PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=862322}

Dobre rady Johna Wilsona

How to with John Wilson
2020 - 2023
8,3 5,3 tys. ocen
8,3 10 1 5273
8,9 17 krytyków
Dobre rady Johna Wilsona
powrót do forum serialu Dobre rady Johna Wilsona

czasu na ten program. Jest to jeden z dwóch seriali których nie zdołałem obejrzeć do końca. Nudne, głupie i bezsensowne. Odcinki to zlepek losowych nagrań a to co pojawiało się najczęściej na ekranie było tematem głównym odcinka(np. rusztowania na budowie). Dodajmy do tego gadanie głupot narratora który zresztą ma problemy z prowadzeniem dialogu z ludźmi ( w pierwszym odcinku idealnie jacyś goście go uświadomili że jest idiotą). HBO chyba chciało zapchać ramówkę i zapłaciło amerykańskim krytyką żeby ludzie przez presję zawyżali ocenę. Mogę dodać że takie coś może nagrać każdy chodząc po mieście i próbując zadać idiotyczne pytanie przechodnią. Nie mam pojęcia dlaczego tego serialu nie oceniłem na 1 ale zasługiwał.

ocenił(a) serial na 9
Polaq_filmaniak

czekam na twoje dzieło w takim razie skoro każdy tak może:-)

ocenił(a) serial na 8
Polaq_filmaniak

znaczy to tylko tyle, że nie potrafisz tego zrozumieć

ocenił(a) serial na 2
szatan667

a co tam jest to zrozumienia? Przepis na spaghetti? Informacja jak wyjechać na wakacje, jak powstanie energetyk? Powagi nie róbmy z gówna złota

ocenił(a) serial na 3
Polaq_filmaniak

Dokładnie tak , serial wyjątkowo durny. Odcinki o niczym co najwyżej o gadaniu bez sensu. Strata czasu, dokument z którego absolutnie niczego się nie dowiemy

ocenił(a) serial na 8
Polaq_filmaniak

Smutni ludzie piszą smutne rzeczy. "Krytyką", hehehehehe... XD

ocenił(a) serial na 2
dobrypiatek

Dobrze, że wesoły człowiek napisał krytykę na krytykę smutnej osoby :(. Zresztą kto tu ma smutne życie? Ja, czyli osoba, która jest w stanie rozpocząć pogawędkę z kimkolwiek na ulicy — czy Ty użytkowniku, który oceniasz na 8 serial o small talku?

ocenił(a) serial na 8
Polaq_filmaniak

Ale po co rozpoczynać rozmowy na ulicy, jeśli serial o rozmowach na ulicy oceniasz na 2? Hahahaha... jedno wielkie XD

ocenił(a) serial na 2
dobrypiatek

Z prostego powodu. Nie chciałbym oglądać filmu o swojej codzienności. Każdego dnia mam pogawędkę z jakąś obcą osobą, każdego dnia gotuje, sprzątam, myje się itp., więc nie muszę oglądać prostej czynności wykonywanej przez John'a Wilson'a jaką jest rozmowa xd. Tak samo nie musiałbym oglądać serialu o osobie, która przykładowo sprząta dom.

Jeśli ktoś jest introwertyczny, mocno zamknięty w sobie, wstydliwy proszę niech obejrzy jak człowiek prowadzi small-talk z przypadkowymi ludźmi i niech ocenia tę produkcję wysoko. Dla mnie jest ten serial "marnym" odzwierciedleniem rozmownego człowieka, przez osobę (Wilosna), która nie potrafi zachęcić ludzi do rozmowy - wręcz ich odpycha.

Podsumowując problem byłby ze mną gdybym produkcje dotyczącą small-talku (którego używam codziennie) nagraną przez człowieka nieumiejącego rozmawiać z przypadkowymi ludźmi ocenił na 8;9 czy 10 xDn't. haahaha

ocenił(a) serial na 8
Polaq_filmaniak

Może rozmawiają z Tobą z grzeczności. Ciężko byłoby wyobrazić to sobie inaczej.

ocenił(a) serial na 8
Polaq_filmaniak

jak w codziennym życiu odbierasz sarkazm albo niuanse ironii?

ocenił(a) serial na 2
buasinski

Osoba posługująca się umiejętnie tymi gatunkami humoru, jest geniuszem komedii. Mam szczęście znać takie osoby. Wystarczy się na taką osobę spojrzeć i z automatu pojawia mi się uśmiech na twarzy, bo wiem, że "palnie" coś niesamowicie głupiego, bezsensownego, lekko obraźliwego i śmiesznego jednocześnie.
Skoro twój komentarz dotyczy sarkazmu i ironii akurat pod tym serialem, to znaczy, że pewnie gość używał tego rodzaju humoru. Czego ja nie pamiętam, lub po prostu używał go tak nieumiejętnie, że nawet nie wiedziałem, że go używa. Skoro Ciebie to śmieszyło OK, ja się na tym serialu strasznie wynudziłem, w ogóle się na nim nie bawiłem, ale ile osób tyle opinii.
PS> Skoro lubisz sarkazm to zobacz The Office.

ocenił(a) serial na 8
Polaq_filmaniak

The Office ma akurat humor wprost, podobno nazywa się po polsku krawędziowy czyli ocierający się specjalnie o żenadę. Wychodzi, że naprawdę jest to kwestia gustu i smaku (bez jakościowania). Na tym polega różnorodność.