na ekranizacją.Cały serial jest źle zrobiony, nie ma w nim życie pomimo pozorów.Postacie są - z wyjątkiem kilku- płaskie,Starsza gwardia aktorów trzyma poziom, Z młodszego pokolenia jedynie postać Irenki Orwid jest w miarę pełnokrwista i przekonywująca. Reszta to pomyłka.Każdy kto czytał książkę ma jasne wyobrażenie postaci.Marek którego gra Dziuba jedynie wzrostem odpowiada moim wyobrażeniom ale odegrana przez tego aktora postać jest papierowa do bólu.Ciotka Aneta grana przez Pakulnis powinna być znacznie starsza.Sapryk jako Rymko Ragis gra lepiej niż poprawnie ale jak wielu postaciom brak mu werwy i tej iskry.Nadto widać że serial był robiony po taniości.Skoro to serial to nie powinno być aż takich skrótów w stosunku do treści książki, która mimo że jest ramotką pokazuje więcej ze złożoności postaci, wzajemnych uwikłań.Generalnie : chyba to dobrze że powstała ta ekranizacja bo może zachęcić do przeczytania ksiązki, choć i scenariusz mocno średni a reżyseria po prostu kiepska.