tak!

Co wyście się tak wszyscy czepili tej niani hehe.
Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby jej znaczenie dla serialu miało być większe - minęło już 8 odcinków.

A z 2 strony... Rudy Cooper był tylko niepozornym protetykiem ;)
Zobaczymy...

Ja myślę, że to nie niania, a LUMEN da bohaterowi jeszcze ostro w dupę.
Będzie miał przez nią chłopak problemy.

Nie rozumiem tego całego zainteresowania nianią. Ja nie czuje by ona była trefna. Przecież nic nie zrobiła ani nawet nie powiedziała co mogłoby sugerować, że pod koniec sezonu okaże się np. porywaczką dzieci. Co sprawiło, że uważacie Sonye za potencjalny problem?

Jest z Irlandii.

Ale argument. Może to rozwiniesz

Widocznie emil_13 uwaza, ze jak jest z Irlandii musi byc jakims irlandzkim zlym skrzatem. Ja tez uwazam ze odegra wazna role. Bo ona jakas dziwna jest. I tajemnica jest czemu wyjechala z Irlandii.
Moze to matka Lili? x)
A co do Lumen...Przez Lumen to on zginie. Bo chyba wszyscy widzimy ze to juz po prostu ostatni sezon. Dexter popelnia gafe za gafa. Nie wykreci sie tym razem.

Czyli największym argumentem przemawiającym przeciw Sonie jest to, że jest z Irlandii? Skąd się wzięło, że to matka Lili? Z tego, co pamiętam to Lila była z Anglii. I niby skąd Sonia miałaby wiedzieć, że Dexter miał coś wspólnego ze zniknięciem Lili??

Sezon 6 nie jest jeszcze potwierdzony, ale jestem pewna, na 99% że będzie. Uważam, że to właśnie sezon 6 będzie ostatni nie 5.

Przeciez ja zartuje z matka Lili. Nic nie maja wspolnego.

A moim zdaniem ona wcale nie jest z Irlandii.

A dlaczego tak uwazasz?

Nie wiem. Ale po co miałaby być z Irlandii? Ot tak, bez przyczyny? Irlandia, to tylko przykrywka.

Co to za bzdurny argument. Po co mialaby byc z Irlandii? A po co ty jestes polakiem?

Teraz uważasz go za bzdurny, ale po obejrzeniu finału sezonu będzie Ci głupio, że tak napisałaś. Poza tym, w tym, że ja jestem Polakiem, nie ma nic podejrzanego. Mieszkam w Polsce, nie gram w amerykańskich serialach ...

jaja by były jakby to się okazała siostra Trójkowego, albo podstawiona agenta FBI. Ogólnie czuję że finał 5sezonu jebnie jak petarda.

Ładnie mnie rozbawiłeś tym tekstem o petardzie xD a co do niani to obstawiam, że molestuje po kryjomu Harrisona :) Dexter się o tym dowie i weźmie ją pod nóż.

Dzieciaku ty wez dorosnij, komputer wylacz i wyjdz z domu. Tu nie chodzi o gre w amerykanskich serialach. Probuje ci uzmyslowic jak glupie jest twoje pytanie " po co miałaby być z Irlandii? Ot tak, bez przyczyny?" Tak samo jak pytac amerykanina czemu jest amerykaninem. Nie bez przyczyny bo jest obywatelem tego kraju. Czy to dobry argument?
Nie wiem...Moze Irlandie ktos ze scenarzystow lubi. Moze wierza ze jest irlandzkim skrzatem. Co pojechales tam znalalez koniec teczy a jakis irlandzki skrzat ci nie dal lepkornusow? To masz zal do Irlandii?
Tez uwazam, ze final to bedzie jakas petarda, ale dalej nie wiem co ty masz do tej Irlandii. I nie nie bedzie mi glupio. Wiec nie oceniaj jesli mnie nie znasz.

Niezły jajcarz z ciebie. %-)

Jesli mowisz do mnie, to jestem dziewczyna. To raz.. A dwa. Nie jestem "jajcarzem" bo nie zartuje sobie a ironizuje.

Bo ci podstępni Irlandczycy piszą whiskey przez "e" - musi być z nimi coś nie tak. ;o)

Jak oni smia! A Polacy pisza " z kąd", "wogule", " na prawdę" "ktury" "wziońć". To jak z Irlandczykami cos jest nie tak, to Polacy to debile w takim razie. Bo co 3-4 osoba tak pisze. I kazda zaslania sie jedna wymowka: " jestem dyslektykiem". Jak kazdy kto tak pisze ma dysleksje, to pora przeprowadzic i reformy w szkolach i wziac sie za siebie. Bo poki co w tym kraju to 90% jest takich "dysfunkcyjnych" "jnteligentuw"

Heh, no jak dla mnie to takie schorzenie jak dysleksja nie istnieje a nawet jeżeli istnieje to cierpi na nią może 1 osoba na 1000. Reszta to po prostu osoby z niskim IQ, leniwe lub mało oczytane (bo wiadomo, że jak się dużo czyta to człowiek mechanicznie zapamiętuje poprawną pisownię wyrazów)

Ale to prawda, że wielu Polakom można spokojnie przypiąć etykietkę "debil", i nie będzie to zbyt wielkie nadużycie. Widać to szczególnie na forach. Sam często zastanawiam się czy ludzie robią to specjalnie, żeby wyglądało "śmiesznie", czy na prawdę coś z nimi nie tak...

Może niania będzie chciała porwać Harrisona ? :P

też takie mam przeczucie:)

Aktorka grająca nianię jest dosyć znana, wątpię żeby zatrudnili ją tylko do niańczenia Harrisona, mogli wziąć kogoś mniej znanego gdyby to miała być zwykła niania. . Moim zdaniem ona zginie broniąc Harrisona przed ludźmi Jordana Chase, albo wścibskim Liddym. Chociaż na szpicla FBI też mi się nadaje.

Juz w pierwszym odcinku jak sie pojawila widac bylo, ze owszem sympatyczna, ale cos ukrywa. I bedzie z nia duza sprawa.

Ja myśle, że nic z nią nie będzie.

To zle myslisz. Bo to ze cos z nia bedzie to pewniak. Trzeba ja po prostu troche poobserwowac.

Niania jest agentką FBI !!! Rozpracowauje Dextera.

Raczej swieta Brygide

Fajna ta niania Harrisona nawet ją Harrison polubił fajna pani hehe nie sądzę żę by była agetnką FBI nie ma takiej opcji.

Bo?

Co ty się tej niani tak uczepiłaś? Po śmierci Rity Harrison musiał z kimś byc jak Dexter morduje ludzi więc twórcy wymyślili, że będzie z nianią (bo niby co innego mieli wymyśleć?). Ta kobieta poza niańczeniem małego do serialu nic więcej nie będzie wnosić bo niby po co? Po co kolejna osoba z którą Dexter ma mieć problemy? Ty uważasz, że każda nowa postać w serialu musi coś ukrywać i spiskować przeciwko Dexterowi? Czemu się nie doczepisz dawnych teściów Rity, może też coś ukrywają?

Nie czepiam sie niani, ale nie uwazam ze jest tam bez powodu. Nawet ktos tak wkurzajacy jak Rita tam byl nie bez powodu. Tesciow sie nie uczepie bo nie mam powodow. Ale niania ma druga twarz. To widac. I trzeba byc ignorantem by tego nie widziec. Nie mowie ze spiskuje przeciwko Dexterowi czy cos. Po prostu ma jakas swoja tajemnice.

Oczywiście, że nie jest w serialu bez powodu. Jest w nim po to, żeby pilnować Harrisona i historia mogła się toczyć, co nie byłoby możliwe, gdyby Dexter musiał się jeszcze synkiem zajmować. Nic więcej.
To że jest z Irlandii nie ma akurat znaczenia - w USA jest mnóstwo Irlandczyków tak jak innych imigrantów, a już szczególnie w Miami.

A ja tam myślę że niania będzie pierwszą ofiarą harrisona i w następnym sezonie harrison rozpocznie krucjatę z ojcem:)))

Takie spekulacje są męczące... również dobrze mogę powiedzieć że Masuka jest taki sam jak Dexter. Wolę oglądać na spokojnie każdy odc. niż z góry zakładać że ktoś jest mordercą itd....

A to sobie ogladaj. Nikt ci nie broni.
boskid niezle kombinujesz :D Stworza we trojke z Lumen rodzinke mordercow.

Dexowi się upiecze i na koniec niania, która okaże się matką Leili go zaciuka heheheh:)
PS Grób Brygidy jest w Irlandi hehe:)

No i ci mądrale? Niania nic nie ukrywa bo gdyby tak było to już byśmy coś wiedzieli. A miał to byc wg. wielu z was pewniak, że odegra w tym sezonie znaczącą role. Już wiemy, że nie odegrała i nie odegra bo chyba nie liczycie, że w 12 odcinku twórcy zaczną z nią nowy, duży wątek.

bo to są takie teorie z du..y , jak z tą nianią czy z latynoską
owszem zaskakiwano nas połączeniami dziennikarka- tórjkowy np ale niekotrzy chcieli byc tacy sprytni i przenikliwi ze doszło do irracjonalnych pomysłów, których czytanie jest wielce męczące. jednak jako że jest tu też dużo mądrych postów ( na fw w dziale dexa nie w topiku niani) to się czyta wszystko eh..

Przed nami jeszcze jeden odcinek. Wiec ta duza rola moze byc w jednym odcinku. Tak jak bylo z Rita. 4 sezony wkurzania irytowania, i jeden odcinek, ba jedna wielka scena. A Dexter uwielbia konczyc sezony w wielkim stylu. A przed nami urodziny Harrisona. Wszystko sie moze zdarzyc "mądralo".

Rita nie wszystkich wkurzała
Rozumiem że dla Ciebie jej śmierć była super ale mi było jej żal np

Nie, nie byla super. Zaskoczyla mnie. Bardzo. Ale niewiele osob nie wkurzala. Kazdy fan z jakim rozmawialam to ledwo ja znosil. Byla irytujaca i byla zbednym bagazem. Wiec dobrze ze sie jej pozbyto.

Ja lubiłam Ritę i w cale nie uważam, że była irytująca. Była taka jak powinna być zwykła kobieta która chciałaby mąż z nią rozmawiał i był z nią szczery.

Co do Niani to jeszcze został jeden odcinek i MOŻE coś się jednak wydarzy. ????

Co was tak wkurzało w Ricie, normalna kobieta (czy wy krytykujecie ją za to że przeszkadzała mu w pracy SERYJNEGO MORDERCY ???), Lepiej się z nikim nie żeńcie bo po ślubie żona natychmiast zacznie was irytować :-)

A Rita czemu wkurzala?
1) Byla calkowicie nie samodzielna.
2) Wydzwaniala do pracy do Dextera ( do pracy!) zeby spiewal dziecku. Co to za matka co sobie nie radzi z uspieniem dziecka?
3) Zamiast samej jechac do apteki wyslala Dexa i oswiadczyla mu, ze " jego sprawa moze poczekac". Skoro tak blisko byla z Elliotem mogla poprosic by zostal pare minut z dzieciakami. Zwlaszcza, ze ze swoimi widywal sie w weekendy
4) Odbierala telefon Dexa ( kazala odebrac Astor a potem przejela sluchawke (wtf?!) sprawa z peknieta rura w mieszkaniu.)
5) Zrywala z nim a potem miala zal ze spal z inna
6) Nie pozwalala sie Dexterowi wysypiac. Placzace dziecko, przejazdzki z malym w srodku nocy cze seks. A sama nie pracowala juz. A Dexter byl jedynym zywicielem rodziny. Ona byla winna wypadkowi.
7) Pozwalala by Astor robila co jej sie zywnie podoba i byla pyskata do Dextera. I jeszcze miala do niego pretensje.
Czy tyle argumentow wystarczy? Dlaczego byla wkurzajaca i dlaczego ciesze sie, ze jej nie ma?

ale była partnerką Dexa, może nie taką prawdziwą jaką jest Lumene, ale pytanie która miłość jest prawdziwsza:
- ta mimo wszystko ( Dex pokochał Ritę która nie znała Mrocznego Pasażera) czyli kochal ją MIMO WSZYSTKO, za to że jest
- czy ta do Lumene, bez kłamstw i z akceptacją- pewnie dojrzalsza ale za coś

Więc przez samo to że Rita była partnerką i miłością Dexa sądzę że temu smutnemu bohaterowi z początku 5 sezonu nalezy gdzies tam współczuć a poza tym Rita była jego łącznikiem z prawdziwym światem, musiała być marudna, zeby pokazać jak nie łatwo jesty godzić tzw normalne zycie z nocnym polowaniem,

Bez przesady z tymi wielkimi zakończeniami. Przez 4 sezony mieliśmy tylko jeden naprawdę mocny finał. Reszta była zwyczajna.

Tylko, że mamy w tym sezonie jeszcze 2 duże wątki do zakończenia - morderstwa Liddego (i powiązany z tym wątek Queena) oraz Jordana Chase'a. Gdzie ty chcesz tą nianię jeszcze wcisnąć, przecież odcinek ma tylko 45 minut. To po pierwsze. Po drugie - kim ta niania miałaby być? Agentką FBI? To bez sensu, bo ona tylko siedzi z Harrisonem, z Dexterem widuje się kilka minut dziennie więc nawet nie ma okazji by go obserwować. Może byc również bad girl i zrobić coś Harrisonowi ale do tego już miała dużo okazji, wątpię żeby czekała z tym do jego urodzin. To może jakieś powiązanie z Trinitym, Jordanem, Lilą? To absurd, Dexter to nie "Moda na sukces". Może gwałciła te dziewczyny z beczek? ;-)