No i Timothy Dalton nadal w formie ;)

A ja właśnie uwielbiam Vanesse. A Evę Green także ubóstwiam. Nie rozumiem jak możesz na nią nie móc patrzeć?! (troche nie po polsku, ale cóż) Najlepsza postać, najciekawsza i najlepiej zagrana!

Twoje zdanie (gust) takie, moje inne, nie ma co się licytować i stawiać wykrzykniki ;)

To tak odruchowo, pod wplywem emocji.

Bo ta aktorka (odgrywająca Vanessę) ma już taki typ urody, która pasuje do czarnych charakterów :)

Właśnie nie do końca.. Za delikatna jest i no nie wiem.. brakuje mi słowa.. dziwna? To pasuje do psychicznych nie do czarnych charakterow i chyba niezupełnie ona tutaj jest czarnym charakterem ;P

Taka dobra z gołębim sercem to ona też nie jest :) Ostatnio widziałem ją w kontynuacji "300" i tam też nie gra nieskazitelnej postaci. W Penny może nie jest do konca czarną postacią, ale do konca dobrą tez nie jest . Myślę, że angażują ją do takich ról ze względu na głos, którego barwa praktycznie przekreśla jakikolwiek angaż do grzecznych ról :)

Nie mówię że dobra, to też nie pasuje ;P. Co do głosu to fakt, coś chyba w tym jest. Nie twierdzę że jest złą aktorką, absolutnie. Dziwna, skomplikowana.. dość dobrze dobrana do roli chociaż można było dobrać jeszcze lepiej, tak mi się wydaje. Po prostu nie pałam do niej sympatią jakoś.

Eva Green ciśnie po Złoty Glob dla najlepszej aktorki. Pytanie tylko czy w drama series czy mini series.