Witam mi odcinek się podobał nawet nawet napięcie było i dreszcz emocji jak zwykle w tym serialu zobaczymy co dalej widać że cały sezon będzie o wierze Dextera i jego przyszłości w sumie.
hmmm no odc naprawde mi sie podobal, ale szczegolnie nie rozbroilo jedno, koniec!! WTF???
tego chyba sie nie spodziewalem ze polacza czesci ludzi z manekinami
dosc hardcorowe to wyszlo
czekam na nastepny odcinek!!
O tak, Czterej Jeźdźcy Apokalipsy pod koniec byli świetni! Cały epizod bardzo dobry, poziom wzrasta z odcinka na odcinek. I nie wiem, może to moje dzikie myśli, ale zaczęłam się zastanawiać czy pofesor Gellar nie jest przypadkiem wytworem wyobraźni Travisa, sama nie wiem dlaczego :D.
Ciekawa teoria z tym profesorem, możliwe że tak może być.
Tak jak wszyscy wyżej, na mnie też ostatnia scena zrobiła wrażenie. Dzięki niej kolejny odcinek i jak ten sezon mogą być naprawdę pasjonujące. Dexter to serial, który zalicza się do bardzo wąskiego grona seriali, które wraz z kolejnymi sezonami stają się coraz słabsze i nudniejsze. Widać, że producenci wciąż mają na niego pomysł.
Mnie też zastanawia czy nowy detektyw nie będzie jak Doaks i nie zacznie się czepiać Dextera, skoro to taki Topowy Detektyw. To może Debra, załatwiła bratu nowego wroga :0
ale cisniecie spoilerami wiecie co .... ledwo premiera a juz wiem jaki final odcinka ;/ ostatnia scena zero opinii o odcinku tylko pach ostatnia scena taka i taka ;/ kaszana nie widzialem odcinka wpadlem zobaczyc jakie opienie czy dobry czy nie a tu ciach ostatnia scena grrr ;(
Teraz już wiesz, żeby nie sprawdzać opinii w temacie o całym odcinku. Ja już się tak kilka razy naciąłem teraz wbijam na forum danego serialu, wtedy jak zobaczę dany odcinek.
wpadlem mysle zobacze co powiadaja czy dobry czy kicha czego oczekiwac i czy jest na co ;D a tu ciach ;( kij trudno ;D moze reszta zaskoczy ;)
"Dexter to serial, który zalicza się do bardzo wąskiego grona seriali, które wraz z kolejnymi sezonami stają się coraz słabsze i nudniejsze. Widać, że producenci wciąż mają na niego pomysł." WTF ???
Po pierwszym odcinku byłam prawie pewna, że Gellar jest tylko "widziadłem" jak Harrry dla Dextera. Przede wszytskim nie jest wykonawcą.Wszystkie czynności wykonuje Travis. W drugim odcinku pomagał mu w noszenu manekinów, w trzecim je malował.. ale to w dalszym ciągu może o niczym nie świadczyć. Jak myślicie?
Taa, kinematografia zna wiele przypadków, gdzie alter ego pracowało razem z bohaterem. Chyba najlepszym przykładem jest Fightclub :).
Jestem bardzo optymistycznie nastawiony do tej teorii i sądzę, że powinna się sprawdzić.
Tak w ogóle końcówa gniecie :D.
Racja .The Shutter Island, The Ward - imaginacje też nie pozostają bierne.. Poczekamy - zobaczymy.
Koniec owszem mocny (porównując do największych) - Se7en.
Zaczęłam pisać swoją własną wypowiedź, ale zauważyłam, że wszystko, co chciałam napisać, zostało wspomniane przez Ciebie:P. Mam dokładnie takie samo wrażenie i takie same przemyślenia.
Kurna, już myślałam, że zapamiętam ten odcinek jako rozkminę filozoficzną Dexa... a tu TAKA końcówka :D Generalnie na plus.
też tak miałem... już myślałem, że będzie lekka zamuła na koniec, a tu niespodzianka... :)
Mysle ze Gellar manipuje Travisem jest soryy nie mozna tu przeklinac jest chorym fanatykiem ma gdzies cierpienie ludzi,jest chorym fanatykiem takim ktorzy takich czynow chetnie by sie dopuscili emeryci z polskiw 6 sezonie ten ich motyw mordercow wydaje sie taki polski przykro mi ze nawet w fajnym serialu Dexter Showtime nie mozna teho uniknac :/
Szczerze heh to wtedy nie byłem zbyt trzezwy jak to pisałem i oglądałem agresywne zachowania moherów na YT myślałem o fanatyzmie itd na drugi dzień sam nie wiedziałem o co mi chodziło:) ale tak na serio wątek religijny może okazać sie nie taki zły a te religijne morderstwa przywodzą na myśl dobre thrillery ich sprawca ma juz nazwę Doomsday Killer wlaściwie jest ich dwóch, Geller chce wprowadzić panikę i to mu się udaje,motyw z jeżdzcami apokalipsy dość makabryczny, Zębowa Wróżka był po prostu ofiarą Dextera na ten odcinek nie usłyszymy o nim raczej,fajnie ze wspomnieli o Chłodniarzu myślę teraz ze asystentka Masuki będzie miała tu większą role niż myślałem, wcześniej sądzilem ze oskarży go o molestowanie ale to tez nie jest wykluczone
UWAGA SPOILER!
A właściwie moje przewidywania w następnym odcinku... Po zapowiedzi uważam, że Quinn ... z resztą sami wiecie...
że zginie?
oby - byłoby fajnie bo go nie lubię
a jak już Masuka go zawinie w worek to niech ten łańcuch mu zabierze bo to chyba złoto
Moim zdaniem kolejny odcinek na odpowiednim poziomie ;) Chociaż motyw z zębową wróżką wydawał się mi naciągany i nieciekawy, ale w sumie konkluzja dawała radę. Nadal nie przekonują mnie do końca postaci dwóch nowych czarnych charakterów. Liczę, że zrobią się "ciekawsi" z czasem, chociaż fakt, pomysł z jeźdźcami zrobił wrażenie. Może być ciekawie.
Stary1986 - głupotą jest wchodzenie na tego typu wątki i liczenie, że nie trafi się na spoiler. Wiadomo, wypada dać znać, ale w takim wypadku jak ten to raczej powinno być oczywiste, że takowe się pojawią.
I mam jeszcze pytanie, da radę gdzieś w necie zobaczyć zapowiedź kolejnego epizodu? Z góry dzięki ;)
[spoilerki!] Znalazłem zapowiedź i szczerze mówiąc nic tam z Quinnem nie widzę, po za dosłownie ostatnią sekundą. Co wg. Ciebie miałoby to sugerować? Bo szczerze mówiąc nie widzę żadnego jasnego przekazu jak to określiłeś. Generalnie to robi się naprawdę ciekawie. Określenie "Dooms day killer" przypadło mi już do gustu ;)
wedlug mnie opiniowanie odcinka to co innego niz spoilerowanie ostatniej sceny i jak dla mnie to jest dopiero glupota... ale coz kwestia gustu ;/ pretensji nie mam coz trudno ale denerwuja mnie osoby ktore rownaja opienie z spoilerem. Czyli wg ciebie czytanie recenzji to oczywisty spoiler? he watpie wiec kto tu mowi glupoty?
Ale w opinii praktycznie zawsze zawierać będzie się jakieś odniesienie do konkretnych faktów, scen i zdarzeń zawartych w odcinku, to chyba normalne wydaje mi się. A że akurat niefortunnie ktoś opisuje ostatnią scenę... fakt, wypada przed czymś takim dać [spoiler]. Niemniej mi osobiście wydaje się, że samo opiniowanie odcinka jest samo w sobie nierozłączne ze spoilerowaniem i dlatego dla własnego dobra zwyczajnie lepiej sobie odpuścić czytanie takich wątków przed obejrzeniem, bo nie każdy o spoilerach poinformuje. Osobiście robie to ZAWSZE, po za właśnie tematami dotyczącymi opisów odcinków, które same w sobie wyraźnie dają znać, że takowe się w nich znajdą. Tak mi się zawsze wydawało przynajmniej. A co do recenzji, to ich również staram się unikać, jeśli zależy mi na nienaruszeniu treści filmu przed jego obejrzeniem. ;)
końcówka miażdży!!!! zrobiła na mnie ogromne wrażenie i została świetnie zmontowana ! Arcydzieło
zwiastun następnego odcinka jest na stronie showtime, tylko czasem trzeba zmienić IP na amerykańskie [program HotSpot Shield]. (na stronie cbs mozna ogladac online odcinki z tym programem)
Odcinek ogolnie sredni wg mojej opinii jakos mnie nie poruszala cała historyjka, a co do zakonczenia to zmotowane to faktycznie bylo rewelacyjnie. Wg mnie poziom sozonu pikuje w dol moze bedzie lepiej dalej ;).
Staloracfc opinia opinia nie musi zdradzac faktu finalowego... recenzja opisuje odczucia a nie opisy scen czy detali. A co do tego ze poznalem wczesniej zakonczenie pisalem ze liczylem sie z tym ale takie spoilerowanie ostatniej sceny w opinii odcinka jest co najmniej nie na miejscu... nom i juz koniec debady ;) do nastepnego tygodnia ponowie i panie ;)
Po ostatnim sezonie miałam dać sobie spokój, ale na razie jest nieźle (nowy sezon Dextera jest na razie ciekawszy niż nowe odcinki House'a...), następny odcinek zapowiada się świetnie. Szkoda mi Quinna, coś czuję, że sprowadzą tę postać na manowce, jeśli chodzi o życie osobiste. Albo wrócą do siebie z Debrą, która z kolei jest strasznie głupia, ja jej po prostu nie znoszę. Przez kilka sezonów jęczała, że kolejne związki są tylko dla zabawy i szybko się kończą, a jak już się jej ktoś trafił... jest beznadziejna.
Generalnie odcinek średniawy, chociaż : (SPOJLER)
Trochę zmienia się myślenie Dextera odnośnie tego co po nim zostanie gdy już będzie stary. Może być ciekawe, chociaż myśle, że to po prostu taki zabieg producentów, trochę na siłę, trochę by zaintrygować fanów.
Tak czy siak, końcówka wymiata, na prawdę fajnie zmontowana i świetnie zapowiada następny odcinek.
(KONIEC SPOJLERA)
scena z koniem totalnie mnie rozwaliła - czegoś tak chorego dawno nie ogladałem i poprzedni przeciwnicy Dexa mogą się chować przed Travisem i Gellarem. To rozczłonkowanie trochę mi przypomniało Rudy'ego z 1 sezonu. Szkoda tylko że to już 3 odcinek a Dex nadal nie wpadł na trop młodego Hanksa i Olmosa. Trochę za wolno się to rozwija:(
Mnogość wątków, które mimo wszystko łączą się doskonale w całość - według mnie świadczą o wysokim poziomie odcinka. Nie można zarzucić mu nudy, czy niespójności. Podobają mi się drobne nawiązania SPOILER jak dzieciak z ulubioną zabawką 'Podaj mi konika tatusiu' - oczywisty związek z końcową sceną. Wysoko też oceniam rozważania nad swoją przyszłością Dextera w nawiązaniu do Zębowej Wróżki. Ciekawa jestem co z jego trofeami - Czy będzie próbował składać je do kupy?
aha no i zastanawia mnie jaką rolę odegra w tym wszystkim Sam, świetnie że wybrali do tej roli Mos Defa, spośród wszystkich czarnych "ziomali" Def gra chyba najlepiej.
<Spoiler>
Odcinek bardzo dobry, intrygujący oraz ciekawy. Zakończenie świetne ( jeźdźcy apokalipsy ! )
hym..
Widzę że jednego wątku nie poruszyliście w tej dyskusji a mianowicie tego jak asystentka ( zapomniałem imienia) Masuki ukradła rękę manekina ( schowała do torebki) tą z pomalowanymi palcami z odcinków o Ice Truck Killer !! Bardzo ciekawe, czyżby asystentka która mówiła przecież że bardzo się interesuję tym seryjnym mordercą była zabójcą ? a może jakimś cudem wpadnie na trop Dextera ( powiązanie z Ice Trucker Killer ?) Miazga, co sądziecie ??
mały je banie niec jak go określiła Deb może se w końcu podyma;p
a tak na powążnie - też właśnie miałem o tym pisać.Myślę że ta stażystka albo będzie krewną jednej z ofiar Rudy'ego albo sama będzie jeszcze miała jakieś odpały do zabijania.
no no :D:D Teksty Deb miażdżą w każdym odcinku.
No ciekawie się zapowiada ta postać.
No bo sorry wątpię czy ona leci na Masukę - Vince nie jest zbyt urodziwy, myślę że ta blond-laska coś knuje, po prostu chce uwieść Masukę aby coś od niego wydębić.
Ogólnie akcja nabiera tempa, Dexter ma chyba nowego sojusznika w postaci Sama (nie wiem jaką rolę ta postać tutaj odegra ale wydaje mi się że Sam doprowadzi Dexa do Travisa i Gellara bo znał ich pierwszą ofiarę) no i pojawia sie nowy detektyw - podejrzewam że facet zacznie chyba deptać Dexowi po piętach tak jak wcześniej robił to śp. Doakes oraz przez pewien okres Quinn.
Też tak myślę odnośnie sojusznika Dexa, nowego detektywa , tak jak powiadali producenci 6 sezon Dexa właśnie ma powracać do klimatów z 1-3 może i to lepiej. Ciekawe i zaskakujące wątki się tworzą no zobaczymy jak się potoczą.
ps. hymm myślę że ten nowy detektyw nie dorówna Doakes. Zapowiedź kolejnego odcina ciekawa aczkolwiek nasuwa mi się pytanie odnoście cody oraz astror czyżby definitywnie odsunięci od roli mocno drugoplanowej w serialu a nawet czasem pierwszoplanowej ( nie wiem w sumie co mogli by wnieść w tym sezonie ale jest to zastanawiające) ;]
a wogóle pojawili się? Bo nie zauważyłem ich chyba... Jak na razie akcja koncentruje się na małym Harrisonie który chyba już skapował co tatuś chowa do pudełka ;p
mnie też zastanawia jak zakończy się ten konflikt między tym starym kapitanem a Laguertą - zastanawiam się czemu między nimi jest taka niechęć?
ee nie pojawili się. Ostatnio na urodzinach Harrisona w ostatnim odc. sezonu 5.
Właśnie nie wiadomo o co chodzi tak do końca. Odkąd pamiętam ten konflikt trwa. Nie wiem nie wiem. hehe.
Tak w ogóle wybiegając w przyszłość czekam na kosmiczne zakończenie sezonu 6 przynajmniej na miarę 4 sezonu ( Rita)....:)
Laguerta znalazła niby jakieś taśmy czy coś które sugerują niby że ten stary kapitan korzystał z usług jakiejś prostytutki. I dlatego chyba dostała nowy awans - tak to mniej więcej zrozumiałem.Czyli wynika z tego że go zaszantażowała? ... Ale z tego co pamiętam konflikt miedzy nimi trwa już od dłuższego czasu.
Daj spokój lepiej żeby już nikogo nie uśmiercali - no może niech to będzie Quinn bo gościa jakoś nie trawię, wozi się jak taczka gn oju z tym łąńcuchem na wierzchu - grrr nie znoszę go dobrze że Deb olała jego zaręczyny, zresztą Dexter też chyba nie darzy go zbytnią sympatią.
Konflikt trwa, bo LaGuerta jest niżej od Matthewsa, a Maria to osoba, która nie może ścierpieć, gdy mówi sie jej co ma robić.