Zakochałem się w duńskim oryginale. Jest sens zapoznać się z amerykańską przeróbką tego
arcydzieła? (Pytanie do tych, co znają obydwie wersje)
Jest sens.
Pierwszy i drugi sezon Killing (US) ma trochę inny klimat, podobną, ale różniącą się w szczegółach intrygę. No i zakończenie.
W przypadku trzeciego sezonu made in US finał może cię jednak rozczarować. Brakuje mu tej siły emocjonalnej co zachowanie Lund w końcówce Forbrydelsen (pamiętasz jej spojrzenie).
W trzecim sezonie faktycznie może i zakończenie nie jest najlepsze( zostawili furtkę dla sezonu nr 4??) ale żeby od razu nazywać cały sezon klapą?? Dla mnie ukazanie rzeczywistości w jakiej żyją te dzieciaki, brudnej, zaćpanej, bez perspektyw to nadal mistrzostwo świata. Serial ma klimat jakiego nie miał żaden z widzianych przeze mnie dotychczas( a widziałam ich naprawdę sporo) i trzeci sezon w tym właśnie klimacie pozostaje. Można się czepiać tego i tamtego, ale osobiście uważam, że większośc widzow trzyma się tego serialu wlasnie ze względu na tą niepowtarzalną atmosferę. Duńską wersję zamierzam dopiero obejrzeć, nie wypowiadam się więc na jej temat, ale osobiście zachęcałabym jednak do obejrzenia sezonu nr 3. POzdrawiam.
Podobnie jak ja do swojego, pozostawmy więc zainteresowanemu jego ocenę ale niech zna przynajmniej opinie obu stron;)
W porządku, ale przynajmniej nie krytykuj mojej wypowiedzi zatem "W trzecim sezonie faktycznie może i zakończenie nie jest najlepsze( zostawili furtkę dla sezonu nr 4??) ale żeby od razu nazywać cały sezon klapą??" Tak, mam prawo nazwać ten sezon klapą. Poza tym - na przyszłość - nie spojleruj, ewentualnie uprzedzaj. Co więcej - dlaczego nazywam klapą? Ano - każdy kolejny odcinek nudził mnie coraz bardziej. W trakcie oglądania 4 odcinka powoli przeszukiwałem internet, na 6 odcinku szperałem w otomoto, kolejne jeszcze słabsze. Mam nadzieję, że 4 sezon będzie lepszy :)
A gdzie tu krytyka????? Spojleruj?? a gdzie w mojej wypowiedzi jest wedlug ciebie spoiler?? No bo chyba nie w części dotyczącej warunków w jakich żyja dzieciaki bo o tym juz w pierwszym odc sie przekonujesz i chyba nie ma to wielkiego wpływu na rozwikłanie zagadki i zakonczenie ??? Przeczytaj uwaznie moją wypowiedz i cool down, naprawdę nie każdy jest na tym portalu po to by hejtowac wypowiedzi innych. Zycze Ci zeby 4 sezon spełnił Twoje oczekiwania.
No przecież cytowałem - czytać nie umiesz??
Fakt, co do spojleru to mi się posty kopnęły, przepradzam bardzo :)
Jesli to jest według ciebie krytyka to chyba ty masz problemy z czytaniem tekstu ze zrozumieniem, btw : pl.wikipedia.org/wiki/Krytyka, polecam.
Jasne, najlepiej pisac takie madrosci jak Twoje, obrazac innych bo smią miec inne zdanie niz twoje i oczekiwac ze beda siedziec cicho....fakt ta konwersacja z toba jest ponizej mojego poziomu. milego dnia.
Może dlatego powstał, że dotyczy zupełnie innej sprawy, a z dwoma poprzednimi łączą go w zasadzie jedynie detektywi prowadzący śledztwo? Jezu ....
Jak to "co"? Komentujesz coś, czego nie obejrzałeś? Na podstawie czego? Plam na słońcu? Nie każdy film czy serial musi Ci się podobać, ale na Boga obejrzyj przynajmniej filmy/seriale, które komentujesz. To taki układ w stronę logiki i tzw. "zdrowego rozsądku".
Do ch.ja przecież nie komentuje że mi się nie podoba, tylko zauważyłem że troche na siłe ciągną serial skoro wszystko wyjaśnione i tyle!:/
Do ch.ja przecież nie komentuje że mi się nie podoba, tylko zauważyłem że troche na siłe ciągną serial skoro wszystko wyjaśnione i tyle!:/
Wyjaśniona została sprawa Rosie Larsen. Jednocześnie już w drugim sezonie (a może i nawet w pierwszym) pojawiły się aluzje do sprawy, którą Linden kiedyś prowadziła i której nie rozwiązała. Trzeci sezon nawiązuje do tej kwestii i w całości dotyczy wspomnianej sprawy. I tu wracamy do punktu wyjścia. Gdybyś obejrzał trzeci sezon, to byś wiedział o co chodzi i wtedy ewentualnie mógłbyś stwierdzić czy był robiony "na siłę" czy nie. W innym wypadku, szkoda podejmować jakąkolwiek dyskusję, bo o czym?