na którym sezonie warto już sobie odpuścić? słyszałem, że 8. to już kaszana... a widziałem tylko pierwszy.
Jeśli już po pierwszym sezonie (przez większość uznanym za rewelacyjny) pytasz, kiedy odpuścić, to odpuść od razu.
Ja jestem już w szóstym.
widzialem dwa razy pierwszy, bo za 1. razem w bardzo poznych godzinach i ledwo pamietalem, ale potem juz mi sie podobał
Na żadnym. Co to w ogóle za idiotyczne pytanie? Oglądasz serial, i oglądasz go do końca. Powiedziałeś A, to miej samozaparcie, by powiedzieć B (a wręcz dotrzeć do Z).
Przysięgam, najgorszy typ człowieka, co za odklejka.
Wyobraź sobie, że każdy ogląda po swojemu i można odpuścić serial w dowolnym momencie. Szokujące, prawda!? :D Użytkownik wyżej pyta się po ludzku na forum, co sądzą użytkownicy o dalszych sezonach...
I nic w tym złego, ponieważ siłą rzeczy on sam w trakcie seansu zdecyduje o ich jakości i na jakim przestać, albo czy też kontynuować przygodę do końca. Może sobie pozwolić na powiedzenie: "już dość, stop, więcej odcinków nie zdzierżę". Potem magicznie oceni wszystko to co widział, zgodnie z własnym sumieniem. Wystarczyło ruszyć mózgownicą, aby wyciągnąć taki prosty wniosek, ale ciebie to przerosło. Nic nie zrozumiałeś i sam się odkleiłeś.
Czysto teoretycznie jakby padł na piątej serii to dla ciebie nieważne, bo "wręcz trzeba dotrzeć do Z"! Niech się wtedy chłop specjalnie dla ciebie męczy do tego finałowego sezonu, wbrew samemu sobie, co nie? xD Urządź mu jeszcze życie, wybierz pracę i kolory ubrań jakie ma nosić.
Jego zdanie, jego ocena, jego sprawa. Zajmij się własną dupą i przestań truć tymi frazesami, bo brzmisz jak nawiedzony. Dla ciebie milczenie nie jest złotem. Jest szansą.