Tak sobie pomyślałam, że możnaby pobawić się z własną wyobraźnią i pogdybać.
Wymyślić sobie różne scenariusze przebiegu zdarzeń. Ja rzuciłam temat, ja zaczynam : )
Co by było, gdyby zamist Debry do kościoła wszedł Masuka i zastał Dextera in flagranti z Travisem?
Piszemy możliwe dialogi : )
By powiedział jakiś tekst - takie jak on potrafi
Co by było gdyby Sierżant Doakes nie wyleciał w powietrze?
współpracowałby z dexterem i miał 2 dzieci z Deb
Co by było gdyby Rita nie zginęła ?
Dexter by miał mniej czasu na swoją: "pracę społeczną"
Co by było gdyby Brian zabił w 1 sezonie Deb?
gdyby ją zabił , to nie było by wątków miłosnych z agentem Lundym , Quinnem i jeszcze paroma innymi osobnikami ( a właśnie czy wy też myśleliście przez chwile , że Deb zostanie les ? )
Co by było gdyby w 5 sezonie Deb przyłapała Dextera i Lumen gdy zabili tego kolesia hmm nie pamiętam imienia , ale to już było pod koniec 5 serii , wiecie o kogo mi chodzi tego od ' take it'
Dexter by musiał się pozbyć Quinna
Co by było gdyby Dexter nie zabił Miquela?
Miguel dalej by zabijał, a ponieważ nie był wyszkolony trafił by na krzesło, ewentualnie wydał by Dextera.
Co by było gdyby Dexter zabił trójkowego wtedy co miał okazje (mam nadzieje że wiadomo o jaki wątek chodzi)
Rita by dalej żyła i Dexter nie musiał by wychowywać sam dziecka.
Co by było gdyby Agent Specjalny Lundy nie zginął?
Trójkowy został by może złapany kiedy zabił tego gościa młotkiem,Deb dalej by była z Lundym a córka trójkowego dalej by żyła.
Co by było gdyby Geller naprawdę żył?
Szybko by i tak umarł ^^ ewentualnie w 12tym odcinku...
Co by było gdyby Dexter nie znalazł się w kontenerze z bratem i zwłokami matki...?
nie miałby wówczas swojego 'mrocznego pasażera' , co za tym idzie nie musiałby zabijać , więc o czym wtedy by był 'Dexter' ;p
co by było gdyby Deb zaszła w ciąże z Brajanem w 1 sezonie
narodził by się potomek, który podobnie jak ojciec i wujek by zabijał ludzi.
Co by było gdyby Brian w 1 sezonie powiedział, że razem z Dexterem ją zabiją i że Dexter też jest seryjnym zabójcą?
było by sledztwo w sprawie smierci Deb. ;] a Dex zabijał by bez oporów razem z bratem.
Co by było gdyby Lundy nie zginą dalej byłby z Deb i zorientował się czym zajmuje się po godzinach Dex ( zabija) :D
Dex jest na tyle mądry, że raczej by nie wpadł, a Lundy nic by nie podejrzewał.
Co by bylo gdyby ojciec dextera dalej żył?
wygadal by się deb i razem wyslałi by dextera do psychiatry ;d
co by było gdyby ZDS zabił dziecko dextera?
Dexter wpada w furię i ćwiartuje Travisa jego własnym mieczem. Policja znajduje zrozpaczonego Dextera rozpaczającego w kałuży krwi swego syna i Travisa. Za wstawiennictwem Debry, Dexowi znów by się upiekło.
Co by było, gdyby Lumen skończyła w beczce (de facto tam gdzie powinna :S)
Dexter nie pomagałby jej w zabijaniu typów on Chase'a i zabijałby dalej swoich wyszukanych morderców xd
co by było gdyby Quinn dowiedział się od Liddy'ego, że Dex z Lumen to mordercy?
To Dexter i tak by ich zabił, a Lumen jako żyjąca, która zna sekrety Dexa by ich nikomu nie powiedziała.
Co by było gdyby Dexter zakończył się właśnie po 6 sezonie, z taką końcówką?
byłby niedosyt :)
co by było gdyby w pierwszej serri nie zgina w szopie detektyw( niestety nie pamietam jak sie nazywal) który poznał sekret Dextera?
odpowiedź na pytanie Seth_101 - to była druga seria i był to sierżant Doakes, i takie pytanie zadałem w 2 poście.
Dexter nie musiałby skrywać przed nią swoich sekretów, ani tym czym się zajmuje po pracy.
Co by było gdyby w 5 sezonie, Quinn otworzył drzwi do busa gdzie Dexter zabił Liddy`ego?
Dexter musiałby zabić też i Quinna.
co by było, gdyby razem z Batistą do domu tego Adama Dnia Ostatecznego poszedł Quinn?
Złapali by Travisa, co uniemożliwiło by Dexterowi zabicie go.
Co by było gdyby w 2 sezonie, co Dexter miał się przyznać Debrze, że to on jest Rzeźnikiem z zatoki?
Przeżyłaby ciężki szok, trafiłaby na oddział psychiatryczny a jej opowieści o bracie-rzeźniku uznawano by za urojenia.
Co by było gdyby agent specjalny nie zginął i będąc na tropie trójkowego odkryłby jego powiązanie z Dexterem?
Biorąc pod uwagę zaangażowanie Lundego w poszukiwanie Trójkowego - przyłączyłby się do jego ćwiartowania a po całej tej przygodzie zagwarantowałby Dexowi "plecy" na wypadek złapania.
Co bylo gdyby Harry przygarnął Dextera i Braiana ?
Dexter trafiłby na krzesło
Co by było gdyby Mike nie złapał Dextera w ostatnim odcinku? Ups, spoiler trollface.jpg... no to:
Co by było gdyby Trójkowy uciekł?
Dexter wiedząc, że Trójkowy jest na wolności, z całych sił starał by się go namierzyć i zabić.
Co by było gdyby Dexter nie uratował dupy Quinowi - wtedy co Laguerta znalazła krew na jego bucie?
Zaczalby sypac na Dexa, foty Liddy'ego by sie znalazly, Dexowi by sie zaciskala petla na gardle.
Co by bylo gdyby Dexter uległ Brianowi w 6 sezonie?
Sezon byłby dużo ciekawszy
Dexter byłby całkowicie od niego zależny. Kiedy by wrócił z nebraski po zabiciu Noah Debra zaczęłaby mieć podejrzenia, co do Dexa. Popełniał by coraz więcej błędów przez żądzę i nieuwagę.
Zabija Travisa w kościele ad hoc i znajduje zwłoki gellera w zamrażarce. Przez nieuwagę i ponaglania Briana zostawia swoje odciski palców na ciele Travisa.
BUSTED! I lądowanie na krzesełku ^^
Co by było gdyby e... mam!
gdyby LaGuerta związała się z Matthewsem xD?
hahaha to chyba niemożliwe. ale jeśli to by się stało po zarwaniu z Angelem to pewnie były on bardzo zazdrosny. i pewnie miałaby większy wpływ na ciśnięcie Debry.
co by było gdyby Dexter nie znalazł ciała Gellera i dalej ufał Travisowi?
Travis zrealizowałby swój plan poświęcenia baranka - syna Dextera. Dexter przeszedłby załamanie nerwowe w skutek czego jego "Mroczny Pasażer" przejąłby całkowicie kontrolę. Dexter zacząłby zabijać z pominięciem kodeksu Harrego.
Co by było gdyby Dexter po śmierci Rity zniknął - to znaczy nie wrócił po zamordowaniu przypadkowego kolesia w kiblu?
FBI nadałoby za nim list gończy. Nawet jeśli nie jako podejrzanego, to głównego świadka.
Co by się stało z Dexterem, gdyby Travis zabił Harrisona?
To pytanie już było, ale jak dla mnie to wyglądałoby to tak samo jak po śmierci Rity - chwila dummania, może nawet rozpaczy, ale w końcu powrót do normalnego życia.
Co by było gdyby Dexter nie zabił Lily Tournay (e12 s2)?
By stali się parą , Lila (rozumiejąc jego mrocznego pasażera) by mu nawet pomagała zabijać. Jednak Debb była cięta na Lile więc by zaczęła węszyć i by ich nakryła na kolejnych zbrodniach ,a wtedy zakochani Lila i Dex by trafili na krzesło.
Co by było gdyby Lila nigdy nie trafiła do chatki w której więziony był sierżant Doakes i pierwsi na miejscu byliby policjanci (Debb)i i FBI (Lundy) ?
To sierżant Doakes zostałby uwolniony, a on sam opowiedziałby prawdę kto jest "Rzeźnikiem z Zatoki". W ten sposób Dexter zostałby złapany.
Co by było gdyby Travis zabił Angela Batistę zanim przyjechał Quinn (s9, bodajże odcinek 10 albo 11)?
Zamiast Batisty pojawiłaby się w serialu inna postać.
Co by było, gdyby w I sezonie Brian zabił Dextera? :-)
To zapewne nie byłoby reszty sezonów :P
O mam!
Co by było, gdyby Dexter był kobietą? :)
Byłby to zapewne ulubiony serial feministek ;D
Co by było, gdyby zamiast Rity, Trinity zabił Astor lub Cody'ego?
Dexter i tak zemścił by się na Trójkowym, Rita przeżywała by załamanie nerwowe i większa odpowiedzialność za wychowanie spadłaby na Dextera.
Co by było, gdyby Dexter musiał wychowywać Astor i Cody'ego po śmierci Rity i któreś z nich dowiedziałoby się, czym po godzinach zajmuje się Dexter?
sprzedaliby tego newsa cioci Debrze, a ciocia uwierzyłaby im lub nie, w zależności od okoliczności.
Co by było gdyby Rita dowiedziała się o prawdziwym uzależnieniu swojego męża?