Jak rozumiem w piatej serii oni sie prawie nie spotykaja ?
Co dalej z ich romansem?
Wiadomo czy w VI serii cos z tego bedzie.Przyznam ze po odejsciu Julii Murdoch jakos stracil dl a
mojej zony caly swoj powab :(
Choc ostatni odcinek 4 sezonu malo ja o zawal nie przyprawil :))
W ostatnim odcinku V sezonu spotykają się i to w bardzo romantycznej scenie. Oprócz tego, że Murdoch widzi swą przyszłość, w której Julia jest jego żoną i mają 8 - letniego syna, to na końcu dowiaduje się, że rozstała się z tym całym Darcym.
W VI sezonie musi być jakaś zmiana akcji.
Pozdrawiam
Bardzo dziekuje.Zona rozgoryczona , nie chce ogldac 5 sezonu murdocha :(
Jak mogł pozwolic odejsc takiej kobiecie - powiedziała z wyrzutem .... ehh....
Wydaje mi się, że William ma tak wielkie serce i tak szlachetne, że zrobił to tylko z powodu wielkiego szacunku do WOLNOŚCI drugiego człowieka. W jego relacji z Julią nie ma ani kszty zaborczości. On kocha ją taką czystą miłością, która nie chce drugiego człowieka dla siebie, ale pozwala mu odejść mimo wielkiego swojego bólu. Wydaje mi się wręcz niemożliwa taka miłość. Ale równocześnie przypomina mi bardzo miłość Boga do człowieka - nie uszczęśliwia na siłę, choć kocha nad życie i cierpi...
Dla mnie i mojej żony to bardziej taki ciamajda, ktory nie potrafi zdobyć się na pierwszy krok. Owszem, niezwykłe ciacho z niego i ma powodzenie u kobiet, ale wszystko kończy się na fazie wstępnej. Cóż to za miłość, która nie pragnie wspólnego życia z ukochaną osobą? Mam nadzieję, że coś się zmieni w VI sezonie. Uwielbiamy ten serial :)