PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=331618}

Dexter

2006 - 2013
8,2 204 tys. ocen
8,2 10 1 203836
7,2 26 krytyków
Dexter
powrót do forum serialu Dexter

Witam.

Zauważyliście że początkowo twórcy podali tytuł ostatniego odcinka jako "krzesło
elektryczne" co byłoby oczywiście geniaalnym tytułem dla zakończenia całego serialu.
Natomiast widzę że tytuł już jest zmieniony? Czyżby 7 sezon szykowali?

ocenił(a) serial na 7
liverpool

tez mnie to zastanowilo.. nie wiem czy rozbicie serialu na jeszcze 2 sezony wyjdzie mu na dobre. dla mnie prawdziwy dexter skonczyl sie wraz z 4 sezonem, 5 to bylo jakies nieporozumienie, co ogolnie zrobilo skaze na pieknej calosci jaka byl dexter. w 6 no jest wyraznie lepiej i lekki ciag jest.
Poszukalem troche na sieci no i ogolnie chcieli zrobic jeszcze 2 sezony, i zaoferowali aktorowi co gra Dextera 20milionow za 7 i 8 sezon razem, nie zgodzil sie powiedzial ze chce 24 miliony. Co dawloby mu za jeden odcinek milion dolarow. Ponoc showtimie mial z nim negocjowac aby nakreciec ostatni 7 sezon, moze im sie udalo.

Zetnakatel

Ja bym się nie pogniewał, bo mimo, że nie jestem fanem seriali które mają po 8-10 sezonów, to jednak Dexter nawet w swoim najsłabszym sezonie - 5 był lepszy niż wiele seriali które oglądałem, a było tego trochę :)

ocenił(a) serial na 8
liverpool

Myślę, że będzie 7 sezonów i koniec. Na imdb Halla widać, że w 2013 będzie grał w miniserialu - nie sądzę więc, że będzie się pojawiał w dwóch serialach jednocześnie. Oczywiście to wszystko może się przesunąć / nie dojść do skutku, można to rozpatrywać na miliard sposobów - myślę jednak, że twórcy doskonale wiedzą, że nie należy przeginać w żadną stronę i nie robić mnóstwa sezonów.
Właśnie, ciekawa jestem jak oceniany byłby 5. sezon gdyby nie końcowe 2 odcinki. Każdy skupił się tylko na zakończeniu, ale tak naprawdę nie uważam tej serii za totalną porażkę od 1. do ostatniego epizodu.

Flantrenite

Zakończenie też było mierne jak na poziom Dextera :)

ocenił(a) serial na 8
liverpool

O to mi właśnie chodziło: zakończenie było nieudane, momentami żenujące wręcz, jednak sezon sam w sobie (wątek główny, postaci, wyd. w życiu Dextera) nie był jakiś tragiczny. Może źle się wyraziłam - mogę to zwalić jedynie na późną porę - jednak chyba już teraz wiesz mniej więcej jaki miałam zamysł :)

ocenił(a) serial na 9
Flantrenite

Przecież już początek 5 sezonu to była żenada - np. retrospekcja pierwszej randki Dextera i Rity w trakcie której Dex wychodzi na chwilę i i zabija człowieka na parkingu przed restauracją pełną ludzi... Potem była np. absurdalna scena z uduszeniem faceta folią co Masuka "wyjaśnił" jako efekt sado-maso i całe Metro Miami było zadowolone. Poza tym cały wątek Santa Muerte to jedna wielka nuda a nowa policjantka wprowadzona nie wiadomo po co. Ogólnie cały sezon był do dupy, a końcówka to tylko gwóźdź do jego trumny. Jedyne pozytywy to intrygująca postać Jordana Chase'a i osaczenie Dextera przez Liddy'ego (co jednak skończyło się bzdurnym happy endem). Kilka pojedyńczych scen też było niezłych - Dexter śpiewający kołysankę dla Harrisona podczas mordowania to chyba najśmieszniejsza scena historii serialu. ;)

ocenił(a) serial na 8
delh

Wyróżniłam chyba dosyć wyraźnie: wątek główny (przez co rozumiem znajomość z Lumen), postaci (czyli właśnie Chase i Liddy, ale reszta kumpli Jordana też ciekawa) i wydarzenia (jak choćby jego relacje z Harrisonem, to jak się zmienia przez samotne ojcostwo). Nie rozumiem więc w tym momencie prób udowadniania mi, że to niedorobiony sezon - bo sama o tym doskonale wiem.
Te 3 wymienione przeze mnie elementy moim zdaniem "pociągnęły" sezon, aby nie osiągnął jakiegoś absurdalnie niskiego poziomu. Oczywiście, nie twierdzę że nawet w tych 3 aspektach nie było niedoróbek - chciałam jedynie podkreślić, że inną sprawą są fundamenty danej serii (czyli relacja z Lumen, big bad), a inną jakieś w sumie mniej znaczące elementy. Jasne, można teraz stwierdzić, że wspomnienia o Ricie są bardzo ważne, jednak patrząc w ten sposób można w każdym sezonie znaleźć takie sceny.

A scena z kołysanką jest także jedną z moich ulubionych :)

użytkownik usunięty
delh

Też musze stwierdzic 5 sezon byl najslabszy oczywiscie ogladala sie go dosyc dobrze, pomimo niedorobek,chyba najwieksza jest sprawa morderstw Santa Muerte,nie dowiadujemy sie co stalo sie z drugim z braci Fuentes ktory uciekl,znajomosc Dextera z Lumen byla za to ciekawa,wszystko osiagnely happy end co nie uwazam za zle, Pogon Liddy`ego za Dexterem byla ciekawa ale miala bzdurny koniec,czy w Miami az tak latwo wywinac sie od morderstwa ?? wystarczylo ze Dexter sklamal na temat krwi no i Quinn oczyszczony z zarzutow

ocenił(a) serial na 10

No właśnie, cały wątek Liddy'ego był interesujący i wprowadzał niezłe napięcie, ale jego zakończenie zawodzi. Quinn oczyszczony z zarzutów, ok, ale w takim razie kto zabił Liddy'ego?? Nie obchodzi to nikogo?

Podobała mi się scena, kiedy Debra niemal złapała Dexa i Lumen na gorącym uczynku. Ciśnienie mi skoczyło nieźle, ale teraz tak sobie myślę, że z jednej strony to było dość sensowne, Debra rozumiała pobudki, jakimi kierowała się trzynasta ofiara, ale z drugiej strony trochę to naciągane... Razi fakt, że scenarzyści tym sposobem musieli pozwolić Dexterowi uniknąć złapania!

Generalnie mi się sezon podobał poza wieloma niedoróbkami. Klimat miał gorszy niż poprzednie, ale daje radę! Popieram przedmówców: to końcówka spieprzyła obraz całości!

ocenił(a) serial na 9
Flantrenite

Bo w istocie z tym największy problem mają scenarzyści Dextera. Cały sezon udany, a ostatni odcinek - pójście na łatwiznę i banalne rozwiązanie większości wątków tak misternie układanych przez te 11 odcinków. Jedynie dwa pierwsze sezony pod tym względem były kompletne. A dalej? 3 sezon dobry, a w ostatnim odcinku raz dwa Skinner padł, nikt o nic nie pyta... czwartego sezonu końcowy epizod uratowała śmierć Rity, ale gdyby nie to, to co? Rach ciach Dexter wyskakuje ni z tego ni z owego z bagażnika, i po sprawie. W sezonie piątym tym bardziej, sprawa zakończenia wątku Chase'a, i Joey'a/Liddy'ego... aż biło po oczach, że w założeniu brano pod uwagę, że może być to ostatni epizod, ale że oglądalność dobra, i zapewne dogadano się z aktorami w sprawach kwestii finansowych, to na kolanie ktoś zmienił scenariusz końcowych odcinków, i przez to pozostało tylko pewne rozczarowanie takim, a nie innym zakończeniem głównych wątków.

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że w najnowszym sezonie zakończenie będzie na poziomie reszty odcinków sezonu, i co najważniejsze, jak najbardziej realistyczne. ( czytaj: Dexter znów nagle nie wyjdzie cało z sytuacji bez wyjścia, a doświadczeni członkowie Miami Metro ponownie nie okażą się amatorami, przyjmując za oczywistą oczywistość, że ofiara popełniła samobójstwo zadając sobie 13 ciosów siekierą w plecy, czy coś w tym stylu ;) )

ocenił(a) serial na 10
truegod

Zgadzam się, zakończenie sezonu to największe wyzwanie! 1 i 2 - fantastyczne zakończenie (choć w jedynce też dość łatwo uwierzyli w samobójstwo ajstrakkilera!), 3 zakończyła się dość sympatycznie, bez szoków, ale spójnie! Fakt skinner spadł pod koła aut, wiemy, że bynajmniej nie z własnej woli, ale mogło to ewentualnie wyglądać na samobójstwo, niech im będzie! 4 nie ma się co czepiać, najmocniejsze zakończenie, bardzo sensowne i spójne! Nie mów "uratowała śmierć Rity, ale gdyby nie to, to co", bo ta śmierć nastąpiła i koniec, taki był zamysł! No i tylko 5 sezon nawalił zakończeniem... chyba najbardziej mnie rozczarowało zakończenie wątku Liddy'ego, ale również pojawiały się dziwne sytuacje, wcześniej. Czemu był sam w tej walce? Quinn mu nie wierzył ze względu na Debrę? Hmm no nie wiem, nie wiem... dowody są dowodami (Liddy robił wszak podejrzane zdjęcia...!)

Niesmak pozostawia też cała historia z tą pierwszą ofiarą Chase'a, co to za laska? Najpierw nie chciała wpuścić Lumen do środka, potem sobie nagle szczerze pogadały (szczerze czy laska dobrze grała, nie wiemy!), a jeszcze potem zwabiła ją do siebie i wydała Chase'owi! Była jemu usłużna, a on potem ją nagle pobił/zabił. To wszystko jest dla mnie jakieś niejasne. Nie chodzi o to, że nie rozumiem co tam zaszło, uważam tylko, że to się trochę nie trzyma kupy!

A i jeszcze jedno... Ok, wszyscy już wiedzą, że to trzynasta ofiara zabija ekipę, Debra niemal ich złapała, puściła wolno i co potem...? Oni uciekli, policja przyjechała (to nie było pokazane) i koniec śledztwa? To, że Debra dała im uciec nie znaczy, że cała policja odpuści poszukiwania zabójcy, bo "w sumie to dobrze robi, że ich wszystkich pozabijała". NAWET jeśli by śledztwo było umorzone to powinni to jakoś zaakcentować, powiedzieć, że nie ma za bardzo dowodów, a prokurator przymknie oko, no nie wiem...! Bo ja czuję, jakby cała policja miała w dupie te zabójstwa, a niestety nie mogą! Debra wszak rzekła, że niektórzy zasługują na śmierć, ale nie jej to oceniać, ona jest gliną i ma ścigać zabójców...

ocenił(a) serial na 10
liverpool

Jeżeli Dexter ma kiedyś zostać złapany, to tylko w przypadku ujawnienia CAŁEJ ale to CAŁEJ prawdy o nim. Przynajmniej ja o tym marzę :)
Więc w tym sezonie byłoby to rozwiązanie na szybko, a nie zdzierżę otwartego zakończenia. Moim zdaniem prawdę o Dexie trzeba ujawniać stopniowo, właściwie jest to materiał na cały sezon.

ocenił(a) serial na 9
liverpool

Również mam nadzieję, że aktorowi z producentami udało się dogadać i obejrzymy kolejny sezon. Chociaż po prawdzie, czwarty i piąty sezon tego serialu mi się nie podobał. Pomysł z trójkowym był niezły i początkowo kreacja aktora grającego tę rolę bardzo mi się podobała, potem coraz mniej. Również rozwój akcji był kiepski - pomysł naprawdę fajny, ale niewykorzystany potencjał. O piątym nawet nie chce mi się rozpisywać, scenariusz nagle urwany w połowie, tak jak już wyżej pisał Ciasek. Wg mnie najlepszy jest pierwszy i drugi sezon, potem trochę słabiej. Wygląda jednak na to, że w szóstym sezonie serial wraca na swoje dobre tory, a reżyser i scenarzysta odzyskali swoją formę - dlatego mam nadzieję, że tego siódmego sezonu się doczekamy i zamiana tytułu bardzo mnie ucieszyła. Pomijając fakt, że zgadzam się, że pomysłu z uchwyceniem Dextera, udowodnieniem jego win i skazaniem nie należy spłaszczać do jednego odcinka. Zwłaszcza, że poprzednio uznali, że zabijanie morderców jest OK, skoro nagle pod koniec sezonu odechciało im się śledztwa. ;)
P.S. Debrze powinien się dostać ostry ochrzan za wypuszczenie zabójców. Rozumiem, co czuła i rozumiem jej intencje, ale nawet gdyby szefostwo zrozumiało, to konsekwencje musieliby wyciągnąć. Nawet degradacja wchodziłaby tutaj w grę.