Uważam, że to tylko krwawa jatka bez żadnych wartości czy morałów. Osobiście wolę anime, gdzie przeważają uczucia zamiast walki. Daję 5 przez kreskę i genialną postać głównego bohatera.
Albo sobie żartujesz, albo jesteś tak głupi, że nie zrozumiałeś, o co mi chodzi. Ale Terminator i Skazany na śmierć w twoich ulubionych podpowiada mi właściwą opcję.
Madziula255
Z tymi Hentajami to trochę przesadziłem, a twoją wypowiedź całkowicie zrozumiałem i nie powinienem był od razu tak na nią najeżdżać. Każdy ma prawo do własnego zdania. Moja wypowiedź była spowodowana kilkoma innymi na temat innych filmów gdzie większość albo pisze całkowi nie na temat albo głupoty żeby się tylko pokazać, ja już z rozpędu napisałem o tych hentajach bo myślałem że ty piszesz podobnie do tych ww kretynów za co cię przepraszam. A co do moich ulubionych to mam ich o wiele więcej tylko nie mam czasu tego uzupełnić i zapewniam cię że jak już to zrobię to znajdą się tam filmy nie tylko akcji a także z wartościami i głębszym przekazem:). A tak z czyste ciekawości na podstawie moich ulubionych którą opcję wybrałaś, tą że jestem głupi czy że sobie żartuję??:)
Cóż... Skazanego i Terminatora nie uważam za ambitne filmy i ich nie lubię, więc w złości wybrałam... no, wiadomo co ;P, ale w sumie nie powinnam tak pisać, bo sama nie zawsze mam ochotę na ambitne kino. Więc sorki ;p
Przejrzałem właśnie twoje ulubione i szczerze muszę powiedzieć że prawie wszystkich aktorów i aktorki które ty masz umieszczę u siebie,a co do filmów sporo od ciebie też znajdzie się w moich ulubionych :).Jestem trochę zaskoczony że "D.Gray-man" znalazł się u ciebie w rankingu na pierwszym miejscu :) u mnie jest na 2 bo na pierwszym jest "Final Fantasy Advent Children" a DMC na 3:). Jak zrobię swój blog i skompletuje ulubione to zobaczysz że mamy podobny gust:)
Bo to nie jest tak, że nie lubię shounenów w ogóle. Tak jak wspomniałam w swoim pierwszym poście, w DMC brakuje mi prawdziwej przyjaźni i/albo miłości. Dantego lubię, ale wkurza mnie jego całkowita obojętność na dwie urocze kobiety obok :) w D.Gray-manie, FMA czy Bleachu (czyli shounenach z mojego skromnego rankingu) takie uczucia występują. Podsumowując - lubię anime-mordobicia, byle się nie składały z samych walk :) Pzdr
Dante po prostu nie potrafi pokazywać uczuć ale co do Patty i Trish nie był obojetny. Jak by nie było Trish została stworzona na podobieństwo matki Dantego, chciał on nawet z nią prowadzić biznes no ale nie ma co tu się zbytnio rozpisywać i dyskutować na ten temat.
Oglądałaś FF Advent Children??
Nie, nie przepadam za anime tego typu (jak akcja dzieje się w dalekiej przyszłości, a nad światem panują roboty itp.). Zresztą filmów sci-fi też nie lubię ;P
Dziewczyny z reguły nie lubią sci-fi, mogłem się domyśleć. W takim razie polecam obejrzeć anime "Vampire hunter D - Żądza krwi". Dobra kreska i fabuła:).Pzdr.
Opis fabuły brzmi zachęcająco, z pewnością za niedługo obejrzę :) Oby nie okazał się takim shitem jak Vampire Knight...
Fani anime ;p Nie wiem jak mogłaś D.Graya porównać do DMC, tamto anime jest zbyt "zAllenowane". w FMA już coś jest, ale jest też troche nudnawy. Bleach w miare ciekawy ale dużo traci na tle mangii, więc nadal zostaje przy DMC. Dante miewał uczucia, ale raczej za czasów gry DMC 1-3 (w 4 skupili się bardziej nad Nero). W anime zrobili z niego większego samotnika, jest dużo spokojniejszy, pewnie dlatego że są to wydarzenia po "śmierci" jego brata. Ja osobiście lubię takie mordobicia ;]
Masz racje, przecietny serial. Jak zobaczylem, ze to na podstawie gry, to juz wiedzialem, ze lepiej nie bedzie. Ale jakos dotrwalem do ostatniego odcinka.
Ty nie lubisz takich jatek, a mi np. się podobało. Właśnie to czego Ci brakuje w tym anime mogło by to zepsuć. Ta obojętność Dante jest czymś co mi się w tym anime najbardziej podobało i ciesze się że nie ma żadnych wątków miłosnych, przynajmniej z nim ;p Jeśli chodzi o fabułe to kiepsko wyszła na tle gry, ale fanom tej serii powinno się podobać.
Jak dla mnie to znalazłam tam wątek miłosny ale ukryty dlatego jeszcze bardziej podobała mi sie jego konwencja. Nie jest to oczywista opowiesc kazdy moze sobie ja zinterpretowac jak chce i dokonczyć sam. Ale najlepsza jest własnie psychika dante niby obojetnego a w głebi wrazliwego i opiekunczekg:P
+ muzyka, klimatyczna, buduje nastrój.
+ kreska, rewelacja, jak zwykle przy Mad House. Żałuję, że w Polsce nie ma żadnego studia, które tak potrafi rysować. Zamiast tego mamy technicznie jesteśmy za murzynami(ostatnia wielka animowana produkcja, Gwiazda Kopernika wygląda okropnie)
+ bohater, mimo że schematyczny pod wieloma względami i nie zaskoczył to robi dobre wrażenie. Jak jemy drugi raz lubianą przez nas potrawę to wiemy, że nas nie zaskoczy, ale smak nadal będzie dobry;)
+/- fabuła. Powinna być bardziej płynna, odcinki są schematyczne, nie zaskakuje. To co ja jedynie widzę na plus to niepowielanie niektórych cech typowego shonena przez co nie ma za bardzo błędów w fabule.
- koniec serii, mimo że dałoby się na pewno coś jeszcze wycisnąć z tego. Nie robić z tego tasiemca, ale dać drugi sezon 12/13 odcinków.
8/10