W końcu udało mi się znaleźć serial, który nie nudzi. Każdy sezon oglądałam w napięciu i
skupieniu. Rola Debry oczywiście najlepsza ze wszystkich. W każdym sezonie pojawiają się
nowe postacie, a następnie odchodzą, jednak film bez Jennifer Carpenter już nie byłby wart
uwagi. Z niecierpliwością czekam na kolejny sezon i mam nadzieję, iż nie rozczaruję się.
Oczywiście 10/10