Po kapitalnym 4 sezonie myślałem,że lepiej być nie może a jednak.Moim skromnym zdaniem 5 sezon jest jeszcze lepszy od świetnego sezonu 4.Miejmy nadzieję,że finał będzie równie powalający.
No ja osobiście na podstawie tego, co już widziałem przez tych 9 odcinków mógłbym się o takie twierdzenie pokusić - zwłaszcza, że zapowiada się JESZCZE lepiej patrząc na promo S05E10. Ale na razie się wstrzymam. Sezon 5 jest dobry, ale z ocenianiem lepiej zaczekać do finału Sezonu.
Dexter to niezaprzeczalnie teraz jedne z lepszych seriali i kiedy wiele z tych już serwowanych od kilku sezonów się właśnie wypala na 4 czy 5 sezonie to Dexter trzyma cały czas swój poziom i nie zapowiada się aby miało być inaczej. Każdy odcinek ma coś w sobie co sprawia ,że czeka się z tygodnia na tydzień na te niecałe 50 minut dobrego materiału serialowego !
Osobiście dla mnie numerem jeden był sezon 1 (arcydzieło pod każdym względem), drugi bardzo dobry, trzeci chwilowy spadek formy, ale równiez były momenty godne uwagi, czwarty był świetny, co w połowie zawdzięczam fenomenalnej postaci trinitiego bez niego sezon nie byłby tylko dobry. Piątka dla mnie narazie troche lepsza sezonu (3) troche za dużo naciąganych scen i niewyjasnionych wątków, ale powoli wszystko zaczyna się łączyć. Każdy sezon jest inny, są gorsze i lepsze odcinku ale to nie zmienia faktu że Dexter jest serialem wybitnym i na każdy odcinek czekam z wielką niecierpliwością.
Dla mnie też 5 sezon jest najlepszy. Postać Dexa świetnie ewoluowała. Podoba mi się także zupełnie inny rodzaj emocji jaki serwuje nam ta seria. I mogę zaryzykować twierdząc, że czeka nas najlepszy finał sezonu.
Co takiego "kapitalnego" było w 4 sezonie? Dla mnie to najnudniejszy sezon ze wszystkich ponieważ:
1 Niemal od początku znamy mordercę
2 Jest nim stary dziadzio który jest żadnym zagrożeniem dla Dextera
3 Nie ma żadnych ciekawych postaci bo ta pani dziennikarka to jakaś kpina
4 Niewiele się dzieje bo Dex znajduje zajęcie w odwiedzaniu starego dziadzia.
Nie do końca zgodzę się z kommarkiem27 bo jednak Sezon 4 jest mocny, trzyma w napięciu, a to że MORDERCĘ ZNAMY prawie od początku to akurat żaden minus - pamiętacie, jak w S01E09 dowiedzieliśmy się w rytm Eric'a Carmen'a (Make Me Loose Control), że Brian Moser to Morderca z Chłodni? I co, to działało Sezonowi in minus? Wątpię.
Dla mnie cały czas najsłabszy pozostaje Sezon 3, aczkolwiek pewnie w przyszłym roku go w końcu TVN wyemituje, a niedługo po tym trafi na DVD, więc go sobie na spokojnie przypomnę i zobaczymy, może ocena skoczy w górę, może nie.
Natomiast odnośnie tytułu posta - wg mnie Sezon 5 MA SPORE szanse, by przewyższyć 4-ty, ale z tym trzeba się wstrzymać, aż zobaczmy finał Sezonu 5-go.
Zgadzam się z użytkownikiem komarrek27, wreszcie ktoś myśli tak jak ja. Dziwią mnie te zachwyty nad 4 sezonem, tak samo jak i zbiorowe narzekania nad sezonem 3. Myślę, że to wynika z tego, że sezon 4 był najbardziej mroczny i ponury, a wiele ludzi lubi takie mało wymagające klimaty. Dodatkowo ludzie podniecają się finałem, który niby był zaskakujący, ale jak się zastanowić, to zabicie jednej z głównych postaci jest pójściem po najmniejszej linii oporu, najbardziej oklepanym chwytem. Widać, ze usunięcie Rity nie wyszło serialowi na dobre, na siłę wciskana Lumen nie jest w stanie jej zastąpić. Dla mnie sezony 2 i 3 były najlepsze - najbardziej "dexterowe", Dexter eliminuje przeciwników i wygrywa. Na tym polega m.in fenomen tego serialu, że jest niemoralny - wiemy, ze Dex jest zły, ale idziemy za nim, powienien ponieść karę, ale ponoszą ją tylko ci, którzy mu wejdą w drogę, a on sam zostaje niedraśnięty.
Sezon 4 jest lepszy niż 5, jednak o ile w wydarzenia przedstawione w poprzednich sezonach można uwierzyć, to te z 5 są zupełnie nieprawdopodobne. Bogaty, przystojny, sławny i popularny facet dowodzi szajką zboczeńców, którzy gwałcą, torturują i zabijają kobiety, a potem umieszczają je w beczkach? Bez jaj.