PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=130177}

Dr House

House M.D.
2004 - 2012
8,2 498 tys. ocen
8,2 10 1 498068
7,6 48 krytyków
Dr House
powrót do forum serialu Dr House

1/10

ocenił(a) serial na 1

Nie lubie medycznych seriali, a ten wydaje sie tak nudny ze nie dałem rady obejrzeć calego
odcinka, nie wiem czym tu sie podniecac, ocena za wysoka!!!

marcin112

Jeżeli zobaczyłeś tylko pojedynczy odcinek, to zdecydowanie za mało Marcinie112:) W House'ie dzieje się ogromnie dużo, naprawdę, i rzucenie okiem na "hybił-trafił" tego nie odsłoni:) Mam propozycję - obejrzyj odcinki od 3x05 (włącznie) do 3x11 (włącznie) - to moja ulubiona "saga" - z detektywem Tritter'em; w moim odczuciu znakomita, kilkuodcinkowa całość. Jej olbrzymią zaletą jest fakt, iż fantastycznie ukazuje serial, toteż stanowi znakomity "tester" tego, czy dana osoba film polubi, czy też nie:) Mimo, iż te 6. odcinków należy do serii trzeciej, może je śmiao obejrzeć każdy - nawet jeśli ktoś nie widział ani jednego epizodu; wcześniejsze sprawy zostały pozamykane, karta jest "świeża", a owa szóstka stanowi reprezentatywną, samodzielną całość - reprezentatywną może za wyjątkiem wątku psikusów i żartów, które tak House uwielbia sprawiać innym; strona humorystyczna jest tu "okrojona" ze względu na "powagę wątku", ale mimo to owe odcinki można polecić jako całość pokazującą czym serial jest:) Jeżeli one się nie spodobają, to prawdopodobnie rzeczywiście dana osoba serialu nie polubi, choć nigdy nie wiadomo:) Polecam Ci Marcinie te epizody, o ile jesteś skłonny zobczyć 6.odcinków:) Później dzieje się jeszcze więcej - choćby bardzo ceniony, dwuczęściowy finał sezonu 4., czy wywracający świat do góy nogami przełom sezonów 5 i 6 - ale tych odcinków, bez znajomości większej całości raczej nie warto oglądać w separacji, bowiem emocje ulegną zmarnowaniu ze względu na niznajomość postaci i sytuacji, do których nawiązują; nie są one samodzielne, i w oderwaniu będą niezrozumiałe:) Ale ta szóstka 3x05 - 3x11 - jest właśnie samodzielna, nie potrzeba wspierać się znajomością wcześniejszych odcinków, sama z siebie będzie zrozumiała - House jest w zasadniczo tym samym momencie, co w odcinku 1x1:)
Polecam, taka jest moja propozycja, dla tych którzy nie znają, a pragnęliby jakoś sensownie chwycić atmosferę całości, rozeznać się (choć podkreślam, że elementy komediowe są tu odstawione na boczny tor, chociaż generalnie w serialu szeroko reprezentowane:))

ocenił(a) serial na 8
ManFromTheMoon

Mówiąc szczerze, gdybym miała oceniać ten serial na podstawie wątku z Tritterem to nie oglądnęłabym więcej ani jednego odcinka. Zaczęłam oglądać od trzeciego sezonu mniej więcej w momencie, gdy ta akcja się już kończyła, a dopiero potem "uzupełniałam braki". Dla mnie wątki z Voglerem i Tritterem to jedne z najbardziej wkurzających z wszystkich sześciu sezonów. Czyli twój test na mnie nie działa :)
A tak apropo tych "kilkuodcinkowych wątków" to można tak potraktować prawie połowę sezonu 4, czyli wybieranie nowego zespołu. I w drugim sezonie jest taki fajny wątek, kiedy Wilson po rozstaniu z żoną mieszka u House'a. Ale nie jestem pewna czy da się te wątki oglądać nie znając całości.

quiet

Ludzie mają to do siebie, że nie ma uniwerslanych wzorców:) Podtrzymuję jendak to, co napisałem - wątek z Tritter'em jest reprezentatywny, co nie oznacza, iż każdy musi go lubić:) Sympatia osobista a reprezentatywność to nie to samo:) Tutaj szukamy czegoś co będąc ułamkiem, zaświadczy o całości:) W wątku rzeczonym obserwujemy charakter Hous'a ukazany w ekstremalnej sytuacji w pełnej krasie, znakomicie widać jaki ów bohater jest, obecne są też ciekawe przypadki medyczne (chociażby "gość w śpiączce"), słowem, oto CV tego serialu:)
Co do wybierania nowego zespołu - pomyślałem o tym również, ale się wycofałem - wypadałoby bowiem wiedzieć, dlaczego stary się rozpadł, co wymagałoby cofnięcia się do kilku odcinków 3. sezonu; wszsytko to stałoby się za długie a jednocześnie zbyt "rozlane" na wielką ilość postaci, by być "skondensowaną samodzielną całością":) A mieszkanie z Wilsonem jest nazbyt marginalne, i sprowadza się głównie do stojenia sobie żartów:) W tym rzecz właśnie, że "Tritter-Gate" spełnia wszystkie kategorie "technologiczne" naraz, i dlatego posłużyłem się tym przykładem:) Spójrz na to w taki "zimny", niezależny od osobistego gustu, sposób, a ujrzysz mój (wcale nie niecny:)) plan:)

ocenił(a) serial na 8
marcin112

No to pokazał Pan klasę.
Skoro nie lubi Pan medycznych seriali to po co je Pan ogląda? I do tego oceniać serial po 5 minutach jednego odcinka wyrwanego jeszcze z kontekstu jak ma już prawie 8 sezonów to już przesada.

ocenił(a) serial na 10
crist333

crist333 znasz moze jeszcze pare taki odrebych ,,sag''' house
oglodam house ale od 3 sezonu wiec pomozesz mi?

ocenił(a) serial na 1
znajocywszysko12

Lepiej obejrzyj inny serial, jest dużo ciekawszych a na pewno zabawniejszych.

ocenił(a) serial na 8
marcin112

Zabawniejszy? To nie jest komedia chlopcze. Do niektorych rzeczy trzeba poprostu dorosnac. Po avatarze widac, zes jeszcze mlody i glupi.

ocenił(a) serial na 8
znajocywszysko12

Masz na myśli inne tytuły czy to co napisała "ManFromTheMoon" ((inne poboczne wątki dziejące się przez 5-8 odcinków)

ocenił(a) serial na 10
crist333

ine poboczne znasz?

ocenił(a) serial na 8
znajocywszysko12

Jeśli chodzi o poboczne wątki to kilka się pojawiło ale nie jestem w stanie powiedzieć w jakich odcinkach i sezonach.

ocenił(a) serial na 10
crist333

dzia jak sobie pszypomnisz to napisz

znajocywszysko12

1x14 - 1x18 - wątek pokrewny temu, o którymi pisałem powyżej, z Vogler'em w roli antagonisty House'a:)

Ewentualnie 1x21 - 2x11 - relacja House'a ze Stacy (choć ów wspólny tych odcinków mianownik jest odrobinę "schowany", nie tak pierwszoplanowy, jak w przypadku przepraw z Tritter'em i Vogler'em):)



Powiem jeszcze tylko, iż takie wątki wcale nie są poboczne!:) Przeciwnie, są istotne i rozbudowane, stanowią tez swoiste wyjątki, własnie dlatego, iż ciągnąc się poprzez "ileś-tam" odcinków, stanowią zarazem zwieńczone, samodzielne całości:) Inne dłuższe wątki już aż tak "wydzielone" nie są (a w każdym razie więcej nie przychodzi mi na myśl), łącząc się w większą całość w sposób uniemożliwiający "bezbolesną" ich separację:) "Sag" jest dużo więcej, ale już nie tak "wypreparowanych", "hermetycznych" jak te z Vogler'em i Tritter'em:)
(Choć oczywiście klasyfikacja zależy od ścisłości przyjętych założeń, precyzji kryteriów definicyjnych:))

ocenił(a) serial na 10
ManFromTheMoon

Były też wątki Housa i Cameron, Cameron i Chase'a, Formana i 13, wokół Tauba i Wilsona było też dużo wątków.

house90

Owszem, ale one nie są już "hremetycznie spoakowane" w pojedynczą, niezależną, rozbudowaną sekwencję; na przykład wątek relacji Cameron-Chase ciągnie się przez hohohohoho ile odcinków na przestrzeni kilku sezonów, nie stanowiąc jednolitej, litej całości otwartej i zamkniętej w konkretnej sekwencji odcinków:) Pozostałe relacje są zaś zbyt mało rozwinięte, by je traktować jako "sagi fabularne", ewentualnie "związek" House-Wilson, ale to po prostu cały serial:)

ocenił(a) serial na 10
ManFromTheMoon

1X14
1X18
OBEJRZAŁEM
COS JESZCZE?

znajocywszysko12

A te z trzeciego sezonu? 3x05 - 3x11?:)
Poza tymi wątkami wskazanymi wcześniej, nie przychodzą mi już do głowy inne, spełniające omówione powyżej kryteria hermetycznej, kilkuodcinkowej długości całości:)
Może po prostu oglądaj całość, o ile poczułeś zainteresowanie:) Dzieje sie wiele, ale w większych, powiązanych skalach:)

ocenił(a) serial na 10
ManFromTheMoon

3x05
3x11
oglodałem juz
kocham ten serial
jeszcze cos?

ocenił(a) serial na 8
znajocywszysko12

Momencik.
Nie chcesz mi chyba powiedzieć że w całym Housie oglądasz tylko te odcinki które Ci wskazały inne osoby?

znajocywszysko12

Załatwię to tak - skoro kochacz ten serial polecam następujący ciąg odcinków -

1x1 - 8xNajnowszy (odcinków "ósemki" na bieżąco przybywa):)))

Niby napisałem sobie żartobliwie, ale zasadniczo zarazem poważnie; jeśli "kochasz te serial" (ja też kocham:)), to po prostu oglądaj całość, tak żeby nie było ani jednego odcinka, którego nie widziałeś:) Nie potrzebujesz już zachęty, rekalmy, już się przekonałeś - poznaj więc wszystek epizodów!:)

ocenił(a) serial na 10
ManFromTheMoon

mam house 7 sezonów dvd
i oglodam 8 sezon
tylko nie pamietam takich ,,sag''

znajocywszysko12

Tego, co tutaj nazywamy sobie "sagami" nie jest wiele - wątki zasadniczo albo są krótsze, albo rozproszone, albo też przeciwnie - nazbyt w naszym kontekście monumentalne:) Alej jeśli serial już się zna, to można sobie bezboleśnie "skakać" po epizodach, oglądać na wyrywki:)

ocenił(a) serial na 10
ManFromTheMoon

prosze o pomoc
http://www.filmweb.pl/serial/Dr+House-2004-130177/discussion/polecam+obejrzec+ho use,1784332

ocenił(a) serial na 10
marcin112

Kolejny mądry się znalazł. Już po chwili oceniłeś na 1. Normalnie żal.pl

ocenił(a) serial na 10
marcin112

Jeżeli nie interesuje cię medycyna, to oczywiste że taki serial cie nie wciągnie. Chociaż jakby nie patrzeć jest to serial, którego nie ocenia się po niecałym odcinku.

ocenił(a) serial na 9
marcin112

hahaha, 1/10 to Ty możesz dla Hanny Montany postawić. Ten serial za samą postać Gregorego House'a i to jak Hugh Laurie go gra zasluguje na MINIMUM 8/10.

ocenił(a) serial na 7
marcin112

Jeżeli obejrzeć jeden odcinek to najlepiej od deski do deski i może pilota (1odc. 1 serii), to tak ogólnie o oglądaniu serialu i ocenianiu. Niestety House wyrwany z kontekstu nudzi i zgadzam się, że może nie wywrzeć pozytywnego wrażenia.

ocenił(a) serial na 8
marcin112

Jak można oceniać serial z kategorii której sie nie lubi, i to jeszcze po jednym, niepełnym odcinku ? :o
To tak jak by miłośniczka "Mody na skuces" oceniła np. "Skazanych na Shawshank" po pierwszych 5 minutach: bo to o więzieniu i jeszcze nikt nikogo nie zdradził to dam 1/10...
Właśnie dlatego nieraz filmy maja dziwne oceny. Naucz sie kolego oceniać filmy w ich kategoriach.

ocenił(a) serial na 8
marcin112

8 sezon moim daniem jest najgorszy z wszystkich a przypuszczam że oglądałes którys odcinek z tego sezonu ale i tak 1/10 to ostra przesada...
House jakos stracił ten klimat gdy nie ma już Cuddy.

ocenił(a) serial na 1
DyndaS

Dla mnie to jest przereklamowane, uważam że ocena ogolna jest za wysoka. Są setki lepszych seriali a mają niższą ocenę.

ocenił(a) serial na 10
marcin112

A może rozwiń swą wypowiedź. Dlaczego? Czemu? Bo? Ponieważ? Fabuła Ci się nie podoba? Akcja nieciekawa? Bohaterowie są nudni?
Idą Twoim tokiem wypowiedz powiem tak :

A ja lubię House'a, bo to jest fajny serial.

Styknie?

ocenił(a) serial na 10
marcin112

Serial jest popularny głównie ze względu na postać samego doktora

Cyniczny geniusz , mistrz ciętej riposty , mistrz ironii. W zasadzie odcinkiem najlepiej pokazującym jak genialną osobą jest Gregory jest odcinek 1 sezonu 8

Widzimy jak idealnie rozwiązał wszystkie problemy sprawiając by rozwiązanie jednego, przyczyniło się do rozwiązania innych jak w efekcie domina. Widzimy też jak genialny ma umysł (kwestia doktoratu z fizyki) oraz jaką niesamowitą zdolność do obserwacji posiada (w tym to chyba go tylko Adrian Monk przebija :) )


Właśnie z powodu tak genialnej i unikalnej postaci głównej , serial zdobył popularność

Konradla

Konradlo, mimo wszystko bym nie przesadzał z tym doktoratem:) Samo wspomnienie o doktoracie jeszcze o geniuszu nie przesądza:))) Najpierw musiałby pójść na specjalistyczne studia, skończyć je zostając magistrem, potem kształcić się dalej i dopiero wtedy ewentualnie robić doktorat:) Bez przesady:) Zresztą nawet autentyczne zrobienie deoktoratu także nie dowodzi geniuszu, bo może ów dokument być rezultatem pozyskania odpowiedniego wykształcenia po prostu:) Nauki ścisłe to niełatwa sprawa, na wstępie, jeszcze przed rozpocęciem podstawowych studiów na pierwszym roku wymagają znajomości matematyki, o której przeciętny człowiek nigdy nie usłyszy:)

Konradla

House jest doktorem fizyki?

ocenił(a) serial na 10
bemol33

Nie nie jest, ale we wspomnianym przeze mnie odcinku przyznaje, że zanim zajął się medycyną myślał o doktoracie z fizyki ponieważ chciałbym rozwiązać zagadkę ciemnej materii.

marcin112

srednio udany trolling... widzialem lepsze. szkoda czasu na probe polemiki z tym osobnikiem