Śmiech na sali, to jest tak sztuczne, że to najlepsza komedia, jaką widziałem, a nie dramat :D Oglądam to tylko po to, by się pośmiać.
Ja tak samo. Te dialogi, a ten narrator to już kompletnie "wymiata". Gra tych ludzi też jest powalająca. Najlepsze są te przerwy między pokazywaniem życia i te wypowiedzi bohaterów. Niezła komedia. Niektóre odcinki są naprawdę dobre, chociaż nie oglądam tego co dziennie, ale raz czy dwa razy w tygodniu. Można przynajmniej się nieźle pośmiać. Dlatego serial sam w sobie nie jest zły, tylko powinni zmienić jego kategorię z dokumentalnego na komediowy i byłoby ok.