Jak sądzicie, czy to możliwe, że czarnoskóry policjant, który deptał Dexterowi po piętach jeszcze wróci? Oczywiście oficjalnie zginął, ale nie było to dokładnie pokazane i na amerykańskich forach fanów przewijają się wypowiedzi, ze mógł przeżyć, wróci i jeszcze namiesza.
Może to nastąpić już w 7 sezonie, a póki co wiadomo, że Debra zdemaskuje Deka, więc kto wie - może Nas zaskoczą?
Dokładnie !
A najciekawsze jest to, że ostatni odcinek 7 sezonu ma się nazywać "Suprise, Motherf*cker!" a tak nazywał Dexa tylko Doakes.
Czekam z niecierpliwością.
Tej informacji nie znałem szczerze mówiąc. ;P Ale skoro tak, to wszystko wskazuje na to, że mamy rację. Zawsze sądziłem że on musiał przeżyć. Jeśli się pojawi w finale sezonu, będzie to totalna miazga dla wszystkich fanów, rewelacja!!! Tyle, że skoro to ostatni odcinek, musiałby w nim albo zabić Deksa, albo go wydać, albo musieliby nakręcić 8 sezon. ;-) Ale kto wie, może wcześniej się pojawi.
Nakręcą 8 sezon - to jest pewne (będzie to sezon ostatni). Ponadto 7 i 8 mają być traktowane jako jedno, wielkie zakończenie. Jedno mnie jednak zastanawia JAK Doakes mógł przeżyć? Przecież był w budynku podczas wybuchu. Może pojawi się w wyobraźni Dexa? Ale osobiście mam nadzieje na coś mocniejszego. Pożyjemy zobaczymy.
Ja też, prawdę mówiąc, nie miałam o tym pojęcia, a to byłoby niezłe zaskoczenie!
Pytanie tylko - czy Dex znowu potrafiłby wyjść z tarapatów? Bo póki co, z praktycznie wszystkich wychodzi obronną ręką. I... W takim razie, co to za działo znaleziono tam, w spalonym domu? ;)
Wow! Nie pomyślałam o tym, ale pomysł rzeczywiście dobry. Mimo, że niespecjalnie lubiłam Doakes'a to był to ciekawy wątek!
Kto wie jakie niespodzianki nam szykują w tym sezonie :)
Jeżeli się pojawi, to na pewno w wyobraźni Dexa. Nie sądzą żeby scenarzyści aż tak namieszali ;)
To oczywiście kwestia gustu, ale dla mnie "zabili go i uciekł" z Doakes'em to kompletnie poroniony pomysł. Przecież ciało znalezione na miejscu wybuchu było badane pod kątem zgodności DNA.
Erik King jest w obsadzie finałowego odcinka 7 sezonu, ale najprawdopodobniej pojawi się w retrospekcji lub jako "wizja" Dextera.
Dla widzów to na pewno byłoby niemałe zaskoczenie, sama nie wpadłabym na ten pomysł. Z drugiej strony jednak wydaje mi się on trochę banalny i mocno naciągany. Mam mieszane uczucia, ale skłaniam się ku temu, że Doakes pojawi się w 7 sezonie tylko w wyobraźni głównego bohatera. W każdym razie zacieram ręce z ciekawości. :)
Rozwalacie mnie. Naprawdę to byłoby takie fajnie jakby Doakes ożył?
Przecież jego szczątki znaleziono na miejscu wybuchu i to powinno ostatecznie zamknąć kwestię czy przeżył czy nie. Jego ewentualnie ożywienie byłoby absolutną żenadą ze strony scenarzystów i jeżeli byście taki pomysł poparli to znaczy, że chcielibyście by Dexter stał się skrzyżowaniem telenoweli z science-fiction.
Oczywiście pojawienie się Doaksa w scenach retrospekcji albo jako wizji Dextera lub np. LaGuerty byłoby całkiem ciekawe. I pewnie to scenarzyści planują.
odpalcie sobie kulisy serialu i 7 sezonu http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=oaZmLnLaZt8 tam w 50 sek pokazują ponownie wybuch domku w którym zginął ten policjant. Przypadek?
Bardzo możliwe że po prostu znajdą jakieś ślady - w trailerze jest pokazane jak po pozarze kościoła była porucznik znajduje płytkę z krwią i ona w którymś z sezonów też zajmowała się sprawą tych płytek krwi i zapewne skojarzy sprawę i otworzą śledztwo na nowo
Nie no, 100% racji. Doakes żywy pojawić się nie może, zobaczymy go pewnie w jakiś wizjach, niemniej mam przeczucie, że sprawa z nim związana będzie przełomem (m.in. po tym świetnym tytule).
Tak, Doakes przeżył, uciekł i przez prawie 5 sezonów żył sobie w ukryciu po czym nagle w ostatnim odcinku 7 sezonu wejdzie do wydziału zabójstw w Miami Metro jak Trinity, tylko zamiast "Hello, Dexter Morgan" powie "Surprise. Motherf*cker" :D. A tak na serio to wydawało mi się, że Doakes nie był dla Dextera na tyle ważny żeby zaczął pojawiać się w jego umyśle jak ojciec czy brat. Pewnie to będą jakieś retrospekcje LaGuerty, skoro rozpocznie własne śledztwo dotyczące rzeźnika z zatoki to może połączy fakty, przypomni sobie, że Doakes zawsze podejrzewał o coś Dextera, może dotrze do jakiś dokumentów, które będą na niego wskazywać i w ostatnim odcinku w końcu go oficjalnie oskarży (według mnie Debra nic wcześniej nie powie).
W książce zginęła w pierwszym tomie to i może w serialu przyjdzie na nią czas :)
Dla mnie najlepszym sezonem był właśnie ten w którym Doakes deptał Dexterowi po piętach.
Byłoby to faktycznie niezłą niespodzianką Mothrfckrs !
ehhh tam. W jakim serialu słowo "ewidentnie" ma racje bytu? House też ewidentnie powinien zakończyć się po 5 sezonie.
Kończą się pomysły ale kura nadal znosi złote jajka więc ewidentnie trzeba coś wymyslić. Nawet jeśli byłoby to bez sensu,,,,
Tak, powróci jako zombie i wraz z Dexem założą spółkę Bay Harbor Butcher & Partners (Doaks dostanie mózgi ofiar Dextera więc się dogadają).
Później dołączą do nich Debra (z patologicznej miłości do przyrodniego brata), Masuka (w zamian za przyzwolenie na gwałty na zwłokach ofiar Dexa) oraz Louis (Gość jest opętany przez ducha Briana).
Zazwyczaj śmieszą mnie zapowiedzi typu "jak stanie się X, to kończę oglądać", bo jest to tylko pieprzenie, ale gdyby nieszczęsny Doakes okazał się żywy, to naprawdę bym sobie dał spokój z tym serialem, pomimo bycia fanem sezonów 1-5. Chociaż przyznaję, że jakaś część mnie chciałaby zobaczyć Doakesa powracającego z twarzą a la Gus Fring i słowami "...and you owe me a new face, motherfvcker".
Albo powróci tak jak w książce - bez rąk, języka czy innych części ciała i będzie wystukiwał wszystko na swoim podręcznym komputerku :D.