Kilka razy był puszczany odcinek specjalny czy też film pełnometrażowy pod tytułem Więźniowie Wyobraźni. Mi osobiście się bardzo spodobał, to tak jakby można było zakończyć całą serię tego serialu. jaka jest wasza opinia?
Takie zakończenie miałoby sens gdyby to bardziej rozbudować.Ja osobiście nie widzę takiego zakończenia, że wszyscy wchodzą do pudła i tak naprawdę (gdyby było takie zakończenie) cały dom zostawiliby bez opieki.Tak samo z pudłem, ale powrócę do poziomu bajki.Dla widzów takie zakończenie byłoby chamskie.Ja, gdybym wiedział, że to jest zakończenie całej serii czułbym się żałośnie.Jak dla mnie zakończenie powinno być zupełnie inne niż cała reszta serii i mieć w sobie coś takiego, że czułbym, że to jest naprawdę koniec.OK to tylko moje zdanie, ale powiedz co ty o tym myślisz. :D
tak czy owak zakończeniem serialu jest odc. "Bloo żegna się z Maksem", więc gdybanie na temat sensowności końca "Więźniów" jako końca serialu mija się z celem.
Zgadza się.Ale dla mnie zakończenie w tym odcinku jest takie jakby autor bałby się zakończyć serię.Więc wg mnie jedynym sensownym zakończeniem serii jest napis "thanks for watching" z podpisem Craiga McCrackena.
wprowadzenie się Sera do domu pani Foster jest symboliczne, miałoby ono wprowadzić chaos i anarchię w przytułku; dlatego bohaterowie mówią, iż "już nic nie będzie takie samo jak przedtem". "thanks for watching" Craiga i Lauren to tylko bonus (bardzo się przywiązali do tej serii i mnie to niezwykle cieszy). Lauren wspominała o tym, iż CN wyznaczył im limit dla serialu (6 serii), mimo iż chętnie by dalej kontynuowali Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster. nawet całkiem niedawno (maj-czerwiec 2015) Craig na twitterze napisał, iż wprowadzenie się Sera mogłoby jedynie dostarczyć jeszcze więcej możliwości dla nowych przygód bohaterów. no ale wszyscy wiemy jak się skończyło, Craig polazł do Disneya.
czy autor bałby się zakończyć serię? tego nie wiemy, ale na pewno zrobił to niechętnie. w każdym razie ja osobiście wolałbym znacznie ciekawsze zakończenie, mianowicie śmierć Madame Foster i przekazanie dowództwa domem wnuczce.