Drugi cud to nakręcenie go wiernie z książką. Tak kochani. Da się. Nie trzeba udziwniac, wymyślać nowych wątków, uśmiercac bohaterów czy wstawiać z innym kolorem skóry. Nie trzeba robić pseudo retrospekcji, skakać czasem.
Jeśli ktoś szuka takich odmozdzaczy to niech dalej ogląda te badziewia na netflixe. Tutaj...

Po obejrzeniu pierwszych dwóch odcinków mam parę uwag, przede wszystkim historia wydaje się dosyć ciekawa i zachęciła mnie do przeczytania książki, ale, ale, jest i sporo zgrzytów. Aktorsko bardzo nierówno, niektórzy dobrzy, a niektórzy to gra aktorska jak z Ukrytej Prawdy, albo Trudnych Spraw, niestety rzuca to się w...

Cieszę się bardzo,że powstał serial na podstawie książki! Obsada z górnej półki. ..ja już się nie mogę doczekać premiery serialu . Pozytywnie zaskoczona jestem tym,że będzie to serial,a nie jeemdynie 90 minutowy film,w którym wiele wątków zostałoby pominiętych . W książce Marek Czertwan jest wysokim i postawnym...

Jestem zaskoczony, bo jest w miarę wiernie. Nie to ce te netflixy czy Amazony co zniszczyły wiedźmina czy kolo czasu. Tutaj jest bardzo dobrze. Może trochę pompatycznie, ale da się przeżyć. Marka właśnie sobie tak wyobrażałem. Taki prosty chłop że wsi. Baka super zagrał ojca. Generalnie wszystko się zgadza a to juz...

Świetna rola Baki, zachowane realia historyczne i piękne wnętrza. Na razie mi się podoba

wiadomo ze srodowisko lewicowe niezadowolone bedzie marudzic, bo grają tylko dwie płcie a nie 50, miłość tylko taka tradycyjna w dodatku sami biali aktorzy i tylko caly czas te straszne bogoojczyzniane tematy :)
super serial, swietnie zrealizowany, oby wiecej takich!

Dewajtis to jedna z moich ulubionych powieści Rodziewiczówny. Nie oglądam TVP od dawna, ale wieść o ekranizacji mnie ucieszyła. I na tym radość się skończyła. Przebrnęłam przez jeden czy kolejny odcinek. Większość treści niewiele ma wspólnego z powieścią. Może trzeba było napisać, że to film luźno inspirowany...

pod wielkim wrazeniem. Wspaniały klimat XIX wiecznej Żmudzi, od kostiumów, zdjęc, scenografii, muzyki aż po grę aktorską młodego i starszego pokolenia. TVP ponownie nie zawiodło jeśli chodzi o seriale kostiumowe

Z pięknej książki zrobili marną telenowelę

Książki nie czytałam dlatego nie miałam żadnych wyobrażeń o postaciach. Mnie wzruszał i zachwycił. Piękne zdjęcia Tokarni i Parku Krajobrazowego. Chmurny Marek i zalotna amerykańska Irenka. Super Małgorzata Pieczyńska i dla mnie nieznany aktor grający Witolda. Nawet epizodyczna w sumie rola Barszczewskiej świetna....

na ekranizacją.Cały serial jest źle zrobiony, nie ma w nim życie pomimo pozorów.Postacie są - z wyjątkiem kilku- płaskie,Starsza gwardia aktorów trzyma poziom, Z młodszego pokolenia jedynie postać Irenki Orwid jest w miarę pełnokrwista i przekonywująca. Reszta to pomyłka.Każdy kto czytał książkę ma jasne wyobrażenie...

Następny serial z dialogami mruczanymi pod nosem w gów.o żółtej tonacji. Poziom gry niektórych aktorów jest równy poziomowi szkolnego przedstawienia.
,,Teraz cały kraj wstaje z kolan,, aktor Dziuba

Szczególnie Karol Dziuba - co on wyczynia, to jestem naprawdę tym zaskoczona. Idealny casting do roli. Sapryk też świetnie sobie radzi.

Niekiedy są drętwe dialogi, albo bardzo sztywno poprowadzone reżysersko sceny, ale ogólnie musze powiedzieć, że naprawdę jestem miło zaskoczona. Scenografia i kostiumy...

zmarnowany potencjał tymi drętwymi mdłymi kompletnie bez wyrazu aktorami, scenografią, muzyką, kostiumami, wszystko takie młech, sztuczne, tandetne, kompletnie bez klimatu. Może naiwnie łudzę się że kiedyś powstanie serial, ekranizacja w klimacie XIX w równa starym produkcjom, Noce i Dnie, Lalka czy nawet Zaklęty...

Książka bardzo mi się podobała.Akcja jest wartka, postacie barwne, spro jest też poczucia humoru . Pierwszy odcinek serialu to niestety teatr telewizji,sztuczny,nieprawdziwy, bohaterowie beż ikry, sztywni i poważni. Z plusów; ładne zdjęcia,chociaż scenografia muzealna i to się czuje niestety. Raczej nie będzie to hit...

Początek serialu był dobry ale ten odcinek to kompletna porażka. Mam nadzieję że zakończenie będzie lepsze

nawet w przedwojniu lepsze kręcili, choćby podobne Tajemnice Starego Rodu ze Smosarską

Przecież nic w pałacu nie było ruszane od 1863 roku, a tu nagle pojawiły się dzień przed ich przyjazdem do Rzeczpospolitej. W dodatku w roku, w którym ich jeszcze nie powinno być.