Tutaj możemy zamieszczać wszystkie newsy i wszystko co związane z tegorocznym odcinkiem
świątecznym :)
Póki co jest tego nie wiele, ale z dnia na dzień przybywać będzie zdjęć, trailerów i informacji :)
Do tej pory:
Trailer:
http://www.youtube.com/watch?v=DMOOLd_44Mo
Promocyjne zdjęcie:
http://www.cultbox.co.uk/images/Blog/2013.11/dw%20xmas.jpg
Ogólny zarys fabuły:
"Orbiting a quiet backwater planet, the massed forces of the universe’s deadliest species
gather, drawn to a mysterious message that echoes out to the stars - and amongst them, the
Doctor. Rescuing Clara from a family Christmas dinner, the Time Lord and his best friend
must learn what this enigmatic signal means for his own fate and that of the universe."
Poza tym Moffat obiecuje nam nieziemskiego cliffhangera i trolluje, że to niby Jedenasty nie ma
już regeneracji, więc co tam robi Capaldi :P
Jak dla mnie upadek Jedenastego jak do tej pory zapowiada się rewelacyjnie :) Głównie ze
względu, że mają przyczynić się do niego niemalże wszyscy najgoźniejsi wrogowie, z którymi
przyszło się zmierzyć Doctorowi w ostatnich 3 sezonach ;) Na początku rozdrażnił mnie ten tytuł,
zbliżony do poprzednich dwóch, ale zamysł był chyba taki, żeby ułożyć to w "mini trylogię"
kończącą przygody Jedenastego Doctora, zaraz po "The Name of the Doctor: i "The Day of the
Doctor".
Wait...what?! Drewniany Cybermen?!
Upgrade poszedł w ciekawą stronę.
War Doctor i River śmiali się ze śrubokręta, a jednak wrogowie się go boją, i to jak! :)
Jak myślicie, kim jest ta tajemnicza kobieta ze zdjęć?
http://i1.cdnds.net/13/49/618x412/uktv-doctor-who-xmas-still-6.jpg
Przed chwilą na Doctorowym facebooku: Orla Brady makes a guest appearance in #TheTimeoftheDoctor as Tasha Lem.
Tasha Lem... Kilka fanowskich teorii twierdzi, że jest to niejaka Rani z Classic Who, ale kim była Rani, muszą mi przynajmniej wyjaśnić google i Capitano_S :D
Inni z kolei mówią, że to młoda Madame Kovarian i taka była też moja pierwsza myśl.
Właśnie też myślałem że to Madame Kovarian, ale jej wątek został już chyba zakończony? To znaczy nie przeczę, ale zastanawia mnie po co byłoby na nowo pokazywać jej postać... Gdyby tak ukazać co zrobił jej Doctor, że tak bardzo go nienawidzi, ok, no ale Jedenasty ma zregenerować, więc ja już nic nie rozumiem :D
A jak dla mnie to właśnie ma sens. W sumie nie wiemy, tak samo jak i Doktor, dlaczego ona go tak bardzo nienawidzi. A skoro wraca Cisza, a ona jest/była z nimi bezpośrednio związana, no to coś jednak jest na rzeczy.
A jak dla mnie to właśnie ma sens. W sumie nie wiemy, tak samo jak i Doktor, dlaczego ona go tak bardzo nienawidzi. A skoro wraca Cisza, a ona jest/była z nimi bezpośrednio związana, no to coś jednak jest na rzeczy.
A jak dla mnie to właśnie ma sens. W sumie nie wiemy, tak samo jak i Doktor, dlaczego ona go tak bardzo nienawidzi. A skoro wraca Cisza, a ona jest/była z nimi bezpośrednio związana, no to coś jednak jest na rzeczy.
A mi się wydaje że to by było już za bardzo timey-wimey. Dlaczego Madame Kovarian widząc finał "wojny" Doktora z ciszą za młodu, na starość miałaby ją rozpocząć? Wprawdzie jest to pokręcone nie mniej niż wątek River, ale jeden odcinek to chyba za mało, nawet dla Moffata, na porywanie się na takie czasowe zawirowania. To już ratunek Gallifrey ma więcej czasowej logiki ;p
A służę, nawet kiedyś pisałem notkę na stronę o DW na temat tej pani:
Rani to zła Władczyni Czasu, koleżanka Doktora i Mistrza z młodości. Została wygnana z Gallifrey, gdy myszy, na których eksperymentowała, pożarły kota ówczesnego Lorda-Prezydenta :)
Zawsze można na Ciebie liczyć :D
Hmm, zmutowane myszy pożerające kota, nie brzmi jakoś złowrogo i epicko...
Do usług :)
Myszki akurat były off-screenowo. Generalnie Rani to nie postać chcąca czymś czy kimś władać albo niszczyć - zależało jej głównie na własnych, niemoralnych eksperymentach :)
Mniej więcej - chodziło jej o posiadanie dużej ilości istot, na których mogła eksperymentować.
Rani byłaby mega ciekawym rozwiązaniem, ale moim zdaniem trochę nielogicznym, gdyby miała coś wspólnego z Ciszą. Bo w końcu gdyby żyła gdzieś w "głównym wszechświecie" w normalnej formie, jako Władczyni Czasu, Doktor czułby jej obecność. A gdyby współpracowała z Ciszą będąc pod wpływem Łuku Kameleona - mimo że ciekawe, to jednak zbyt przypomina to historię Mistrza.
No chyba że w jakiś sposób np. stworzyła Ciszę przed Wojną, a teraz udało się jej wrócić. Niekoniecznie zakon Ciszy, raczej rasę, to bardziej pasuje do jej naukowego umysłu.
A jak już mowa o Rani, pomyślałem o Mel z przełomu Szóstego i Siódmego Doktora. Mel/Lem. Just sayin. Mimo że nie ma to najmniejszego sensu xd
Woah, Dalekowie wiedzą kim jest Doktor? Przecież Oswin wyczyściła im dane w "The Asylum of the Daleks"...
"And now it's time for one last bow
Like all your other selves
Eleven's hours over now
The clock is striking twelve's" - Moffat kocha wierszyki, ale ten szczególnie mnie dobił. Uderzyło mnie, że to już za 2 tygodnie pożegnamy się z erą Jedenastego,a ja naprawdę nie lubię zmian, nie ważne jak ekscytujące są (bo Capaldim jestem podjarana, wiem, że będzie genialny i będę go uwielbiać, ale najpierw muszę przejść przez traumę poregeneracyjną).
No też o tym myślałam, ale nie wymazała go przypadkiem z całej historii? Czyli chyba w ogóle nie powinni mieć o nim danych.
1. Jeżeli Clara wymazała postać Doctora ze wszystkich baz danych w czasie i przestrzeni (tak w uproszczeniu) to np. "ostatni" Dalek nie powinien poznać Dziewiątego.
2. Jeśli wymazała Doctora z baz danych od jakiegoś momentu wstecz, to co to za problem dla Daleków cofnąć się trochę w czasie i te dane odzyskać?
Tak źle i tak niedobrze.
Może je zdobyli na powrót. W "next doctor" Cybermemi zdobyli całą wiedzę z baz danych Daleków. Może teraz Dalekowie zdobyli te dane od Cybermenów albo innych wrogów Doctora?
A ja mam inaczej. Ciesze się na tą regenerację. Co prawda szkoda, że 11 stał się taki fajny dopiero pod koniec swojej ery, ale nowa twarz nie zaszkodzi. I tak jak nie chciałam aby odchodził 10, tak jak zaskoczyła mnie regeneracja 9, tak rozumiem przy 11, że nadeszła pora na zmianę :).
Dobra, pierwsze emocje opadły. Najpierw moje własne odkrycie:
http://s4.ifotos.pl/img/beztytuuJ_nqnsqsp.JPG
tuż po scenie z Dalekami... W tym "przeciekniętym" scenariuszu była mowa o Jedenastym Doctorze, który walczył na Trenzalore kilkaset lat, przez które zdążył się zestarzeć. Nie wiem dlaczego, ale strasznie nie podoba mi się ten motyw... Chciałem po raz ostatni zobaczyć Doctora takiego, jakiego przez te 3 sezony zapamiętałem, zobaczyć ostatnie pożegnanie postaci którą Matt stworzył, czyli tysiącletniego starca z twarzą niemowlaka... Zmienianie mu aparycji na moment przed regeneracją to jak dla mnie strasznie głupi motyw... I albo dziwnie wyszedł przy tym ujęciu, albo rzeczywiście jest ucharakteryzowany na znacznie starszego... Po co...
Poza tym, słychać że będziemy mieli kolejną emocjonującą przemowę Jedenastego. No i po raz kolejny kłania się tutaj wycieknięty scenariusz, bo "If you want my life, come and get it!" jest bardzo podobne do "I've got nothing, so kill me if you want"... Zobaczymy...
Dobra, pierwsze emocje opadły. Najpierw moje własne odkrycie:
http://s4.ifotos.pl/img/beztytuuJ_nqnsqsp.JPG
tuż po scenie z Dalekami... W tym "przeciekniętym" scenariuszu była mowa o Jedenastym Doctorze, który walczył na Trenzalore kilkaset lat, przez które zdążył się zestarzeć. Nie wiem dlaczego, ale strasznie nie podoba mi się ten motyw... Chciałem po raz ostatni zobaczyć Doctora takiego, jakiego przez te 3 sezony zapamiętałem, zobaczyć ostatnie pożegnanie postaci którą Matt stworzył, czyli tysiącletniego starca z twarzą niemowlaka... Zmienianie mu aparycji na moment przed regeneracją to jak dla mnie strasznie głupi motyw... I albo dziwnie wyszedł przy tym ujęciu, albo rzeczywiście jest ucharakteryzowany na znacznie starszego... Po co...
Poza tym, słychać że będziemy mieli kolejną emocjonującą przemowę Jedenastego. No i po raz kolejny kłania się tutaj wycieknięty scenariusz, bo "If you want my life, come and get it!" jest bardzo podobne do "I've got nothing, so kill me if you want"... Zobaczymy...
Ten scenariusz, który czytałam wydaje mi się co raz bardziej prawdopodobny. I nadal mi się nie podoba. To znaczy, nie dlatego, że jest zły, bo raczej nie jest, ale jest bardzo dramatyczny i mroczny, nie chcę się żegnać z Jedenastym w taki sposób.
Dokładnie, mimo wszystko ja chciałbym zobaczyć jakieś małe zwycięstwo Smitha tuż przed regeneracją, tak, aby odszedł spełniony, albo chociaż umarł w boju. W tym scenariuszu cały czas obrywa (traci nogę przez Aniołów) i się starzeje- te dwa motywy są po prostu okropne i nie chciałbym tego oglądać... Póki co, ten drugi motyw wydaje się bardzo prawdopodobny ;/
A ja zaczynam się przekonywać do teorii, że ta kobita z trailera to młodsza Kovarian :)
Ja w sumie też. Z drugiej znowu strony, może to po prostu zero trollingu, i Moffat stworzył całkowicie nową postać, która stanie na czele Ciszy :)
No kurcze, ciągle nie mogę przestać być zły o to "postarzenie" Smitha :D Mam nadzieję że to kolejny trolling, no ej, przecież postarzanie zawsze wygląda sztucznie, i odejście kogoś ze zmienioną facjatą w ogóle mnie nie ruszy... A głos to co, zostanie mu ciągle taki sam? Nie nie nie, Moffat nie rób tego... No chyba że pokaże postarzonego Smitha, potem jakoś go napompuje energią, ten się odmłodzi i zregeneruje w Capaldiego :P Co sądzicie o postarzaniu Doctora w jego ostatnim odcinku :D?
Nie sądzimy nic, bo na samą myśl płaczemy sobie cichutko w kąciku (mówiłam to ja w liczbie mnogiej).
W ogóle nie mam z tym problemu :). Co z tego, że go postarzeją?
Bardziej się boję, że to będzie kolejny niewypał jeśli chodzi o scenariusz. Kolejny przerost formy nad treścią. Nie powiem, trailer jest rewelacyjny, ale czy taki będzie cały odcinek?
Osobiście sądzę, że odcinek scenariuszowo zły nie będzie, aczkolwiek czkawką może się odbić to całe zamieszanie z limitem regeneracji. Opcji jest w bród. Zwyczajne przesunięcie limitu? Ktoś inny przejmujący ksywkę "Doktor"? Coś z Ganger-Doktorem? A może Moff znowu trolluje i tym razem czeka nas zwyczajna regeneracja? (A zabawy z limitami zostawi się na finisz Capaldiego)
Ja myślę, że to całe zamieszanie wokół regeneracji to narobili fani swoimi spekulacjami. Wiesz ktoś coś palnie, inny to podchwyci, poda dalej a kolejny weźmie za prawdę itd. W ogóle o te regeneracje się nie boję bo wg. normalnych obliczeń Doctor ma jeszcze jedną i tego się trzymam (ale może czeka mnie wielki "surprise" :]).
Ganger-Doctor? Oświeć mnie :)
Obyś miała rację :)
W szóstej serii była dwuczęściówka o klonach zwanych gangerami - był tam też klon Doktora. Niby wyciągnął kopyta ratując "oryginała" i resztę, ale Doktor powiedział wtedy coś takiego: "Twoja pamięć molekularna może przetrwać, to nie musi być twój koniec!" Ponieważ klon, jak to klon wygląda identycznie jak Jedenasty Doktor, to ostatnia szansa, żeby powrócił. Nie, żeby to miało sens, ale nie o logice tu rozmawiamy :) Bo chyba w prawdziwy hardkor, np. przerzucenie świadomości Doktora do ciała jakiejś innej postaci granej kiedyś przez Capaldiego nawet Moff by nie poszedł.
Prawda?
Nastraszyłeś mnie teraz. Bez kitu. Nie no chyba w coś takiego by nie poszedł. Nie, nie poszedłby :)
Wiesz co jeśli chodzi o Capaldiego to podobno RTD jeszcze zanim Moff na dobre przejął pałeczkę to miał jakiś tutaj pomysł jak wytłumaczyć, czemu Doctor wygląda jak inna postać. I z tego co wiem Moff miał z tego skorzystać. Wątpię, aby RTD wymyślił przerzucanie świadomości do innego ciała tym bardziej, że wtedy nie było jeszcze tych odcinków z tymi klonami.
Ja się nie boję że on zrobi coś takiego bo Moffat pod jednym względem jest przewidywalny. Doctor to jego bohater z dzieciństwa, założę się że nie raz sam sobie wyobrażał że jest Doctorem. I teraz po części może nim być pisząc mu przygody (ta scena jak się bawi figurkami Doctorów w "five(ish) Doctors" wcale nie jest taka głupia :] ). A w takim wypadku nie doprowadziłby do zniszczenia swojego bohatera (czytaj siebie). Dlatego nie boje się, że Doctorem nagle będzie ktoś inny. Poza tym fani by go zniszczyli. Przecież on ma świadomość, że Doctror ma 50 lat swojej legendy i pewnych rzeczy się nie zmienia.
Tak jak mówię. Ja się w ogóle o tą regenerację nie boję :). Moim zdaniem tu będzie standardowo. Ma jeszcze jedną i tyle :)
Akurat z przerzucaniem bardziej mi się kojarzyło z Mistrzem kradnącym ciała - tyle, że w przypadku Doktora ktoś by go mógł "przerzucić" wbrew jego woli :) Ale to chyba istotnie zbytni hardkor.
Fajny cytat na temat limitu regeneracji znalazłem. Podobno Moffat powiedział, że
“The 12 regenerations limit is a central part of Doctor Who mythology – science fiction is all about rules, you can’t just casually break them.”
W reakcji na co autorka stwierdziła "So he’s going to un-casually break it. Gotcha."
To w sumie fajne podsumowanie całej Moffatowej twórczości w tym serialu.
Jeśli wierzyć plotkom i cytatom Moffata, które ostatnio nam się mnożą w Internetach, to można wykluczyć innego Władcę Czasu pod pseudonimem "Doctor", ponieważ Moffat wyraźnie mówił o regeneracji Smitha w Capaldiego.
No jak to co :) Po pierwsze, jakby się nie starali, to i tak wyjdzie sztucznie- charakteryzacja i tak dalej. Po drugie, Matt zdobył serca naprawdę wielu widzów swoją beztroską chłopięcą twarzą, i moim zdaniem taki wizerunek powinien się wrysować w pamięci masowej odbiorców- starzec o młodej twarzy ;) (Moff ostatnio powiedział coś takiego, i porównał do Capaldiego, który ma mieć ponoć jeszcze więcej werwy i wigotu :)) Po trzecie, przypuszczam że Twoim ulubionym Doctorem jest Tennant. Pomyśl teraz, że tuż przed regeneracją przybywa mu lat i także jest sztucznie postarzony... Uwielbiam Smitha, i moim zdaniem takie wyjście (postarzenie go w odcinku z regeneracją) po prostu zniszczy sens postaci "najmłodszego Doctora ever" :( Pamiętasz scenę, w której siedział przy łóżku małej Pond i pokazywał po sobie upływ lat? Naprawdę, jest takim świetnym aktorem, że nie potrzebuje głupich i sztucznych zmarszczek :)
Aha, no i ostatnia rzecz, w końcu zobaczymy JEGO twarz jako Doctora po raz ostatni. Dlaczego twarz ta ma być sztucznie postarzana, jeżeli już zdążyliśmy się do NIEGO przyzwyczaić :)?
Wiem, wiem, przeżywam, ale po prostu jakoś mi to nie siada. Jeszcze żaden Doctor nigdy przed regeneracją nie zmieniał swojego wyglądu :P
Oprócz War Doctora, ale on się nie liczy, bo procesu starzenia się nie widzieliśmy i nie mieliśmy sposobności, by się do niego przywiązać tak jak do pozostałych :)
Ale ja Cię doskonale rozumiem, bo też przeżywam. Wiem, że wszyscy do dzisiaj dostają kręćka na punkcie regeneracji Dziesiątego (która moim zdaniem była nieco zbyt melodramatyczna), więc ja sobie mogę pozwolić żeby rozpaczać, bo odchodzi "mój" Doktor.
Nie mam z tym najmniejszego problemu. Tennanta postarzali dwa razy w 3 sezonie i wyszło całkiem nieźle a teraz jest przecież jeszcze lepsza technika. Nie wiadomo jeszcze o ile go postarzą. Gdyby 10 przed regeneracją był stary to też by mi to nie przeszkadzało gdyby tak wynikało ze scenariusza. Nie widzę też jakby to niby miało zniszczyć "najmłodszego Doctora ever". Przecież tego nikt mu już nie odbierze bo był najmłodszym Doctorem ever.
Piszesz tak jakby wszystko co robił Doctor miało zostać wymazane "starą" twarzą i jakby tylko ta "gęba" miała pozostać w Twojej pamięci. Rozumiem przezywać regenerację, ale smucić się bo Doctor się zestarzeje - tego nie łapię :).
PS. Moim ulubionym był 9. Ale on był tak krótko, że nawet nie ma za bardzo co wspominać.
Zainteresowały mnie te dziecięce rysunki i pacynka Doctora. Wygląda jakby jakaś legenda wokół niego narosła wśród tej ludności i robią przedstawienie o tym jak walczy z potworami. A na rysunkach jest Amy i River - może też się pojawią w tym odcinku?
Pacynki są rewelacyjne ;-)
Pierwsze skojarzenie toThe Snowmen - Doctor robiący pacynkowe show!
Powrotu bym się nie spodziewała, na obrazkach wypatrzyłam też River i Craig'a.
Ale ja jestem ślepa, z tego linku zdjęcie 8, przedstawia Tashe Lem jako Dalek puppet (Asylum of the Daleks) wiecie z tym okiem Daleków wychodzącym z czoła. Również podejrzewałam że będzie ona młodą Madame Kovarian, ale chyba nici z tego.
Kolejna porcja zdjęć:
http://3.bp.blogspot.com/-iZ2HMMxOvGw/UqkF7si3j0I/AAAAAAAACew/XDRqmzlXbFg/s1600/ 00_44_45MB.jpg
http://1.bp.blogspot.com/-mey2vzArt7M/UqkGVrOO-DI/AAAAAAAACfI/4jt2AfV_mhw/s1600/ 00_49_45MB.jpg
http://3.bp.blogspot.com/-niwbWes2QW0/UqkFpfSvlgI/AAAAAAAACeg/DC67YbttI9I/s1600/ 00_43_45MB.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-fxVcAGJCN2s/UqkFv2EVLnI/AAAAAAAACeo/xc8UvS16AAg/s1600/ 00_46_45MB.jpg
http://3.bp.blogspot.com/-b-9EA_IMQeU/UqkGOfkCb6I/AAAAAAAACe8/T1QKMPCRG4o/s1600/ 00_47_45MB.jpg
http://1.bp.blogspot.com/-CnCf8x36GbA/UqkGN32azrI/AAAAAAAACe4/aCqIVUv-hD0/s1600/ 00_48_45MB.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-mZFdmN0jWi8/UqkGXE96mHI/AAAAAAAACfU/c7uy3OtzBZo/s1600/ 00_50_45MB.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-RE4PGidNoTc/UqkGVwmUGXI/AAAAAAAACfM/arRfEdnaDSM/s1600/ 00_51_45MB.jpg