Obejrzałam i uważam, że ten serial jest porażką. Jest wiele remake'ów starych telenoweli, które wypadają super ale tutaj ewidentnie to nie zagrało. Moim zdaniem najgorsze jest to, że zamiast po prostu nagrać własną interpretację historii, stworzono serial, w którym na siłę próbują skopiować humor i klimat że Zbuntowanego Anioła co ewidentnie im się nie udaje. Marną kopie widać nawet w grze głównej bohaterki, która próbuje odwzorować Mili z ZA ale jej to nie wychodzi. Przytaczanie słowo w słowo kwestii z pierwowzoru, imiona połowy bohaterów nie są nawet zmienione w nawiązaniu do Zbuntowanego Anioła no generalnie jestem na nie.
Dla przykładu nie jestem przeciwna remake'om chociaż Zbuntowany Anioł skradł moje serce i żadna wersja nie będzie lepsza, ale chociażby telenowela Otchłań Namiętności nakręcona jako remake Canaveral de Pasiones wypada o wiele lepiej od oryginału, a nie zerżnięto kropka w kropkę wszystkiego z poprzednika jedynie samą fabułę i opowiedziano tą historię we własny sposób nawiązując do starej wersji.
Czyli widać, że się da. Ten serial oceniam na 1 dla mnie jest dramatem