Fabuła i scenariusz pomija fakt, że między wydarzeniami między Paulem Atrydą a Proroctwem minęło 1000 lat a technologie nic się nie różnią. To czyni ten serial niewiarygodnym przez co ocena na 2. Dodam, że wszyscy bohaterowie a raczej bohaterki wymuskane z tonami botoksu, którego w tych czasach nie znano ;).
He,sztucznosc na każdym kroku czuć mimo,że scenografia próbuje to jakos zamaskowac.