Ja sie nigdy happy endu nie spodziewałam,ale... seriously?...Dexter drwalem? ._.
Poważnie? :D Czy byłabyś tak dobra i napisała mi jak się skończył ostatni odcinek? Mam go w plecy a przez nawał pracy nie obejrzę go jeszcze tydzień, a od niedzieli mnie nosi. Uwielbiam spoilery więc się nie przejmuj, że zepsujesz mi zabawę lub coś takiego. Ja nic nie oglądam bez spoilerów, lubie wiedzieć co mnie czeka. Pozdrawiam.
Serio? Osoba ktora przez najblizszy tydzien nie obejrzy dextera wchodzi na forum dyskustjne po zakonczeniu serialu. Pozdro ziomek. Czego sie przepraszam spodziewales/as? Oczywista byla dyskusja tego typu to po jaka chole.re tu w ogole wchodziles. Podejrzewam ze najblizszy tydzien to bedzie jedna wielka dyskusja o dexterze, pelno postow i tematow na forach roznego typu, pelno obrazkow i statystyk w internecie na kwejku czy demotach. Wiec radzilabym odciac sie calkowicie od internetu a nie zagladac na fora i wylewac swoja glupia zlosc , ktora jest winny/a sam/a sobie.
masz shizorfenię? oprócz Ciebie nikt tu zółci nie wylewa. chyba że piszesz do lusterka...
o.O naucz się czytać ze zrozumieniem, dzieciaku. JA CHCĘ SPOILERÓW dociera to do ciebie, czy w gimnazjum już czytania ze zrozumieniem nie uczą?
Też nie wiem co mam myśleć o zakończeniu. Szokujące, że Dexter żegna się z Debrą poprzez jej wrzucenie do wody - przecież w taki sposób chował swoje ofiary (w sumie obwiniał się o śmierć siostry, czy możliwe jest, aby uważał ją za swoją ostatnią ofiarę w doczesnym życiu?). Zastanawia mnie wątek Debry po zakończeniu całej serii - przecież wydział by szukał jej - monitoring być może mógłby pokazać, że to Dexter ją wywozi i zabiera na łódź. Pewnie poszukiwania nic by nie przyniosły, ale chciałbym widzieć minę pracowników wydziału miami.
Kolejna sprawa - interpretuje zakończenie tak, że Dexter kompletnie się zmienił, utracił kontrole nad życiem, w którym musiał udawać, że jest normalnym facetem - dowiadując się o niepełnosprawności siostry, mówiąc do niej w szpitalu widać, że starał się (prawie mu się udało) okazać uczucia - a jak wiadomo nie potrafił tego robić - więc to akurat pozytywny aspekt jego przemiany, tylko czy prawdziwy? Zachowanie Dextera było chaotyczne, porzucił kodeks Harrego i poniósł za to największą zapłatę - został sam, bez wszystkiego co kochał - pracy, którą żył, przyjaciół, syna i kobiety swojego życia.
ZAKOŃCZENIE: Tak się zastanawiałem co powinno zakończyć ten serial - chciałem zobaczyć krzesło dla Dextera, ale to byłoby za banalne - i w sumie nie życzyłem mu tego, bo to pozytywna postać. Mogli zakończyć serial happyendem, bo przecież wszyscy lubią pozytywne zakończenia, prawda? Jednak to nie pasowałoby do tego serialu, bo kurde.. to przecież Dexter, który zauroczył nas tajemnicą i mrokiem. Podobno zakończenie wymyślił sam Michael C. Hall (Dexter), więc jeśli on chciał takiego rozwiązania to przyjmuje je, ale czuje niedosyt. Sam nie wiem co chciałem zobaczyć na końcu.. tymczasem siedzi we mnie melancholia, bo ten serial był ze mną przez 7 lat (tyle trwał, sporo, co?) a skończył się w najgorszy możliwy sposób dla Dextera Morgana - siedzący przy stole, samotny Dex jest załamany, zmieszany, bezsilny (tak jakby chciał powiedzieć 'Co ja najlepszego zrobiłem, gdzie jestem, gdzie Harrison i Hannah), a po mrugnięciu oczyma całkowicie zmienia się jego mimika - pustka w jego oczach na końcu mówi nam wszystko, nadal jest ze swoim mrocznym pasażerem. Zastanawia mnie jeszcze czy będzie dalej zabijał? Wydaje mi się, że tak - to się nie zmieni. Mimo, iż stracił wszystko co kochał i faktycznie (jak mówił) wszyscy, których kochał odchodzili. Smutne.
Jak Wy interpretujecie koniec?
Mi się wydaje, że odłączenie Debry od aparatury i wrzucenie jej ciała do wody było swojego rodzaju pożegnaniem z tym co robił. Chociaż... W sumie... czy seryjny morderca może przestać kiedykolwiek zabijać? Co do zakończenia to spodziewałam się ujrzeć po raz ostatni Dexa nad swoim stołem, bo chciałam mieć tą świadomość że nie przestał robić tego co robić ; ) A tu nie... Dexter postanawia do końca życia ciąć drzewo męcząc się z wyrzutami sumienia, że przez niego jego wspaniała siostra nie żyje, a Harrison dorasta bez ojca....