na boku? Bo może stąd jego nocka z Vanessą? (Świetna postać i aktorka - chcę jej więcej!).
Luśka to zakała serialu, nawet nie zacznę na nią wchodzić. Po finale, albo będę po niej jeździć albo świętować jej zejście :)
Zupełnie zapomniałam o tym, że Riario odwiedzał czyjś grób. No ciekawe. I jeszcze ta niewolnica co tak niechętnie ją papieżowi odstąpił na nockę. A a propo papy. Całkiem w porządku był w tym odcinku. Nie latał na golasa, nie pobił nikogo ... :)
Może jakby Leo z nimi był to trochę ogarnąłby Nico, bo Zo miał ewidentnie wy*ebane na to co młody robił :) Ale jak on i Riario zaczęli się bić to nie wiedziałam, o którego życie bardziej się boje :D I jak Riario na niego warczał na koniec - facet kradnie serial, nie ma bata.
Ogólnie to tak, Riario, Leo, Nico, Zo, Clarise, Vanessa, Giuliano - dawać ich ciągle na ekran. Lorenzo może w tle przemykać. A Luśka - a kysz zły duchu! Zgiń, przepadnij!
A Leo w końcu jednak zacznie dla Rzymu pracować, nie? Cezara Borgię będzie wspierał? Jakiś historyk mnie oświeci :)
A nie wiem jak to było w historii, ale wątpię by serialowy Leo pracował dla serialowego Rzymu, gdyż we wszystkim się z nimi nie zgadza i się nimi brzydzi, a on żyje zawsze wg własnych przekonań.
Giuliano miał dzieciaka na boku? Pierwsze słyszę.... O__O Mówisz o historii czy serialu?
"Giuliano miał dzieciaka na boku?"
Było , było ;)
Potem zostanie którym tam z kolei papieżam.
Serio? Ale w serialu było to powiedziane? Czy to będzie niespodzianka w 2 sezonie, a matką będzie Vanessa?
Nie w serialu , bo widze , że jeszcze do tego nie doszli.
Ogólnie w historii Giuliano miał bobasa na boku - Juliana , który potem zostaje papieżem -Klemensem VII.
Kochanak nie miała na imię Vanessa , ale nie zdziwie się , jeżeli ona nią zostanie w serialu.
Albo w nieoczekiwanym momencie Vanessa odkryje , że jest w ciązy , a Giuliano jest tatusiem ;)
"A Leo w końcu jednak zacznie dla Rzymu pracować, nie? Cezara Borgię będzie wspierał?"
Leonardo przyspozył sie Cezarowi podczas jego atakowi an Forli [1501]. Wspomagał go przez jakies 2 lata.
Ja to bym chciała, żeby w 2 sezonie cała trójca, Leo, Zo i Nico, pracowali dla Riario. Chrzanić historię! :D
Ja bym chciaa , żeby dali jeszcze Caterine Sforze ;D [pryszła żona Riario] , no ale to już zupełnie inna bajka ;)
O tym Riario i Sforzy z Borgiów jako małrzeństwie mogłabym oglądać w ogóle oddzielny serial!
Wyłowią jego zwłoki, Lorenzo wpadnie w depresję, a plan Pazzich się nie powiedzie, bo wyraźnie mówili, że jedynym wyjściem jest zabicie braci jednocześnie, gdyż jak zginie jeden, to drugi zdobędzie już absolutną władzę.
"jedynym wyjściem jest zabicie braci jednocześnie"
zapomnieli dodac , że jak im się nie powiedie , to wszyscy zginął ;)
No to mają problem ^^ Jeszcze nie zdążyli ułożyć planu, a tu już całe planowanie szlag trafił, bo Giuliano nie żyje :P
O tym samym pomyslałam ;p
A naszej drogiej Lukrecji jak zawsze sie upiecze.
Ale w sumie Leo ją przejrzął , tylko pozostaje kwestia tego , czy Wawrzyniec mu uwierzy.
Ale Leo na 100% jej nie zabije. Najbardziej chciałabym by Lorenzo ją ukatrupił, bo to on najbardziej ucierpiał z jej powodu i na końcu zabiła mu ona brata...
Mam tylko nadzieję, że Leo choć zwróci ją Lorenzo, bo to wszystko nie może jej się upiec. Choć mam wrażenie, że scenarzyści pójdą ścieżką tandetnego romansu, a wtedy stracę w nich wiarę...
Leo pewnie przez pól odcinka bedzie rozpaczał , że czuł sie oszukany , a gdy ja spotka nawet nie podniesie na nią reki.
A co jej takiego Lorenzo może zrobić ? Zamknie ja więzieniu ?
To co powiedział Luśce Giuliano - zrobi jej to samo co Becchi'emu. Weźmie ją na koło tortur (publicznie) jak z tym chłopakiem, który przeczytał info o Riario i zrobiłby publiczną egzekucję.
w sumie nie zdziwiłabym się ;D
Ten serial i tak mało trzyma się historii więc może ktoś go wyłowi ;D
czekanie 2 tygodnie żeby zobaczyć jak ta szmata zabija Giuliano?! i tak pewnie Leo wybaczy jej. Mam nadzieję że nie skończy się wątek Lukrecji i Leo że zapominają sobie o wszystkim i wyruszają oboje na poszukiwanie Księgi Liścia , niech reżyserowie wymyślą coś lepszego ;D
Sądac po zwiastunie do 1x08 wyglada na to , że rozpęta sie jakaś walka Pazzi feat. Medici , Leo pewnie będzie w środku tej walki , ktoś go zaatakuje , a Lukrecja pewni sie poświęci , by go uratować.
Jak na razie wszystko i wszystkich poświęca dla swojego ojca, więc dlaczego miałaby się nagle poświęcić dla Loenarda? ;)
Z "miłości" :>
A po tym jak Riario kazał ja zabić to już pewnie straciła wiarę w wszelki ratunek dla swojego ojca.
Hehe, może? Ale gdyby wcześniej mieli skazać Leo podczas jego procesu to nic by nie zrobiła. :p I gdzie wtedy była ta miłość? Teraz trzeba czkać na ich konfrontacje i zobaczyć co się wydarzy, raczej wątpię, żeby miał ją wyjawić Lorenzowi. W każdym razie kij jej w oko za to co zrobiła Giulianowi. Ciekawe, czy przeżyje bo według historii miał on zginąc dopiero podczas spisku Pazzich...
No bo w tedy Leo nie wiedział , że ona jest szpiegiem , a po za tym próbowała coś wskurac u Lorenzo.To troche brzmi tak , jakbym ja broniła. Wcale nie , też jej nie lubię ;p
"i miał on zginąc dopiero podczas spisku Pazzich..."
Wiem własnie ;./ A po cichu na to liczyłam w finale 1 sezonu
No nie wiedział, ale on cośdo niej czuje, ona go fascynuje i szczerze wątpię, żeby ją tak po prostu sprzedał Lorenzowi.
Zobaczymy jak to będzie, nie mogę się doczekać finałowego odcinka. :D
Tu nie mam żadnych wątpliwości, na pewno chętnie by ją oddał w ręce Lorenza tym bardziej, że wiedział o tym, że to ona zabiła Becchi.
Na zwiastunie widać.... Może to Giuliano wejdzie przez te ogromne drzwi z dwoma mieczami w ręku...?
A po co mu broń, przecież gonią go żeby winkiem poczęstować :p
Potem wypuszcza Riario i wygłasza szlachetne gadki. Takie rzeczy to tylko w filmie
chwila-moment : włócznia została w strażniku, a Leoś nawet nie probował jej zabrać, zaklął tylko szpetnie, chwycił się za tyłek
i uciekł. Niezbyt sprytne jak na geniusza :p
Jak masz na pupie straż papieską i owa pupa Cię boli to myślisz o jej ratowaniu a nie o artefaktach :) Poza tym on niespecjalnie wierzący jest :)
też tak uważam, poza tym fakty historyczne mówią, że : Został zamordowany we florenckiej katedrze Santa Maria del Fiore (Duomo) przez Franciszka Pazziego i Bernarda Bandiniego w czasie tzw. spisku Pazzich. Ugodzony kilkanaście razy sztyletem przez Bandiniego, zmarł natychmiast.
wiecie co gdyby Lućka już teraz zabiła Giuliano to by było banalne i nudne. Jestem pewna że on jeszcze wróci :)
Też tak sądzę. Nie było widać, że ciało Giuliana zeszło pod wodę, a na zapowiedzi finałowego odcinka widać jak ktoś wchodzi przez wielkie drzwi uzbrojony w dwa miecze i zaraz po tym pokazana jest zszokowana mina Lorenza...