Czyli chcę zabić Wadea gołymi rękoma :) Ale zaczynając od początku, to ja całkowicie nie
rozumiem Zoe. Ten cały weterynarz zdradził ją z jej "przyjaciółką", a ona pomimo wszystko
chciała z nim być. Nie rozumiem jej, aczkolwiek to mógł być akt desperacji, skoro wszyscy
inni jakoś ostatnimi czasy połączyli się w pary to i ona chciała. Koleżanka Wadea działa mi
na nerwy, ale taka jest jej rola ^ ^ Ostatnia scena... ehh. To do niej odnosi się moje
pierwsze zdanie. Przynajmniej mam pewność, że i Zoe żywi do Wadea jakieś ciepłe uczucie
:)
Mam identyczne odczucia jesli chodzi o ten odcinek, ale to w koncu Wade wiec nie moglo byc tak prosto ;)
Widocznie gdyby powiedział tylko pierwszą część zrobiłoby się nudnawo. Aczkolwiek mnie zaczynają nudzić już te pochody ^^
Mnie też już to troche nudzi. Jestem ciekawa jak Wade poradziłby sobie będąc w troche poważniejszym związku niż te w których był dotychczas :)
Aaaaaaaaaaaaaaaa! Miałam ochotę czymś rzucić w monitor, kiedy:
a) Zoe chciała dać szansę temu przylizanemu weterynarzowi i ogłosiła jakiż to on nie jest wspaniały (Zoe powinna siię przebadać, bo chyba ma amnezję)
b) Wade totalnie nie wyczuł sytuacji.
Chyba nie widziałam większej pary idiotów w telewizji.
Mnie może ich podchody niekoniecznie nudzą, bo jest sporo ciekawych wątków pobocznych, ale nużą w pewnym stopniu i zniecierpliwiają. Ich związek-niezwiązek jest na razie za lekki i zbyt pozbawiony dramatyzmu, by ciągnąć go przez kilka sezonów, jak np. w Castle. Mam nadzieję, że twórcy zdadzą z tego sobie sprawę wkrótce zanim stracę do Zoe resztę szacunku, a Wade zamieni się w nieczułego bezmózga, który sypia z każdą panienką wpadającą do baru. :/
Ale przynajmniej Judson prawidłowo rozpoznał moment, w którym należy się wycofać;) Jeśli chodzi o Wade'a, to obawiam się, że robiąc z niego totalnego dupka w dwóch ostatnich odcinkach twórcy serialu wyhamowują wątek jego i Zoe, żeby znowu wprowadzić George'a. Już po zapowiedziach widać, że lada moment romans Lavona i Lemon wyjdzie na jaw. Tak myślałam, że zanim Wade i Zoe się zejdą, ona przejdzie jeszcze przez związek z Georgem, ale dlaczego Wade musi przy okazji być takim kretynem, tego to nie rozumiem.
I milkaway ma rację, wątek Wade'a i Zoe w takiej formie jak teraz nie nadaje się do przeciągania go na kolejne sezony.
Zapewne tak będzie, niestety. Zrobią z Wadea tego gorszego, romans Lemon i Lavona wyjdzie na jaw, George ją zostawi i pójdzie do Zoe. Ale i tak mam nadzieję na Zade ;)
Aaaa! a ja już myślałam że wreszcie się doczekałam . Wade to dopiero ma wyczucie czasu . Ta jego laska strasznie mnie irytuje. Zastanawiam się ile będą trwały jeszcze te podchody.
Cieszę się, że w tym odcinku było więcej Rose, jakoś lubię ta postać:)
Podoba mi sie wątek Didi - Levon. Mam nadzieję, że po znalezieniu tego zdjęcia to się nie popsuje.